Za zdradę narodu kara śmierci powinna być przywrócona,zaprzeczysz?
Oczywiście że bronie interesu niejakiego Biereckiego, co to Polskie Skoki prowadzi! Nic tam, że miliony transferowane są do Luksemburga, nic to że wypłaca sobie grube miliony rocznie pensji. Nic to że 3 miliardy poszły na ratowanie SKOKów.
Będę ich bronił do upadłego, bo przecież są takie polskie, a niemieckie banki fe. Tak powinniśmy repolonizować wszystkie banki, a głównym ich królem Biereckiego dać, on się zna i swój chłop. No a ile będziemy do nich dopłacać? a kogo to obchodzi, będą przecież POLSKIE!
Pewnie masz na myśli skok wołomin
SKOKI nic nie wyciągnęły gdyż też opłacają składki a markety należy opodatkować podobnie banki, kiedyś operatorzy telefonii komórkowej też straszyli że będą likwidować nadajniki jak im ceny rozmów obniżą i co .
sprawdz, który z banków działajacych w Polsce nie jest w Polsce zarejetrowany Gość Dziś, 14:08
podaj mi choc jeden przykład banku w Polsce bez polskiego KRS-u.
zarejestrowanie a adres siedziby firmy to dwie różne rzeczy. Dlaczego jakaś firma ma płacić 2 razy podatek?
szkoda z toba gadac Gość .Dziś, 14:35
nie masz pojęcia o czym piszesz.
podatek płaci każdy w miejscu wytworzenia zysku. zawsze i wszędzie oprocz podmiotów zwolnionych przez dane Panstwo.
W Polsce zwolnione od placenia podatkow sa supermarkety i banki. bo ktoś taką ustawę przyjął.
a np. firmy produkujace armaturę sanitarna czy części samochodowe już nie!
dlaczego?
To wyjaśnij mi: dlaczego nie płacą podaków, skoro je płacą?
http://www.instytutobywatelski.pl/9726/blogi/nie-tylko-pitu-pitu/mit-o-hipermarketach-nieplacacych-podatkow
"Tak bowiem można zrozumieć postulowane ostatnio przez PiS wprowadzenie podatku obrotowego dla „wielkich sieci sprzedaży”. Dlaczego zdaniem Pana Prezesa należy wprowadzić podatek obrotowy dla tych podmiotów? Bo one „po prostu nie płacą podatków”.
W tym świetle za nieistotne należy uznać dane Ministerstwa Finansów dotyczące wysokości podatków, jakie zapłaciły „wielkie sieci sprzedaży” w 2011 r. Dwadzieścia wybranych przedsiębiorstw handlowych, które – zdaniem Jarosława Kaczyńskiego – „po prostu nie płacą podatków” – w poprzednim roku obowiązane były do zapłaty podatku dochodowego na łączną kwotę 709 mln zł. Oznacza to, że przeciętnie każde z tych „niepłacących” przedsiębiorstw zapłaciło w 2011 roku lekko ponad 35 mln zł podatku dochodowego. Dodatkowo w tym samym czasie firmy te wpłaciły do budżetu ok. 2 mld zł podatku VAT. Aby uniknąć nieporozumień dodajmy, że powyższe dwa miliardy złotych stanowią kwotę podatku VAT do zapłaty, tj. już po pomniejszeniu o funkcjonujące w systemie VAT prawo do odliczenia podatku naliczonego."
To dlaczego średnio co pięć lat zmieniają nazwę firmy i jadą dalej? Bo po pięciu latach musieliby zapłacić.
Jakieś dowodziki czy tak ci się tylko powiedziało?
Dowodów daleko szukać nie trzeba - MinimMal > Billa > Bill > E.LeClerc...
Jedynym zagranicznym supermarketem, który płaci podatki w Polsce jest Biedronka, a to i tak nie do końca, bo tylko częściowy podatek płaci u nas. Taki Carefour na przykład, co roku dostaje w Polsce zwroty podatkowe w wysokości kilkunastu mld zł, co przeznacza na zapłatę podatku we Francji...
Małe sprostowanie do Twojej wypowiedzi: Zwolnieni są ZAGRANICZNI operatorzy supermarketów działających na terenie Polski. Firmy produkujące armaturę czy części samochodowe także posiadają ulgi podatkowe, pod warunkiem, że produkcja odbywa się w Polsce, a sama firma nie jest firmą Polską.
niech podniosą ceny. klient przestanie w marketach kupować i wróci rodzimy polski handel - którego z roku na rok jest coraz mniej.
"Bzura ceny podniosą o parę procent, także nadal będą konkurencyjni do lokalnych sklepów..." JohnyCash Dziś, 13:58
Johny - pare postów wstecz pisałeś zgoła inaczej. pisałeś, że podniosą ceny a i tak za wszystko zapłaci klient.
ok.
ludzie zaczną kupować w polskich sklepach malopowierzchniowych zamiast w wielkopowierzchniowych.
i co? teraz piszesz: "nadal będą konkurencyjni do lokalnych sklepów"
nie rozumiesz co i o czym piszesz? czy tylko ci się wątki pomyliły?
zdecyduj się! dla mnie twoje wypowiedzi to bełkot hejetra na etacie/umowie smieciowej obecnej władzy.
Chodziło o to że nadal lokalne sklepy nie będą dla nich wielką konkurencją, nawet jak podniosą delikatnie ceny - cały czas o tym mówię, może źle się tym razem wyraziłem.
Ceny w marketach są dużo niższe niż w sklepach osiedlowych więc jak podniosą je o kilka procent to nadal ludzie będą kupować w marketach tylko 20 drożej na produkcie powiedzmy...
Przecież to jest oczywiste że markety przeniosą ten podatek na klienta. Stracą oczywiście najbiedniejsi po to żeby PIS mogło się wykazać dawaniem każdemu dziecku drugiemu i kolejnemu po 500zł
Socjalizm pełną parą.
Może niech wprowadzą kolejny jakiś podatek będziemy płacić co miesiąc 2zł nikt bardzo nie zbiednieje, a zobacz ile milionów będzie na kolejne obietnice PIS?