07:40
Jak by to od ciebie zależało to zapewne wprowadził byś szariat.Całe szczęście że takich jak ty jest coraz mniej.On kosiarką elektryczną nikomu by nie zakłócał odpoczynku.Bardziej zakłócają samochody czy też motocykle i skutery.
Jak masz hacjendę przy ruchliwej ulicy to Ci rybka,czy kosiarka czy samochód czy inne warczące urządzenie.Większość buduje swe cztery kąty w zacisznych dzielnicach miasta.Przepraszam ,małe sprostowanie....me wpisy nie dotyczą domostw przy ruchliwych ulicach,tylko tych normalnych.
Bardzo proszę sznownych forumowiczów o kontakt ,nr tel,e-meil do gościa o pseudonimie "rob" z dnia 27:07,2014r. Mam dwa hektary łąki i starego konia prózniaka,pan "rob" kocha i relaksuje się podczas koszenia trawy a ja biedne chłopisko i mój koń próżniak nie lubimy tego zajęcia.Pan "rob" będzie szczęśliwy i ja z koniem.Suchy chleb zamiast dla konia będzie dla pana"roba"
ja kosze jedynie w niedziele, na tygodniu pracuje, a przy kosiarce sie relaksuje, oczywiscie kosiarka nie wyje jak traktor
Niektórych to nawet denerwuje jak się kosiarki na tygodniu
Do kościoła nie chodzą to niech trawę kosza
A I komunię Świętą, to mieli, do slubu do Kosciola, też lecieli. A teraz trawę kosza. Brawo
A co to chodzenie do koscioła to przywilej jakiś...?
Nikt wam wiary nie odbiera , nie krytykuje.
Szanuj blizniego swego...panie katolik.
Katoliki takie z was , ze ręce opadają . W niedziele lecą się modlić a potem obsmarować ludzi na forum Haha . Co za żałosne istoty.
Wielcy katole a się wpierd... alają w to co kto robi, co kto ma , czy na raty czy go stać czy nie stać .
Żałośni ....
Weźcie się za swoje 4 litery i może jakieś porządki koło domu to nie będziecie mieć czasu na głupoty w formie podglądania sąsiadów .
Po co ten głupi watek,dla kogo ? W tym roku prawie wcale się nie kosi, suche lato. U mnie raz w czerwcu i teraz pod koniec sierpnia drugi raz było koszone. Czyli dwa razy do roku można chyba ustalić dzień w tygodniu. W niedzielę nikt nie kosi,nie prowokuj prowokatorze z bożej łaski.Mam 80 lat i jeszcze nie widziałam u nikogo koszenia w niedzielę....
100 % blokowiec go wymyślił,który nie ma pojęcia o trawie i jej koszeniu.Może płacą mu za to...
A ja widziałem, normalnie żniwa w niedziele a ludzie na wsi są pobożni. Nie ma prawa zakazującego koszenia w niedziele i jeżeli ktoś ma chęć może kosić od 6 do 20 czy 22 i nikomu nic do tego.
I co z tego że miałem komunię? Prosiłem o to? Ślub też był presją społeczeństwa. W dupie mam twoje zdanie starcze. Przestanie padać to będę kosił
To kos aż się zesrasz młody człowieku Ty też będziesz stary
Od dawnych lat na żniwa w niedzielę kościół dawał dyspensę,nie myl pojęć. Trawnik w mieście (wątek)a żniwa na wsi to dwie oddzielne sprawy.Ostatnimi laty kościół udzielił dyspensy na jedzenie mięsa w postne piątki.I o ile pamiętam dzieciom w wigilię też.Pamiętaj żniwa na wsi to chleb,a chleb trzeba zebrać nawet w niedzielę,nie zniszczyć przez deszcz itd
A ja widziałem skup buraków na placach cukrowni na wsiach w niedzielę i co to ma wspólnego z tematem koszenia (wyssanym z palca autora) trawnika w mieście ?
No tak lepiej iśc do kościoła a po powrocie złośliwie drwić z normalnych ludzi w internecie. Typowy pseudokatolik.