Drodzy użytkownicy tego forum co sądzicie o alternatywie dla wiernych katolików Kościoła Rzymsko Katolickiego w Ostrowcu Sw. w postaci utworzenia silnego oddziału wyznawców LUTERANIZMU czyli też katolików ale głoszących prawde katolików? Według 95 tez ks. Marcina Lutra...
www luteranie pl
Mowa oczywiście o sprzeciwach przeciw niektórym praktykom stosowanym powszechnie w KRK typu biznes parafialny i uznawanie według nich chyba za normalne co nim na pewno nie jest tolerowanie tematu księży pedofili którzy jeszcze są gorliwie "całowani w pierścień" za to że urządzają pijackie imprezy na pewnej Ostrowieckiej parafii i seksualne spotkania z innym pedofilamii w celu wykorzystywania dzieci w wiadomym celu.TEJ ŻENADZIE POWIEDZMY GŁOŚNO DOŚĆ!!!
Gościu Luteranie, podaj która to taka parafia, gdzie urządza się takie imprezy? Nie siej takie propagandy, bo słowa mogą Cię dużo kosztować.
Ja nie czuję potrzeby zmiany wyznania. Dobrze mi jest w KRK.
mnie tam kościół nie jest potrzebny żaden ,jestem ochrzczona ale juz zastrzegłam rodzinie ,że pogrzeb ma byc świecki ,ciekawe czy sie dostosuja.Dla mnie cała otoczka kk to jedno wielkie oszustwo co przeszłośc i terazniejszośc dobrze ukazuje
Straszą to duchy jest nas wielu bardzo wielu i nie boimy się takich żenujących gróźb...
Wiele osób, które choć trochę zadają sobie trudu żeby zgłębić swoją wiarę ma wątpliwości. Kościół katolicki w wielu fundamentalnych sprawach mija się z naukami z Pisma Świętego, co zresztą było powodem powstania odłamów protestanckich.
Osobiście szukam prawdy i chętnie poznałbym luteran.
Odnośnie moich obserwacji to bliscy nauk z Biblii są również Świadkowie Jehowy, Adwentyści, Baptyści. Każde z tych wyznań różni się interpretacją nauk, więc staram się znaleźć to wyznanie, które jest najbliżej Boga.
uff..
"ace" gdzie, w jakich sytuacjach kościół katolicki mija się z naukami Pisma Świętego ??
Konkretne przykłady poproszę.
Po pierwsze fundamentalne sprawy, jak przykazania. W Kościele katolickim pomijane jest drugie przykazanie, a podzielone 10. Wystarczy zajrzeć do Biblii, albo na wikipedii jest ładnie rozpisane.
Inne powody oczywiście wg mojej analizy:
- zatracenie wartości chrześcijańskich(kiedyś kupowanie odpustów, dzisiaj np. rozwodów), przez które zresztą np. Luter odszedł z kościoła.
- wyczytywanie na mszy z nazwiska ofiarodawców, a w Piśmie napisano "Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu" Mt 6,1-6.16-18 (ale kto to wie skoro większość katolików nie czyta Biblii, ale ksiądz powinien chyba wiedzieć)
i wiele innych drobnych lub większych różnic, które można znaleźć czytając Biblię.
@Gość_LUTERANIE
Drogi Przyjacielu zaciekawiło mnie Twoje zainteresowanie wyznaniem ewangelickim (to słowo jest lepsze niż "luterański" ponieważ oddaje istotę tego wyznania), ale radzę Ci dobrze zastanowić się nad intencjami. Jeśli twoja chęć zamiany wynika z niechęci do duchownych katolickich - to nie jest to najlepsza motywacja. Zmiana wyznania to nie jest zmiana rękawiczek. Należy ją poprzedzić naprawdę głęboką refleksją i poznać podstawy teologii ewangelickiej, a następnie z obustronnym szacunkiem, bez niepotrzebnego gniewu i emocji porównać je z podstawami teologii katolickiej. Nie da się tego ominąć bez bliższego zapoznania z Pismem Świętym, szczególnie z Nowym Testamentem Jeżeli potem dojdziesz do wniosku, szczerze poczujesz, że Bóg wybrał cię ewangelikiem (ponieważ to Bóg Ciebie wybiera, nie Ty Boga) wtedy zdecydujesz.
Dodam, że funkcjonowanie w Polsce jako ewangelik czyli luteranin nie jest w łatwe. Narażasz się na ataki zarówno ultrakonserwatywnych prawicowych katolików (jesteś dla niech zaprzańcem, zdrajcą i heretykiem gorszym od bolszewika) jak i antyreligijnych ultralewicowców (dla nich jesteś niebezpieczny bo trudno im atakować i ośmieszać pobożność ewangelicką i tym samym wiarę w Boga). Dla mniej sfrustrowanych ludzi będziesz natomiast ciekawostką, nieszkodliwym dziwakiem, którego wiecznie pytać się będą "to u was księża mogą się żenić?". Do tego co najważniejsze musisz pamiętać, że miłość do Boga i drugiego człowieka (jedna z podstaw pobożności ewangelickiej) to przede wszystkim szacunek, zrozumienie i współczucie o czym łatwo pisać i mówić natomiast ciężko stosować w życiu codziennym.
Poza tym ewangelicy grzeszą tak samo jak katolicy, podejrzewam nie różnimy się aż tak bardzo ;)
Na koniec serdecznie pozdrawiam i poniżej podaję link parafii Radomsko-Kieleckiej, jeśli chciałbyś się dowiedzieć czegoś więcej.
E tam, jako ewangelik w podobno ultra katolickiej Polsce można zostać nawet premierem (patrz: Jerzy Buzek).
Dokładnie, J. Buzek był premier. Adam Małysz też jest ewangelikiem i jakoś wszyscy mu kibicowali. Fakt jest taki, że może w dla nas bycie ewangelikiem jest czymś obcym. Ale np. Wisła jest miastem gdzie żyje około 6500 ewangelików a katolików około 2000. Jest tam 5 kościołów ewangelickich a tylko trzy katolickie. Jeśłi chodzi o Radomską parafię to liczy zdaje się około 100 osób w najlepszym wypadku, ale dosyć prężnie działa. A w Lublinie jest około 180 ewangelików.
Czas Najwyższy by już Szanowne Ostrowieckie Społeczeństwo otworzyło Szeroko Oczy i zobaczyło co to Prawdziwa Wiara w Boga!
Gościu Luteranie Ty mnie nie ucz wiary w Boga. Nie wiem jakie przesłanki Tobą kierują ale moja wiara jest na tyle silna że nic nie jest jej w stanie zniszczyć. Jestem praktykującym katolikiem i nie przeszkadza mi to. Do Kościoła chodzę się modlić, uczestniczę w Eucharystii a nie zastanawiam się, co ksiądz robi ze swoim wolnym czasem, gdyż on odpowiada za siebie, a ja za siebie. Nie mnie oceniać innych, wystarczy, że skupię się na sobie i będę żył wedle przykazań. Dlatego nie czuję potrzeby zmiany wyznania, dobrze mi w Kościele Rzymsko- Katolickim.
Nie mowie o tobie akurat gosc 16:13 bo ty raczej jestes usilnym obronca krk a ja tylko alternatywa i az alteranatywa.Nie bedziemy tu walczyc na forum prawda?
Myślę, że cały ten wątek to prowokacja. Prawdziwi Luteranie są ducha Chrystusowego, co oznacza, że naśladują w życiu Jezusa Chrystusa.
"Oto sługa mój, którego wybrałem, umiłowany mój, w którym moja dusza ma upodobanie. Złożę na niego Ducha mego, a On obwieści narodom sąd. Nie będzie się spierał i nie będzie krzyczał, i nikt na ulicach nie usłyszy głosu jego. Trzciny nadłamanej nie dołamie, a lnu tlejącego nie zagasi, dopóki nie doprowadzi do zwycięstwa sprawiedliwości. A w imieniu jego narody pokładać będą nadzieję." Ew. Mateusza 12:18-21.
Werset ten mowi o Jezusie i Jego charakterze. Dotyczy to także jego naśladowców.
"Uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca". Ew. Mateusza 11:29
" A w Lublinie jest około 180 ewangelików."
Więcej, znacznie więcej.