O BOŻE ! TO TERAZ ZA POŚWIĘCENIE JAJEK TRZEBA PŁACIĆ ?????????? ::))
A w którym to kościele, ksiądz z tacą chodził w czasie poświęcenia pokarmu?
na sandomierskiej
"... darmo bierzecie darmo dawajcie..."
a co Ty katoliku myślisz?chcesz aby za darmochę poświęcono Twoje jaja???głupiego szukasz??? czy o drogę pytasz???? za darmochę to żryj ..NIE święcone.Głupszych od Ciebie nie ma na tym świecie..Ty chcesz od ZUSU: dużą emeryturę oraz darmowe jaja wielkanocne.Tak dobrze to było przyjacielu, za czasów Twego kumpla Stalina Ilicza,skoro kumpel odszedł na zawsze to ...iii ....przywileje Twoje też odeszły w..niepamięć.Było se i nie wróci ...se kolego komunisto.Po co włazisz do kościoła ,skoro nikt Ciebie tam nie oczekuje?nawet z jajami..nieważne czyimi?czy swoimi czy kurzymi..wara Ci koleś od tego budynku .Leć do pana sekretarza POP to za darmoche jajeczka pobłogosławi,zero zeta wydasz .Czerwonogwardziści za darmochę!!!święconki mają od towarzysza:Wiesława,Władimira,w Ostrowcu podobno jest święty Józek od boleści..ile jest w tym prawdy???nie wiem...
antek MORAWICA SIE KŁANIA i to jak najszybciej ,a co do tacy ja już im dawno niedaję
Bardzo dobrze nie dawać im w Boga każdy wierzy ale przecie sukienkowy ma pensję już jedną i to z naszych przecie cały lud utrzymuje kościół ,rząd ,szkolnictwo.
No fakt. Jeżeli chodzisz do kościoła to na tacę trzeba rzucić parę groszy ZA TO ŻE SIEDZISZ i BRUDZISZ...
Nigdy się z tym nie spotkałem, żeby ksiądz przy święceniu chodził z tacą.
jasne ,że ksiądz z tacą wtedy nie chodzi.Wątek został założony przez osobę ,która szuka taniej sensacji i nie ma bladego pojęcia o tym co się dzieje .Przypuszczam że osoba ta z racji zwyczaju a nie z powodów religijnych w okresie wielkanocnym ,poprosiła kogoś o zaniesienie koszyczka do kościoła w wiadomym celu.Ten co zaniósł koszyczek,powiedział tej osobie że na tacę musiał dać księdzu określoną kwotę,gdyż winka taniego chciał się napić-stąd ta zbędna dyskusja.Prosty sposób na wyciągnięcie paru groszy od sąsiada bezbożnika w okresie wielkanocnym.Obie strony zadowolone.
na sandomierskiej chodzil z taca
kłamiesz gościu z godz 21:34,jak mógł chodzić z tacą skoro w jednej ręce miał kropidło w drugiej naczynie z wodą święconą.Tace na głowie nosił?
Druga wersja: w jednej ręce kropidło bo musi być a w drugiej taca ,według Twej teorii.W czacie gdy wykonuje ręką święcenie woda święconą to z tacy kasa spada na podłogę ????Spróbuj gościu prawą ręka machać a na lewej dłoni połóż np jajko,spadnie jajko czy nie spadnie jajko.Jeśli nie spadnie to jesteś mistrzem CARUSO.Reasumują: ksiądz nie zbierał kasy na tacę bo FIZYCZNIE to było niemożliwe !
do n z 8.42 co ty wygadujesz jakies bzdury nikt nie powiedzial ze ksiadz jednoczesnie swiecil pokarmy i zbieral na tace bo zbieral drugi ksiadz a taca przeznaczona byla na dzieci zanim kogos wyzwiesz pomysl najpierw bo z tym u ciebie nie jest najlepiej
zgadzam sie z gosciem z 9.27 nie wypowiadaj sie jak nie masz racji byles w tym kosciele podczas swiecenia ze wiesz lepiej jak bylo
zawrzało jak w kotle przy 100 stopniach,śmieszna dysputa.
nie taka smieszna jak sie kogos wyzywa od klamcow
chodził, chodził z tacą. Nawet spore sumy dawali.
chcieli dawali dajcie już spokój trzebabylo isc na ksiedza a nie teraz wielki problem bo na tace dać wypadalo by ........ !!!! Masz dajesz nie masz nie dajesz nikt Cię nie zmusz!!!!