ejjjj ja nietolerancyjny ..... ? no moze troszke , wybiorczo :D albo dobra pojedzmy po calosci niech bede zly to takie ..... jakby to mlodziez nazwala ..... kul ,ql , słitaśne :D
wypowiadam sie w kazdym watku o religii bo zawsze trafie na kogos z kim mozna podyskutowac a Ciebie drogi forumowiczu zapraszam do zapoznania sie ze slowem forum , do czego sluzy forum itp . Ja nie wysmiewam , ja po prostu wyrazam swoje zdanie . Nie powinny interesowac ? A przepraszam wedlug kogo nie powinno mnie to interesowac bo nie zrozumialem sedna twojej wypowiedzi ? jestem ateista i rozmowa byla na temat ludzi niewierzacych i spedzania swiat ...... loooooooooo to chyba jednak o mnie temat :D jak milutko sie zrobilo nagle :) Lapanie za slowka .... ciekawa kontra :) przyznam sie zrobilem blad :) nie opakowanie ale zawartosc sie liczy . Mozliwe ze wyszydzanie katolicyzmu jest modne , poki co to ja sie spotykam z brakiem akceptacji ale ja mam dystans do samego siebie i puste slowa krzywdy mi nie robia a podyskutowac zawsze mozna. Ale tak jak mowilem juz powtarza sie tylko kolejny cykl w dziejach czlowieka :D A jakbys przeczytal uwaznie moje posty to czytanie ze zrozumieniem pomogloby Ci zrozumiec ze mi ludzie wierzacy (w co tam tylko chca ) nie przeszkadzaja , nie szydze z nich i tego typu pierdoly o ktorych piszesz. Problem stanowi instytucja koscielna ktora robi z ludzi idiotow , i uwierz mi odkad zanim zostalem ateista pogrzebalem sobie troszke w literaturze . Kosciol przez te wszystkie lata konfiguruje wszelkie zalozenia zwiazane z wiara tak aby nie naruszac trzonu i nie tracic wiernych. Rzuce pierwszym lepszym przykladem : teoria Darwina do niedawna nie uznawana przez kosciol a teraz juz o dziwo zgodna . Tyle w temacie sa to tylko suche fakty .
Gosc z 13:36 bardzo madrze napisal bo tu nie wiara jest problemem tylko instytucja zwana kosciolem katolickim , dziekuje dobranoc
Powiem tak- Jestem osobą niewierzącą. Jezus- owszem być moze istniała taka osoba, ale była normalnym człowiekiem, miała normalną rodzinę. Z tą różnicą, że głosiła swoje poglądy, nauki, skupiała wokół siebie słuchaczy (później w ten sposób powstawały uniwersytety). To się nie podobało wtedy rządzącemu, który kazał Jezusa ukrzyżować- bo wtedy taka była kara śmierci (kiedy indziej szubienice, stosy, krzesła elektryczne, itd). Ale to normalna osoba jak wszystkie inne. A Święta- nie mają dla mnie znaczenia religijnego, są po prostu tradycją. Ubrać choinkę, spotkać się z rodziną, zjeść to czego na codzień sie nie je, itd. W całej religii jest zbyt wiele sprzecznosci jak dla mnie, ale to juz mój osobisty pogląd.
no prosze kolejne pieknie dobrane slowa .... wiec to chyba ja mam problem z przekazem wlasnej tersci hehehehe
Pięknie dobrane słowa bo są na twoją modłę Pajączek? Pewnie, że każdy może mieć swoje poglądy. Ja tam jestem wierzący i się tego nie wstydzę. Co do religii, to na pewno są jakieś zawiłości ale przecież nie one są najważniejsze.. Liczy się sam fakt wiary. Nie ważne, czy to będzie religia katolicka, judaizm czy islam. Bóg jest jeden a to, w jaki sposób postrzegają go ludzie określa ich przynależność do religii.. W gruncie rzeczy wszystkim chodzi o to samo, oddanie czci i szacunku temu najwyższemu..Tego się będę trzymał.
tak zgadza sie , sa na moja modle :) zawilosci sa produktem kaplanow :D dziekuje i zycze szczesliwego nowego roku :D
do 10;26 bo i nie ma się czego wstydzić,tylko ci co chcą być bardzo nowocześni deklarują brak wiary (chyba wstydzą się) ale z wiekiem przejdzie im to i znajdą swojego Boga a już na pewno jak życie doświadczy ich w dobitny sposób kiedy staną sie bezsilni wobec choroby,śmierci,kalectwa itp. wtedy zaczna szukać gdzieś wsparcia
to tlumaczenie sie nowoczesnoscia jest juz niemodne . Albo ja zaczne wierzyc albo Ty przestaniesz skad wiesz jak bedzie ? tez jestes z pokolenia Nostradamusow ? Ty sie podpierasz bogiem a ja rodzina i przyjaciolmi a Ty caly czas usilujesz mi cos wmowic :)
Do abc, no tak, zawsze powołuje sie temat, że w razie choroby czy starości, śmeirci itp to do Boga i do Boga. Hm no cóż, ja od 6 lat mam nieprzyjemność uczęszczania w Centrum Onkologii, za każdym razem nie wiedząc co mnie spotka, ale nigdy przez myśl mi nie przeszło żeby prosić Boga o cos itp. Ja wsparcie mam w rodzinie i znajomych. Jak Pajączek. To oni mi pomogą, to oni pocieszą, dzieki nim trzymam sie mocno. A wiara? Wierzę tylko, że któregoś pięknego dnia pzrestanę tam jeździć.
W ogóle trzeba by zacząć od wyjaśnienia pojęcia Boga? Bo kto to/ co jest? Ktoś siedzący w niebie na tronie jak wciskano mi na religii w podstawówce? Czy to pojęcie abstrakcyjne? Dla mnie to pojęcie obejmujące wszystko co dobre na tym śiwecie: szczęście, miłość itp. Ale nazywam to konkretnie po imieniu, a nie Bóg.
Twoja sprawa An. Każdy ma prawo do swoich poglądów, nie wierzysz - trudno. Ja wierzę i jest mi z tym dobrze.
Oczywiście, ze to każdego prywatna sprawa. Ja toleruję i sznauję ludzi wierzacych, nie wysmiewam ich z powodu tego, ze wierzą,ale tego samego oczekuję od nich. Bo niestety już wiele razy spotkałam się z taką negatywną postawa wobec mnie, bo pojmuję religię i wiarę inaczej niz inni. A jestem lepszą osobą z moimi poglądami od niejednej innej co sie modli i wierzy w Boga- chodzi mi tu o ludzi, którzy klęczą w Kościołach, modły odprawiają, a potem na ulicach czy po domach cyrki odstawiają!
Kazdy ma prawo do swoich poglądów, ale denerwuje mnie to, ze wiele osób ma kogoś za gorszego, I TE TEKSTY "bo zaobaczą jak TRWOGA TO DO BOGA" no ludzie dajcie juz z tym spokój.
Rozumiem,że mnie państwo może gnębić podatkami na in vitro i wszystki inne fanaberie.Chcę sobie zrobić dzieciaka sztucznie, niech a to płacą albo adoptuja dziecko- ja bym tak zrobiła.Ile dzieci potrzebuje rodziców.Państwo za podatki powinno przede wszystkim chronić moje bezpieczeństwo (wojsko, policja) a nie wtrącać się w życie prywatne.Jeśli chodzi o rzekome wtrącanie sie Kościoła w politykę to jest to ma prawo wypowiadać się w różnych sprawach.jak widać rządzący się tym nie przejmują więc po co psioczysz?Jeśli już to politycy boja się stracić elektorat i dlatego rzekomo ulegają "ogromnej presji biskupów.
Co do islamu to oczywiście zkładam,że jest gorszy bo jestem katoliczką.Gdyby był lepszy pewnie bym się przechrzciła.Nawet gdyby władzę przejeli biskupi (zakładając taki głupawy scenariusz) to co najwyżej twoje seksualne fanaberie nie byłyby finansowane przez państwo i tyle by było tego braku wolności, nikt by ci głowy nie uciął.W islamie byłbyś nie wierny, mogłyś mieć ciepło...hehe
Nie jestem z pokolena Nostradamusów- po prostu to cudownie rządzone państwo chyli sie ku upadkowi, ludziom żyje się coraz ciężej i nie trzeba być jasnowidzem, żeby to wiedzieć(chyba,że jestes pismenem:))Historia wiele razy pokazała,że pod obcym butem Polacy jednoczą sie często właśnie w murach kościołów.
Mój post może i jest agresywny ale szlag mnie trafia jak widzę posty,które non stop obrażają katolików.Czepcie się innych religii.Nie chodzisz do kościoła, nie przyjmujesz księdza, nie dajesz na KK to o co ci chodzi.Ja daję, moje pieniądze, moja sprawa.Swoja drogą to ode mnie też ksiądz nie chce koperty po kolędzie, na tacę też nie wyrywa mi portfela.
Brawo wilczek22. W pełni zgadzam się z Twoim postem.
mnie wkurzają ci co na codzień krytykują kościół katolicki (poniekąd wiernych) a kiedy indziej uczestniczą w ich (katolików) obrządkach religijnych i pobożnie robią miny niewiniątek.
To jest dopiero obłuda a nie babcie-dewotki (matki niektórych krytyków) słuchające radia M
przeczytaj temat ..... ja wyrazam swoje zdanie :D dlaczego mowisz "twoje seksualne fanaberie" ? ja nie mam fanaberii preferuje wiernosc tej jedynej . okej skoro nie finansowac invitro to odpuscic ten 1% dla kosciola , mi to wsio rawno mowilem ze ma to swoje plusy i minusy nie powiedzialem ze stoje murem za finansowaniem invitro , po prostu trzeba na to spojzec z roznych perspektyw :D Widzisz w panstwie swieckim zadna religia nie powinna zabierac glosu dlatego ze panstwo jest panstwem swieckim. Panstwa islamu maja wpisana religie w zasady i tam jest to normalne. Po prostu czasem trzeba czytac ze zrozumieniem. Ludziom na calym swiecie zyje sie zle i jest coraz gorzej .wczesniej jednoczyli sie pod poganskimi bogami i co z tego ? liczy sie wiara w kraj i rodakow .I po co sie denerwujesz skoro nie obrazamy wierzacych tylko KK. Mam do tego pelne prawo . Tak jak politycy , ksieza sa osobami publicznymi ktorych postepowanie moge krytykowac . Ja tu po prostu wyrazam wlasne zdanie pokazuje moje spojzenie na sprawe a jezeli ktos mnie atakuje to po prostu sie smieje :>
mam nie slucha RM :D a po drugie wyjasnialem juz ze uczestnicze bo sprawia to przyjemnosc rodzinie a oni dobrze wiedza jaki jest moj stosunek :) i w zadnym wypadku nie jest to obluda . uczestniczenie w obrzadkach nie koliduje z moimi przekonaniami i jesli komus sprawi to przyjemnosc to i owszem pobawie sie w to :)
