Na doktorka to będzie zbierać pieniądze ale na leczenie dziecka lub pomoc psychiczną dla matki dziecka,lub na inne dzieci wymagające całodobowej opieki to już nie-LUDZIE W JAKIM KRAJU MY ŻYJEMY ŻE KOŚCIÓŁ NAMI RZĄDZI!!!!! Jako kobieta chcę mieć wybór-czy urodzić czy nie-jak będę chciała to i tak usunę i żadne zakazy mi nie zabronią(z tym że zarobi lekarz) a jak nie będę chciała to nikt mnie do tego nie zmusi.Powinna być opłata państwowa za aborcję a te pieniądze przeznaczone na chore dzieci.Takie jest moje zdanie i wpis ten nie ma na celu nikogo obrażać.
Kobieto dla Kościoła Katolickiego jesteś tylko inkubatorem.
"Kobieto dla Kościoła Katolickiego jesteś tylko inkubatorem."
Oczywiście że tak. Kobieta jest nikim i niczym dla tego kościoła. Liczy sie tylko płód. Ale tylko do momentu urodzenia, potem chore i cierpiące dziecko nikogo już nie obchodzi.
Za slowami najlepszego w historii prezydenta USA R.Reagana: "Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić."
To dziecko z mózgiem na twarzy, wiszącym okiem, rozszczepem twarzy i nie pamiętam czym jeszcze też zdążyło się urodzić. W tej sytuacji ten cytat brzmi groteskowo i wyjątkowo niefortunnie.
Ten profesor powinien trafić do więzienia. Lekarze z rodzącymi robią co chcą, a raczej co "im się nie chce". Nie dbają o rodzące się zdrowe dzieci, a sprowadzają na świat śmiertelnie chore. Poszedłby jeden czy drugi do więzienia dla przykładu - to może by im się zachciało pracować jak trzeba. Chyba byłabym gotowa napluć na tego Chazana, gardzę nim.
no niestety prawda jest taka, ze w kościele katolickim kobieta jest niczym bez względu na to co sobą reprezentuje.W którymś tam wieku zastanawiano się, czy wogóle jest człowiekiem i czy ma duszę. Jeden z papiezy,,ujął to tak,,obejmować kobietę to jak obejmować wór gnoju". Czy coś się zmieniło w tej materii po upływie wieków?
Tjjjaaa...Ronald Reagan, raczej najbardziej klamliwy prezydent USA. Zwolennik kary smierci, bigot, hipokryta oraz mizogin i fundamentalista chrzescijanski ;)
"O ile w latach 60. Mimo wszystko USA miały do czynienia z racjonalną prawicą, która interesowała się realnymi problemami społecznymi, o tyle Reagan wykreował nową prawicę, która kłamie, fałszuje statystyki, straszy i uprawia wyrafinowaną i brutalną inżynierię społeczną, wykorzystując ludzkie strachy, religijność, frustracje i ignorancję, a wszystko to m.in. po to by zapędzić kobiety do garnków.
Reagan realizował swoją wizję świata; świata czarno-białego dużych dzieci, fanatyków i bigotów. By zrealizować swe konserwatywne marzenie, uznał, że nie grzechem jest kłamstwo, przeinaczenie, pomówienie, stad jest bezsprzecznie najbardziej kłamliwym prezydentem w historii USA, a mimo to uważa się go za człowieka moralnego. Jak powiedział raz liberalny komentator Bill Maher o amerykańskiej skrajnej prawicy: „ci ludzie kochają prawdę, nienawidzą tylko faktów”. Nie szanują oni poza kościołami żadnych instytucji w USA. "
Warto poczytać:
To i ten tekst warto przeczytać:http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5494/q,Aborcja.w.czasach.Chrystusa
Wydarzenie sprzed dwudziestu kilku lat.
Szłam na pielgrzymkę z Ostrowca. Gdzieś przed Częstochową rano była Msza św. jeden z młodych księży nie odprawiał, a stał między nami.
Podeszła do niego starsza kobieta i mówi ;
Ja zabiłam moje dziecko. Z tego się już spowiadałam, ale nie mogę dalej tak żyć.
Proszę księdza, ksiądz jest młody, przed księdzem życie, wiele kobiet ksiądz spotka w swoim
życiu. Niech ich ksiądz ostrzega by tak jak ja nie zrobiły.
Ksiądz zbladł jak ściana.
Kobieta mówi dalej - ile razy myję ręce pod kranem widzę krew tego dziecka
Wyrzuty sumienia pod koniec życia.
alicjo, tak sie składa,że to kk wymusza czesto poczucie winy w nas.Dla kk wszystko co robimy a na czym nie zarabia to grzech i hańba.
kochana byłaś świadkiem tylko takiej rozmowy. Kobiety nie znasz i nie wiesz z jakich powodów tak zrobiła. Może zupełnie z błahych? Sytuacje w życiu bywają różne.Uważam, że kazda kobieta powinna dobrze się zastanowić nad taką decyzją. Wszak tylko na niej bedzie spoczywać obowiązek. Mężczyźni często w takich sytuacjach odchodzą. To ona musi troszczyc sie o wszystko i o finanse też.Jeśli ma tylko jedno takie dziecko to pół biedy, ale jeszcze ma inne dzieci to cierpią one też.Od czasu do czasu moze i owszem liczyć na przysłowiowy kg mąki ale to wszystko.
Sytuacja z tym lekarzem nie jest taka prosta. Mimo wskazań medycznych ja też i pewnie wiele osób nie potrafiłoby w zgodzie z sumieniem zabić tego dziecka. Na wojnie też nie każdy potrafił dobić konającego żołnierza, czy strzelić do wroga. Nie potępiajcie więc profesora bo na pewno nie chcielibyście być na jego miejscu.
A czy ktoś teraz myśli o matce i co ona przeżywa?
Zaraz, chwileczkę gosciu z dzis 21:13. Czy szanowny pan profesor majac juz iles tam lat doswiadczenia , wiele grzeszków na sumieniu (znaczy nie jest swiety )nie wiedział co sie stanie z takim dzieckiem? Co bedzie sie działo z matką takiego dziecka? Czy jesli pozwoliłby jej dokonac aborcji, to byłaby jego pierwsza decyzja o aborcji w zyciu? No proszę , nie żartujmy.Tym bardziej , ze decydujac sie na medycynę doskonale wiedział z czym sie to wiąże.I nie gadajcie mi ze wiara ... bo nie uwierzę , ze nigdy nie usunął ciazy.
Usuwał, usuwał. Za komuny musiał, bo takie było prawo, a gdyby odmówił stracił by pracę i nikt po nim by nie płakał. Na starość trochę " zmądrzał ", bo starość już tak ma z rozumem. Teraz prawo powinno zmusić tego człowieka do przejęcia obowiązku finansowania przez cały okres utrzymywania tego dziecka przy życiu. Następny aspekt decyzji profesora: nasz Dobry Bóg i Ojciec, który ma wszystko w swoich rękach, za dobro nagradza a za zło karze, pokazał, że pewne decyzje wymknęły mu się z pod kontroli, a dzięki decyzji pana profesora matka mogła na własne oczy zobaczyć TO " Boże Miłosierdzie ".
Na pewno nie chciałabym być na miejscu profesora. Bałabym się, że pójdę do więzienia, że tłum bab wybije mi okna, i nie chciałabym, żeby mnie potępiano. A na to zasłużył. Nie powinien być lekarzem, jest bezmyślnym, okrutnym katem.
Prof uwaza i trwa w tym, ze postąpił słusznie.A katolicy beda dawac po złotowce, zeby by pomoc zaplacic karę, którą nałożył mu NFZ. Przeciez wg KK on jest najbardziej pokrzywdzony. Nie matka i nie dziecko, które bedzie teraz umierać długo i pewnie cierpi bo ma przecież mózg.Ja współczuję matce i dziecku.Jedno i drugie nie miało i nie ma nic do powiedzenia.