Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
      • Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

        Niestety nie można było tego zrobić. Biedronka ważniejsza.

        Gość_Legion
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 13

      Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

      Widocznie za mlody byles jak wiadukt remontowali, super rondo budowali czy wreszcie rozkopali Sandomierska. To byla jazda, a teraz to maly pikus

      pismen
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

        tobie wszystko jedno, bo i tak prawa jazdy nie masz

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 20

      Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

      wszyscy uderzają na starą hutę i rondo przy thmie a można obwodnicą i przez boksyckę za przejazdem kolejowym w lewo za drogą i później w prawo na obwodnicę i 10 min ciągłej jazdy i jestem na sienkiewicza wolę naddać kilka kilometrów niż stać w tych korkach

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 21

      Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

      Następny wizjoner się znalazł. Pewnie niech nie remontują drogi - zresztą to wcale nie władze Ostrowca robią. Dopiero wszyscy narzekali na to, że światła na Zagłoby źle działają, ale jak się za to w końcu wzięli to też źle, bo jaśnie pan trochę dłużej w korku postoi.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

        ...tylko że kierowcy sami przyczyniają się do korków swą bezmyślnością.Często jeźdzę na zygmuntówkę i wracam obwodnicą.Jadąc na Zygmuntówkę widzę ogromne korkek w stronę miasta który sięga czasem i na zygmuntówkę więc wniosek z tąd taki że ci w korku to nie tylko jadący z góry opatowskiej ale i od strony zyg.Zawsze wolę z połowy zyg.zakręcić w przeciwną stronę na obwodnicę i co się okazuje?że połowa z tych stojących w korku śmiało by mogła jechać obwodnicą tylko że nie są na tyle domyślni.Nawet i do Kielc wystarczyło by z ronda na wiadukt cofnąć gdzie w tą stronę już nie ma korka.Jeźdzę obwodnicą i w myślach śmieję się z tych sierot co stoją w korku by dostać się do miasta.

        Gość_kierowca
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

          Dokładnie masz rację kierowco. Zamiast się zastanowić i wybrać inną drogę, to lepiej narzekać że coś jest złe. No chyba że ktoś jak koń od 20 lat tą samą drogą jeździ i nie jest w stanie skręcić w inną :)

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 26

          Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

          zgadza się, lepiej śmignąć kilka km więcej niż stać pół godziny

          dk79
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 27

        Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

        To nie namiastka lecz fakt ,beznadziejnosc w inzynierii drogowej w TYM MIESCI bije rekordy ABSURDU !!!! (Po krotce : 2 ronda ,niby obwodnica, ul. Mostowa , Zagloby swiatla,teraz korki ,skrz.Okolna Slowackiego, parking przy dawnym Feniksie,swiatla ul. Opatowska,sciezki rowerowe na sile wmalowane w chodniki , milion znakow na ul. Warynskiego i scizka rowerowa na niej,zatoka i wiata przy Jana P. II,wjazd i wyjazd z Kauflanda,przejscie dla pieszych na sw Mickiewicza/ Sienkiwicza ) I WIELE INNYCH DEBILNYCH rozwiazan w tym przysiolku POWODUJE TYLKO PUSTY SMIECH i POKAZUJE JAKA "KOMPETENCJA" PANUJE W TYM ZACNYM MIESCIE. GASIC SWIATLO !!!!

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

          Pytanie : A dlaczego nie mozna wykorzystac dla TRANZYTU kier. Radom,Starachowice do 3,5t. ulicy Kolejowej ??????? Straszy PUSTKA jak to miasto.Odpowiednio zmodernizowac 2 zakrety przy UPracy i mozna smigac !!!! ALE PEWNIE CHODZI interesy MC. Kartofla. Mozna ... tylko trzeba ruszyc pusta pola. Jest tyle BUBLI w tym miescie ze scyzor sie otwiera, a karawana pomyka w dal. Ten z 10,10 z 22,53

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 28

        Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

        jak namiastka? przecież Ostrowiec tak jak Warszawa to wiocha

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 30

        Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

        Naucz się czytać ze zrozumieniem albo wróć do szkoły. Nigdzie nie pisałem, że mi przeszkadza remont drogi (znajdź mi takie coś w mojej wypowiedzi mądralo albo zamilknij jak nie masz nic do powiedzenia). Tyle do mądrali z 18:48

        Pismen - pamiętam jak robili super rondo szostakowskie, przez które wiadukt znosi niesamowite obciążenia na okrągło (a świateł na Kilińskiego-Aleja nie chcieli zrobić, bo będzie wiadukt obciążony, więc pyknęli to super rondo).

        Do znajdujących inne rozwiązania niż stanie w korkach - W korkach stałem dwa dni pod rząd i teraz nadkładam kilometrów jak niektórzy albo jeżdżąc przez wiadukt w Goździelinie albo łącznikiem Kolejowej z obwodnicą i tam po postoju na wahadłowym lecę do Żabiej i Mickiewicza.

        Ale wątek nie był o tym by narzekać, że stoję w korku. Chodzi o to, że obnażył całą głupotę w planowaniu drogowym miasta. 3 połączenia dwóch części miasta to trochę za mało, co widać po obecnej sytuacji, a ta "obwodnica" w ogóle nie spełnia swojej roli, bo jest na niej prawie pusto i nikt z niej nie korzysta, więc lepiej było pomyśleć o rozładowaniu ruchu na Sandomierskiej w inny sposób łącząc tak jak pisałem wcześniej Opatowską z Kilińskiego.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 32

        Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

        Przejazd na Żeromskiego od kilku dni jest zamknięty tak więc na ta chwilę na terenie Ostrowca mamy tylko jedną jedyną drogę łączącą obie części miasta, jakaś tęga głowa obmyślała harmonogram prac aby ułatwić nam życie... no nic, pewnie robotnicy pracują tam w pocie czoła i lada dzień wszystko wróci do normy. Szkoda tylko że nie ma przejazdu ul.Mostową zawsze była to jakaś alternatywa, bo do Goździelina jednak jest spory kawałek. Jeśli na skrzyżowaniu Żeromskiego z Zagłoby wszędzie będą po 3 pasy to z radością mogę stać w korku na wiadukcie nawet i do grudnia.

        Gość_Kingstonik
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 34

        Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

        Kierowcy mam świetny pomysł jak sprawniej poruszać się po mieście. zacznijmy od siebie. przykład: jak zapala się zielone światło ruszamy od razu a nie szukamy pierwszego biegu. i nie ważne czy stoisz na światłach pierwszy piąty czy piętnasty po prostu ruszasz!

        Gość_Mondeo
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

          to za trudne dla matołów w tym kraju, a najlepiej to jeszcze jak pod gore w wachocku ciagnie przyczepke astra 5km/h na podwójnej ciągłej bo on ma wielki ładunek :) a za nim 15 ciężarówek po 40 ton

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 39

          Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

          NAMIASTKA, LUDZIE TO MAJA WYOBRAZNIE ,NORMALNY KOREK GDY COS SIE ROBI ,A CO DO KORKOW W WARSZAWIE TO NAWET NIE JEST NAMIASTKA.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

            KAORKI WIESNIAKI NA PIECJOTE CHODZIC TO MIASTO O SREDNICY 4 KM MOZNA POKONYWAC PIESZO I NA ZDROWIE WAM WYJDZIE.NO CHYBA ZE KUPUJESZ FURE BY POKAZAC SIE PRZED SASIADAMI:)))

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 41

        Odp.: Korki w mieście, czyli namiastka Warszawy

        Niech pojeździ po Kielcach w centrum - tam już kilka lat coś kopią a znaki zmieniają co kilka dni.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
3 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
WarszawaRemont.com
Branża: Remonty
Dodaj firmę