Od kilku dni korki na nowo wyremontowanej drodze, wycinają kawałki jezdni i zalepiają. A korek na kilometr. Jeden pracownik coś tam dłubie A reszta mu kibicuje. Drogi popaprany realizatorze tej inwestycji w normalnym kraju to takie prace wykonuje się w nocy kiedy jest mały ruch na drodze. Przed wczoraj stałem 40 minut i dzisiaj prawie pół godziny, niechcę przytaczać słów innych kierowców w korku. Gdybyś miał trochę rozumu to by to szło sprawnie i bez takich kolejek . ALE technologię tych prac wdrażała chyba małpa z szerokim nosem.