Poszukaj w jakiejś szkole językowej, tylko żeby były małe grupy i żeby kładli nacisk na mówienie.To chyba lepsze niż zwykłe lekcje.
daj na siebie namiar jakis to Ci podam
Po co mu korepetycje? Nie uczcie dzieci od małego takiego dziadostwa. To, co jest w szkole powinno wystarczyć. Ja też mam pierwszoklasistę w domu i nawet przez sekundę nie pomyślałem o korepetycjach dla niego. Więcej wiary w swoje dziecko ;)
http://www.e-korepetycje.net/ może tutaj kogoś Pani znajdzie:)
Sylwia, szczerze odradzam korepetycje dla dziecka w tym wieku, bo szkoda pieniędzy! Moje dzieci uczyły się najpierw angielskiego w przeszkolu prywatnym z "native" lektorem, zajęcia oparte na "żywej" nauce języka mówionego itp. Angielski był zresztą elementem przesądzającym o wyborze tego przedszkola, potem były korepetycje. Wydaliśmy na te zajęcia sporo kasy i wydawało się, że dzieci coś wiedzą. Jak przyszło do zmierzenia się z językiem angielskim w realu i poradzeniem sobie w rozmowie, porażka. Trzeba było uczyć się "od nowa". Po prostu szkoda wydanych pieniędzy.
Lepiej żeby Twoje dziecko uczyło się w szkole, a dodatkowo z dziecięcych programów tv - w tym oglądało bajki na angielskojęzycznych kanałach! To naprawdę dużo daje, bo dzieci szybko łapią zwroty i powtarzają. Znam dziewczynę, która oglądając w ten sposób bajki z dzieckiem od zera nauczyła się angielskiego na poziomie dobrej komunikacji! Są też dostępne na necie panele interaktywne z nauką angielskiego dla dzieci. Fajna i atrakcyjna dla dzieci forma, trochę obrazków do tego nazwy, słówka, krzyżówki. Na początek dla obycia dziecka z językiem jest ok.
chętnie się podejmę. jestem tłumaczem przysięgłym agn. i franc. i mam wieloletnie doświadczenie w nauczaniu języka -proszę o kontakt telefoniczny- nr tel. 793 270 320
lepiej studenta mniej kasy weżmie a taki tłumacz to ze 40 zł zawoła :):)
sylwia29 Nie jestem do konca przekonana co do twojej wypowiedzi i zastanawiam sie czy to nie jest kryptoreklama. Wydaje mi sie ze ciebie znam, ale moge sie mylic. Byc moze to nie ta Sylwia o ktorej mysle aczkolwiek wiek sie zgadza, jezeli nr 29 to Twoj wiek. Z tego co pamietam wybieralas sie do Warszawy? i ....? ?? ( powtarzam, ze byc moze myle sie co do osoby). Pozdrawiam.
może najpierw niech dziecko dobrze nauczy sie języka ojczystego ??? a dopiero potem j.obce balet i skrzypce...
Moja córka chodzi na lekcje angielskiego od 2 klasy . Teraz jest w 4 i mówi po angielsku komunikatywnie. Ja osobiście polecam.
nie chcę Cię dołować, ale na jakim poziomie jest ta "komunikatywność" dowiesz się dopiero, kiedy przyjdzie porozmawiać po angielsku z osobą, która posługuje się tym językiem od urodzenia... albo zrozumieć, co taka osoba mówi, bo czasem to jest trudniejsze :0 pozdrawiam
pewnie mówi komunikatywnie na poziomie swojego wieku;]
i jak? udało się kogoś znaleść?