Boże Święty odkąd to kuratoria decydują podręcznikach! Masz podstawowe braki w wiedzy ogólnej!
Jeżeli dziecko uczyło się systematycznie, to teraz nie potrzebowało by żadnej korepetycji, .......... :)
Jak masz taki pomysł to skrzyknij ludzi na forum i po problemie. A poważnie to na pewno jątrzysz bo Cię zazdrość zżera.Gratuluję tak ,,wysokiego odczucia".Teraz większośc tak ma. Jeden drugiemu zazdrości wszystkiego w tym katolickim kraju.
Nie wiem skąd taka mizerna wiedza u założyciela wątku, że w szkole nie ma dodatkowych zajęć. W mojej szkole ale z tego co wiem to w większości jest bardzo dużo zajęć dodatkowych z różnych przedmiotów bezpłatnych w ramach realizowanych projektów unijnych. Tylko...no właśnie tylko i tak rodzice mają problem bo znowu twierdzą że dziecko za długo będzie w szkole i część z nich nie wyraża na to zgody a pozostali narzekają. Ehh... tak źle i tak niedobrze. Proponuję się wyciszyć i odpocząć bo każdemu się on należy.
Pozdrawiam wiosennie.
Taki artykuł związany poniekąd z tematem
http://praca.wp.pl/title,Gigantyczne-ciecia-w-szkolach,wid,15541547,wiadomosc.html
No ok, tylo na 12 miesięcy siedzisz w domu na 5 miesiącach płatnych. Także skończ.....
kółka nadal są
Z tymi nauczycielami to prawda czas sie za nich wziasc.
ja znam lepsze numery z korkami a mianowicie korki za pieniądze w szkole po lekcjach i dyrektor o tym wie i wszystko jest w pożądku
skoro każdy dochód podlega opodatkowaniu to niby czemu i nauczyciele mają podatku od dochodu ( w tym przypadku od korepetycji) nie płacić? tylko NA CZARNO DORABIAJĄ W DOMU?????!!!! I w dużym stopniu się zgadzam z tym iż w szkole mało co tłumaczą itd. trudniejsze zadania,przykładay zadają do domu a na lekcjach tylko co łatwiejsza tłumaczą a jak uczeń w szkole nie ma jak nauczyciela zapytać czy dobrze bo albo nauczyciel mówi że nie ma czasu bo kolejny temat musi omówić albo już dzwonek na przerwe i też nie ma czasu WNIOSEK JEDEN TRZEBA IŚĆ NA KOREPETYCJE I DAĆ NAUCZYCIELOWI NA CZARNO DOROBIĆ oj nie macie tak źle nauczyciele...ile wolnych dni, ile godzin pracy w ciągu tygodnia mimo sprawdzania prac domowych,a co do minusów zawodu nauczyciela to każdy zawód ma swoje minusy,a nauczyciela ma tych minusów wcale nie najwięcej także nie mówcie że zazdrośnicy jesteśmy i że sami moglismy iść na nauczyciela,chodzi o sprawiedliwość a nie że WAM WOLNO NA CZARNO DORABIAĆ A INNI MUSZĄ SIĘ SPOWIADAĆ PEZD FISKUSEM Z KAŻDEJ ZAROBIONEJ ZŁOTÓWKI
Chodze do liceum i nie chce, ale jednak musze bronic nauczycieli. U mnie w szkole nie ma niedopowiedzianych tematów, oczywiście nie bedzie sie czekało z materiałem na 1-2 osoby, ale wtedy można podejść do nauczyciela po lekcji i dopytać. A jak nie to od czegoś masz w klasie 30 innych uczniów. Sam miałem sytuacje, że zapytałem nauczyciela który mnie nie uczy i na przerwie uzyskałem pomoc. Z przedmiotów kierunkowych które będę pisał rozszerzone zamiast 6 godzin tygodniowo mam 9 godzin i nikt za to kasy nie woła. Realia są takie, że nie da sie wyrobić z materiałem do matury, stąd możliwe niedopowiedzenia. Dla mnie liceum to tylko 2-3 rozszerzone matury i to co trzeba zdać w podstawie. Na przedmioty których nie chce zdawać leje z góry na dół, a skupiam sie na tych maturalnych. Nie wyobrażam sobie isc na korepetycje z przedmiotu którego nie mam zamiaru zdawać. Nie chodze na korepetycje nawet z maturalnych przedmiotów, bo nie ma takiej potrzeby. Wszystko czego ja moge sie dowiedzieć na korkach przeczytam w poza programowaych ksiazkach i zbiorach zadań.
w której to szkole ?
zapewne P.dyrektor ma w tym udziały nie małe udziały ?
proszę piszcie o takich praktykach !!! a i na wywiadówkach nie siedzmy jak p..... i załatwiajmy nasze problemy ?
dlaczego wywiadówek nie ma co miesiąc ?
Nauczyciele przynoszą nie kończą pracy w szkole!W domu też pracuję i często więcej niż w szkole. Sprawdzają prace domowe pisemne,sprawdzają testy, kartkówki, klasówki, przygotowują pomoce potrzebne do lekcji np. sprawdziany, testy etc.,przygotowują dla każdego ucznia indywidualne plany edukacyjno terapeutyczne,piszą roznego rodzaju plany wychowawcze na potrzeby szkoły i musża byc na bieżaco z ewaluacją. Kiedyś nauczyciel pisał tylko konspekty i rozkłady materiału. Teraz jest tego duzo. Nauczyciele to też ludzie i nie można wszystkich nauczycieli sprowadzać do wspólnego mianownika.
Plany edukacyjno-terapeutyczne ? Temat chyba dotyczy szkół średnich, bo w gimnazjum i tym bardziej podstawówce sie na korki nie chodzi, a mam wrażenie, że twój post dotyczy n-li z podstawówki.
IPET jest i w podstawówce i gimnazjum!
A jeszcze co ma Ipet do korków. Nic. Po prostu nic.
LUDZIE OPAMIĘTANIA - hydraulik był u mnie w domu po godzinach nie miał kasy fiskalnej, na czarno robią elektrycy, budowlańcy, projektanci stron internetowych, mechanicy samochodowi i wiele, wiele innych pewnie wielu z tych co tak tu ujadają. Załóżmy nauczyciela kasy a jak obecnie płacę dziecku za angielski 30zł to będę płacił 30zł+23%VAT+20% dochodowy. Skąd tyle zawiści sam nie jedną "fuszkę zrobiłem". A kiedyś konfident kończył....... A jak dziecku nie zależy na nauce to i korki nic nie dadzą więc nie trać kasy. Zapomina się o jednej rzeczy, że uczymy się dla siebie a nie tylko dla stopni. Pozdrawiam wszystkich funkcjonariuszy ORMO i zawistników którzy po prostu się nie uczyli i nie mają na czym dorobić
TY -lolek123- widać że się UCZYŁEŚ że do wymiany uszczelki w kranie hydraulika wzywasz ???????????????????