Mam takie pytanie nagrałem kilku pracowników z naszych urzędów,filmiki przedstawiają ich prace i podejście do szarego niezorientowanego człowieka w przepisach, co mi grozi za ujawnienie takich filmów w internecie?Filmiki były robione z ukrytej kamery i dość dokładnie widać wizerunek pań obsługujących.
Wydaje mi się,że żadne.Panie urzędniczki są w pracy,nie w prywatnych sytuacjach po. Wolno ich pracę nagrywać,nie ma zakazu.
I ciekawostka na podobny temat:
Filmy nagrane z ukrycia,ale w prywatnych sytuacjach,możesz pokazać tylko przedstawicielom Wymiaru Sprawiedliwości,oraz Urzędom uprawnionym do kontroli.Chyba,że otrzymasz zgodę osoby z filmu na taką publikację jej wizerunku w internecie.
Można nagrywać urzędnika państwowego,funkcjonariusza,czyli policjanta,strażnika miejskiego etc.
Można udostępnić zdjęcia w sieci,ale muszą to być nagrania,zdjęcia w związku z pełnieniem przez nich funkcji publicznej.
więcej;
wyślij na you tube i daj linka. chętnie zobacze
To zmień ton głosu i zamarz twarz. Jeśli filmy są warte uwagi, to pójdzie temat dalej sam.
wyślij do lokalnych mediów
Ja bym na Twoim miejscu najpierw pokazał takie nagranie osobom, których to dotyczy i przedstawił im swoje uwagi. Jeżeli to nie pomoże, wtedy wiadomo gdzie mają swoją pracę i możesz z tego zrobić pożytek. Nikt z nas nie jest ideałem... Przecież czasem ktoś może mieć zły dzień, problem, a do pracy przyjść musi.
A w których urzędach nagrywałeś?
Może być ciekawie...
Wydaje mi się, ze musisz mieć zgodę na nagrywanie, no i zależy co nagrywałeś. W sensie czy jak obsługują Ciebie czy innych petentów.
Napisz chociaż w jakich urzędach nagrywałeś. Bardzo jestem ciekawa.
ściema pewnie
Czasem by wypadało nagrać. Np. urzędnik może nie udzielić wystarczających informacji, bądź samemu będąc niedoinformowanym- ktoś młody czy na stażu, a potem ty masz problemy i nie udowodnisz, że wprowadzono cię w błąd czy nie powiedziano wszystkiego.
Każdego nagrywam,gdy mam do niego sprawę. Robię to legalnie,kładząc mu mikrofon pod nos.Nie zdażylo mi się aby benificjent odmówił w mojej sprawie.
Wykluczony a ty w ogóle wiesz co znaczy słowo "beneficjent"? Jak już chcesz używać mądrych słów to warto by było znać ich znaczenie.