Żeby tylko lizusów ale i kapusiów,którzy za kilka dodatkowych wiadomości dla szefa,dyrekcji są adorowani i uwazani za ,,bogów" w placówce na których władza ma klapki na oczach,a najbardziej za plecami psoczą na swojego szefa.
A ile osób niesprawiedliwie zostało pokrzywdzonych przez takie osoby? Ale jak jest mądry dyrektor, to nie pozwala na takie cyrki w placówce.
Miałama taką "koleżankę" która donosiła prawdę i nieprawdę, tzn, trochę sobie dodawała, podła s...ka i tyle, ale miałam przez nią trochę kłopotów i nie tylko ja. Nie wiem czemu służą tacy ludzie, zazdrość o pracę i szacunek , a także o zaufanie uczniów, ich sympatię. Niektórych to boli i chcą ciągle więcej i dla siebie.
Do roboty nauczyciele,pracujecie najkrócej na świecie .Dlatego jest czas na głupoty ,zazdrości i obgadywania się nawzajem. Najwyższy czas zacząć wam płacić za 8 godź pracy a nie za 2,5.
czytaj kobieto ze zrozumieniem,tu nie jest tylko mowa o nauczycielach,no w większości,ale i takie sytuacje są także w firmach,urzedach-zakładach pracy
ale koteczku,ty też możesz tyle pracować droga do zawodu otwarta,ale bym cię dała do żłobka lub przedszkola z 2 latkami gdzie jest około 30 maluchów płaczacych,wrzeszczących,srających, sikających i byś sobie tak ich ponosiła przez 5 godzin i bysmy zobaczyli jak ładnie byś wtedy spiewała kobieto bez pojęcia
do 16:21 pewnie jesteś nierobem siedzacym w domu lub urzedniczką pijaca kawę i wyzywajaca interesantów lub niewykształcona kobieta bez zawodu a z wymaganiami o pieniadze
A ja bym ją dała do 2-3 latków,5-6 latków lub gimnazjum z takimi łobuzami to by się baba rozkraczyła na miejscu
oj jak ty mądrze piszesz !
By przyszła baba do domu i nie wiedziała jak się nazywa
Do wszystkich: ludzie kim wy jesteście, że macie czas i chęci takie "rzeczy" wypisywać? (nazwałbym/nazwałabym to inaczej, ale pewnie "wielki regulamin forum" nie zaakceptowałby słowa -bzdety). Jeśli jesteście rodzicami tych dzieci - rozpacz, jeśli nauczycielami - jeszcze gorzej, a jeśli byłymi rozgoryczonymi dyrektorami ... buhahaha. Popieram tych co napisali: do roboty!!
Z tych wypowiedzi jasno wynika kto uczy nasze dzieci,jaki poziom reprezentują ci ludzie i jakie wartości mogą przekazać młodemu pokoleniu.
Zgroza!
Nauczyciele powinni pracować na umowie z 40sto godzinnym tygodniem pracy.Powinni znieść im kartę nauczyciela niech wezmą się za porządną robote!!!!! a nie tylko narzekać potrafią i ciągle im mało
na szczęście nie ty o tym decydujesz...a narzekają to najczęściej rodzice, a jeśli chodzi o powyższe wypowiedzi, to nie sądzę, aby pisali je nauczyciele, gdyż oni nie używają tak prostego słownictwa, hak większość tu obecnych na forum..
Trwają dyskusje nad zniesieniem karty nauczyciela i wcześnie czy później tak się stanie. Tusk chce już teraz tego dokonać mimo że nauczyciele tak ochoczo go poparli w drodze do rządów. Inna opcja wygrywając wybory po prostu im dokopie za Tuska. Poczekajmy chwilę i zobaczymy jak nauczyciele będą z naszych podatków brać pensję za 40 godź pracy.Na pewno larum będzie okropne.
Jakbyś był lepiej zorientowany , to byś wiedział, ze nauczycieli obowiązuje 40 godz. tydzień pracy - tylko, że ten czas oprócz prowadzenia lekcji, obejmuje również inne obowiązki tj. przygotowanie się do lekcji, sprawdzanie wszelkich prac, zebrania z rodzicami, itp. itd. Natomiast jeśli masz na myśli to, aby n-le przeprowadzali lekcje w ilości 40 godz. tygodniowo, to jest to niemożliwe - w żadnym państwie UE tak nie ma, tam etaty są nawet niższe a poza tym, wtedy dzieci musiałyby siedzieć do wieczora w szkole, chociaż już obecnie mają mnóstwo lekcji - 7-8 lekcji dziennie to norma. I jeszcze jedno - chyba nie myślisz, że ewentualna inna opcja polityczna nie będzie się liczyć z tak liczną i silną grupą zawodową, jaką są nauczyciele.
Powinny władze wreszcie się zainteresowć pseudo rodzicami którzy udają ich tylko i by chcieli żeby państwo wykonywało za nich więcej obowiązków. Z wypowiedzi wynika, że większości rodzicom powinno się zabrać prawa rodzicielskie i wynika z nich ,że nie nadają się na nich, a ich dzieci uczą nauczyciele mądrzejsi od ich samych ,którzy powinni pełnić większe funkcje wychowawcze niż nauczyciel przez godziny pracy ,resztę pracy wychowawczo-dydaktycznej powinien sprawować dom,niezaradni życiowo rodzice.
niedługo,to nauczyciele będa odpowiadać za to,że dzieciak poszedł na sobotę i niedzielę do domu,a powinien być w szkole i jeszcze trzeba go ubrać i nakarmić a i jeszcze dyzury kto ma brać dzieciaki w dni świąteczne bo nie mają opieki,nic tylko zaostrzyć prawa rodzicielskie