Popieram 00:51 !!!
Nie wiem czy jest o co walczyć. Dyrektor ma władzę tylko na terenie szkoły. Całej 'górze' musi natomiast nadskakiwać, kłaniać się w pas i zbierać od nich ochrzan za wszystko. Mam na myśli naczelników, prezydentów, radnych itp. Poza tym mieć świadomość, że to czy zostanę czy nie zostanę dyrektorem, zależy tylko od tego jaki humor mają dzisiaj 'władcy' to okropne. Nie ważne co ja sobą prezentuję. Ważne którą nogą wstała osoba decydująca. Pracuję w szkole 25 lat. Nie mam zamiaru kandydować. Tylko obserwuję rzeczywistość i jest ona bardzo smutna
i oto ,i oto chodzi Mądre słowa
Wykształć się i rób to samo.
Bardzo piękne ujęcie sensu bycia dyrektorem , dlatego nie ma startujących z własnej woli tylko przez naciski osób decyzyjnych.
Zachowaj swój honor gościu z 13:24, oby więcej takich nauczycieli bo na oświatę przychodzą ciężkie , smutne i poniżające czasy.
Póki co to widzę obrażanie innych przez zwolenników p. Ruteckiej lub przez nią samą piszącą pod różnymi nickami, ale mniejsza o to. niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu i.... powiem tak: pożyjemy zobaczymy:)
Ale gosciu jestes wkurzajacy!!!!Wez sobie odpusc piszac te glupoty.Z tego co widze to nikt sie z toba nie zgadza!!!!A ja jestem pracownikiem tej szkoly i znam obie te panie i uważam ze p.Rutecka jest swietna osoba i ciesze sie ze pani Czyz przegrala konkurs!!!!!!!!!!!Hura!!!!!!!!!!!!!!!I niestety musze to napisac ,ale wiekszosc sie cieszy razem ze mna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I mysl sobie co chcesz,mam to gdzies..!!!!
Masz dużo racji Językowcu z 13:24 ale nie do końca. Ja też pracuję w szkole i twierdzę, że dyrektor NIE MA tu całkowitej władzy. Tu prym wiodą uczniowie i rodzice a dyrekcja musi się podporządkować. Jeśli nie to zaraz jest telefon do kuratorium albo zawiadomienie mediów albo inne dostępne sposoby postawienia na swoim. Układy dyrekcja - grono też nie zawsze są miłe. Faktycznie nie ma czego zazdrościć. Takie jest moje zdanie po 22 latach pracy, w 4 różnych szkołach, z 7 różnymi dyrektorami
Póki co to widzę obrażanie innych przez zwolenników p. Ruteckiej lub przez nią samą piszącą pod różnymi nickami, ale mniejsza o to. niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu i.... powiem tak: pożyjemy zobaczymy:)
nudzisz czowieku ,powtarzasz sie!!!!Lepiej znajdz sobie inne zajecie!!!
jaki idol taki fan klub he he he
13:24 masz całkowitą rację, dziś dyrektor to żadna funkcja, wszelkie decyzje podejmuje "góra" począwszy od zatrudnienia/zwolnienia. jak się sprzeciwisz zostaniesz ukaranym, chociażby przy kolejnym konkursie.
nie liczy się praca, osiągnięcia placówki.
dobry dyrektor dla "góry " - bezproblemowy to taki, który bez zająknięcia wykonuje wszelkie polecenia, czy się z tym zgadza czy nie.
Dyrektorowanie to temat-rzeka. Najgorszy jest dyrektor chory na władzę. Taki uważa się za "Boga i cara". Nie można się dogadać bo on wszystko wie najlepiej. Nie jest też dobrze kiedy dyrektor odgrywa się na nauczycielach za naganę "z góry" - to rodzi konflikty i atmosfera w pracy jest do bani. Moim marzeniem jest mądry, sprawiedliwy, myślący, kulturalny i opanowany dyrektor. Niestety mój taki nie jest ...
Dyrektor powinien być wymagający, stanowczy i konsekwentny. Powinien też traktować grono jak partnerów a nie jak śmieci. Kiedy każdy robi co do niego należy i nie stara się być najmądrzejszym to wtedy jest ok. Jeśli natomiast wykorzystuje się stanowisko do pomiatania pracownikiem to całkowita klapa w zarządzaniu i nikt takiego nie szanuje