kilka nazwisk, dziwnie kojarzy się z radnymi i nie tylko...?
Wedlug pierwszego postu osoba po liceum (tylko) i sie zgadza, skonczone. A reszta to juz typowe ble, ble. Za stary, za mlody i kazdy zly. Czyli poslkie piekielko i nic wiecej. Ploty z magla najciekawsze.
Moze w Ostrowcu to jest juz prywatny urzad miasta tylko nikt oprocz tam pracujacych o tym nie wie. Wszystko by na to wskazywalo bo i radni jakby dozywotnio stolki podostawali.
o jakim stanowisku mowa? Jeśli mnie pamięć nie myli, to kiedyś też dostała się dziewczyna, której matka była/jest naczelnikiem lub kierownikiem innego wydziału w UM. A wtedy wątpliwe było, by 20 paro latka miała doświadczenie potrzebne na to stanowisko
http://bip.um.ostrowiec.pl/pliki/SubPage/6450/wyniki%20cel%20publ.pdf?1306252033
o tym mowa.
http://bip.um.ostrowiec.pl/pliki/SubPage/6420/20090514_naborWPPiOS.pdf?1306251978
ja słyszałam o osobie, która dopiero co zaczęła studia i to mnie poraża
Rodzinny Zakład Pracy Chronionej
a mówi się,ze korepetycji nie ma,doświadczenie się ma w genach....
nikt nikogo nie posądzi o żadne pomówienia jeżeli można udowodnić prawnie,machloje przy konkursach,klika tam pracujących włodarzy cieszy się powszechnym szacunkiem u ludzi,którzy nie mają najmniejszego pojęcia jak działają i w jaki perfidny sposób,ktoś kto mógłby ujawnić prawdę będzie niszczony pod każdym względem,nie chcę nikogo obrażac ale jezeli komisja składa się z fachowców,z wykształceniem zawodowym to jak może wygrać inżynier?
A druga córusia pracuje w MIEJSKIM ośrodku pomocy społecznej. Czy wam też opadły ręce?
chyba zawału dostaniesz od tej zazdrosci i zawziętsci donosicielu!!!!!!!!!
No niestety,wszyscy potrafią tylko w nerwach i emocjach napisać parę słów anonimowo na forum...Wylać swoje żale i na tym się kończy.Nikt nigdzie nie pójdzie,do tvn nie zgłosi...Więc śmieją się Wam w twarz,przyjmują po znajomościach i tyle w temacie.Krótko mówiąc robią to za Waszym przyzwoleniem.A Wy jedynie możecie się wściekać w 4 ścianach.I płakać,że się znajomości i pleców nie ma.
Kpina z ludzi w żywe oczy. Za Szostaka było lepiej!!!!!! Tam chociaż otwarcie się przyznawano!!!!
Jak mogę coś donosić jak stanowiska całej rodzinki są publiczne to każdy ma prawo wiedzieć gdzie pracują. I oczywiście, że zazdroszczę. Też chciałbym pracować i się nie wysilać, żeby dostać taką prace.
Dajcie dziewczynie spokój, czy jeżeli jej matka pracuje w UM, tzn. że córka nie może przystępować do konkursu na różne stanowiska ? Ona po mężu nazywa się inaczej, czyli ten post wykonał ktoś "życzliwy" z UM, co świadczy o "doskonałej" atmosferze w UM. Kasia to normalna dziewczyna, taka jak wiele innych, a jej mama Grażyna - to bardzo dobry człowiek