A od kiedy to doświadczenie i umiejętności są jakimkolwiek kryterium do pracy sektorze budżetowym? Najważniejsze było, jest i będzie posiadanie odpowiednich znajomości. Ameryki nikt tutaj nie odkrywa.
w konkursie na co,bo jak w rysowaniu to spoko nie ma wtym nic dziwnego
o jakim stanowisku mowa? Jeśli mnie pamięć nie myli, to kiedyś też dostała się dziewczyna, której matka była/jest naczelnikiem lub kierownikiem innego wydziału w UM. A wtedy wątpliwe było, by 20 paro latka miała doświadczenie potrzebne na to stanowisko
Spoko, tu nic nie przejdzie, jak będzie się pisało o UM, "prezydencie" itp..: )
W tej Ostrowieckiej klice jest wszystko mozliwe.
https://www.facebook.com/katarzyna.okupinska
Czy to zbieżność nazwisk ale jedna Pani o takim nazwisku już chyba pracuje w UM?
to nie zbieżność nazwisk. O tym już była kiedyś mowa.
ja słyszałam o osobie, która dopiero co zaczęła studia i to mnie poraża
hahahah zal komus dupe sciska, ze nie ma sie wyksztalcenia co panie JERZY AHAHAHAHHAH
chyba kompetencji erudytko....polecam iść na korepetycje z wiedzy "o wszystkim"
Jak mogę coś donosić jak stanowiska całej rodzinki są publiczne to każdy ma prawo wiedzieć gdzie pracują. I oczywiście, że zazdroszczę. Też chciałbym pracować i się nie wysilać, żeby dostać taką prace.
Kpina z ludzi w żywe oczy. Za Szostaka było lepiej!!!!!! Tam chociaż otwarcie się przyznawano!!!!
dajcie spokoj jakbym tam pracowal tez bym swojemu dziecku zalatwil prace jakbym pracowal na stanowisku w jakiejs firmie tez bym zalatwial prace znajomym jakby nie mieli co w tym dziwnego nie rozumiem a jakbyscie nie mieli prace i ktos znajomy powiedzialby ze wam zalatwi to byscie powiedzieli ze nie chcecie po znajomosci i dalej klepac biede wszyscy mocni ale jak przyjdzie co do czego to kazdy orze jak moze ja pracuje w netii tam wiekszosc przyjmuja jak mi ktos zaproponuje prace w budzetowce od razu odchodze i tam ide proste znajomosci trzeba wykorzystywac a tu sie zala ci co nie maja a chcieli by miec tak jak niestety ja
Taki charakter Polaka, dajemy się poniżać. Pracujemy za najniższa krajową na umowy smieciowe- my ludzie po studiach. Ech, szkoda gadać
Jak ktoś miał problemy zdrowotne, finansowe lub innej natury, a dowiedział się o tym, to zawsze pomógł. Użył wszystkich wpływów i możliwości - pod tym względem zawsze można było na niego liczyć. Był surowy i niedostępny, mający zawsze swoje zdanie, ale chyba nie był taki zły jako Prezydent, skoro coraz częściej na forum ludzie jego kadencję wspominają z sentymentem. Coś się w tym mieście działo, nie tak jak teraz,