"PiS chce pobić sukces frekwencyjny Marszu Niepodległości. Zaprosi na swój marsz w 31. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego członków klubów "Gazety Polskiej" i Rodziny Radia Maryja, ale nie chce widzieć na swoim marszu Ruchu Narodowego i ONR. - Jak się chcą bić narodowcy z lewakami, to nie na naszym marszu" - Adam Lipiński
Też tak myślę , zamieszki wywołują nie zwolennicy PIS ale "nie wiadomo kto" może dlatego nie chcą widzieć pseudo narowców ???
:-) Hej : -) Myślę, że jest zgodny.
po sie w koncu rozlecialo?? super
"- Wolałbym, żeby w organizowanych przez nas manifestacjach nie uczestniczyli ludzie, którzy są kojarzeni z agresją na ulicach, bo to obciąża PiS - mówi Lipiński. - Jak się chcą narodowcy z lewakami bić na ulicach, to nie na naszym marszu.
Nieoficjalnie jeden z polityków PiS przyznaje, że partia chce się odciąć od skrajnych nacjonalistów, żeby nie zniechęcać do siebie centrowych wyborców."
pismen
Pisz sobie co chcesz. Obrzucaj błotem jednych i drugich. Ale zarówno marsz PiS jak i ONR są odpowiedzią społeczeństwa na nieudolność twojego kochanego rządu i twojego guru tuska.
Marsze są co najwyżej przejawem ciemnogodu pisowsko-rydzykowego.
I jeszcze dlugo bedziecie maszerowac, przy tak slabej opozycji moze i trzeci raz wygrac.
Nom. Z braku laku dobry kit. PO nienawidzę, a PISem się brzydzę.
Bo ty tak pismen powiedziałeś? He, he, niedługo takie tłumy wyjdą na ulicę i rozgonią zarówno rząd jak i opozycję. Tu potrzebna jest prawdziwa rewolucja, bo w kółko przy korycie są te same mordy a żyje się coraz gorzej. Następne demonstracje w grudniu, przy okazji rocznicy stanu wojennego ;)
niestety ale to prawda
No ale to chyba dobrze, że się odcinają, nie?