Jest Petycja w sprawie likwidacji transportu konnego na trasie do Morskiego Oka Warszawa 25-03-2013
Lysek mial gorzej i nikt petycji nie pisal.
Koń pociągowy źle się czuje i choruje jak nie pracuje milusińscy ekolodzy.
Jestem za. Wcale konie tam są niepotrzebne. Tyle kilosów, ciągle pod górę ciągnąć rozkapryszonych turystów, bo się państwu iść nie chce. Żal tych koni. Po prostym niech bryczki sobie jeżdżą ale nie tam.
Tu trzeba zadziałać konkretnie i stanowczo, a nie co pewien czas jest temat, a konie nadal padają i harują ponad siły. Jeśli dbamy o ekologię, to przecież jest cała masa alternatywnych środków transportu. Z drugiej strony, co to za przyjemność "wjechać" nad Morskie Oko. Trzeba wejść, podziwiać widoki, zachłystnąć się górskim powietrzem - to dopiero jest frajda!
Jedzie taka paniusia, pierwszy raz zobaczy konia który pracuje a nie spaceruje i od razu wielkie larum czyni. Konie pociągowe to nie araby.
tu nie chodzi o to, ze kon pracuje, tylko w jakich warunkach musi pracowac, jesli konie z wysilku padaja to chyba cos nie halo
moim zdaniem na morkism oku nie pracują konie pociagowe... i pracują ponad siły całe upocone, ile razy padły i pojechały prosto na rzez ? i popieram goscia erke, nie wiem co to za przyjemnosc byc w górach i na morskie oko nie wejsc pieszo, masakra jakaś, caly urok tkwi w podziwianiu idąc PIESZO na morskie oko
@pismen - konie na zrywce są szanowane, bo często to inwestycja rodzinna i pracują wraz z ludźmi na chleb cały rok. Konie na Morskim Oku kupowane są na sezon, w zimę turystów nie ma, nie zarabiają na siebie, nie opłaca się ich trzymać. Górale kombinują tak, że kupują wiosną stare chabety, które mają się wykończyć do jesieni, bo w zimę tylko generują koszty. Jak ich nie zajeżdżą na śmierć do końca sezonu, to idą na rzeź, a wiosną zastępowane są nowymi końmi.
Zazwyczaj w zaprzęgach góralskich chodzą szkapy, których nikt nie chciał na targach kupić i górale wzięli je za psie pieniądze. To nie są konie z ras pociągowych.
Zazwyczaj jakos nie przekonuje. Normalne konie pociagowe w normalnych zaprzegach. A jak jeden woznica nie ndba o swoje konie, to nie jest powod aby pod pregierzem stawiac wszystkich dla zaspokojenia dobrego samopoczucia mieszczanskich obroncow.
jak te konie nie będą pracować i nie zarobią na swoje utrzymanie to pójdą do rzeźni. chyba lepiej żeby woziły turystów...
Kto nie obojetny na straszny los tych koni niech podpisuje.To wpaniałe zwierzeta,nie powinny tak cierpieć.
Opieką i to natychmiastową należy objąć twórców tym podobnych akcji. Koń to zwierzę udomowione przez człowieka nie dla walorów estetycznych. Jak komuś nie odpowiada ich praca niech z usług nie korzystają i na swych szpileczkach do Morskiego Oka zap.....
Tak?Wszystko z umiarem.Wykorzystywane do pracy ale nie ponad siły.To jest znecanie sie.Poza tym wykorzystywane w dawnych czasach kiedy nie bylo maszyn.Ale teraz te zwierzeta powinny byc wolne i tylko wlasnie dla walorow estetycznych.A ci co nie maja milosierdzia oni tez kiedy przyjdzie czas go nie dostąpią.