niezła reklama.....sama o sobie pisze wlascicielka dobre....
Ja też jadłam placuszki pyszniutkie w tej chacie i powiem wam... cudo. Jem tam te placuszki ze trzy razy dziennie i tym pysznym żureczkiem przepijam bo pyszny. I na wynos zawsze biorę bo się boję że jak nocą się obudzę i zachce mi się tego pysznego placuszka to sobie go odgrzeję, zjem i spokojnie dalej pójdę spać. A i na ten bal karnawałowy też pójdę bo disco polo lubię. Ten bal 28 stycznia, powtarzam. Pójdę bo ma być super. A jak zobaczyłem wystrój w tej chacie to naprawdę... szok. Ja tam wszystkie imprezy teraz będę robiła. Jaka ja głupia byłam że w Macu od czasu do czasu jadłam. My, Ostrowiacy nawet sobie nie zdajemy sprawy jakie nas szczęście spotkało że takie cudo na Kilińskiego powstało!!!
P.S. Łubu dubu, łubu dubu niech żyje prezes nowego klubu!!!
Hej Jarząbek, ja też tak mam jak Ty. Tylko że ja te słynne placuszki jem trzy razy w nocy a w dzień to nawet pięć razy :DDDD.Na Mastersa też oczywiście idę po ponoć będzie sobie można zdjęcie z zespołem zrobić! Już kupiłem sobie nawet ramkę żeby sobie to zdjęcie nad łóżkiem powiesić.Muszę iść bo jak nie pójdę to podpadnę tej pani i co wtedy ?
Ale beka :DDDD
Witam serdecznie wszystkich na forum.
Z uwagą przeczytałam wszystkie Państwa wypowiedzi o moim lokalu. Jestem mile zaskoczona, że Chata Magnolia wzbudziła wśród mieszkańców Ostrowca tak ogromne zainteresowanie :-)
Dziekuje za wszystkie miłe słowa pod moim adresem, a co do krytykantów: z treści niektórych postów jasno wynika że osoby, które je pisały nawet nie były u mnie w lokalu- to nie są opinie tylko enigmatyczne opowieści w stylu "jedna pani drugiej pani...".
Nie mniej jednak ciesze sie ze Chata Magnolia i organizowane w niej imprezy są zauważane przez mieszkańców naszego miasta.
Serdecznie zapraszam do osobistego sprawdzenia lokalu i menu.
Pozdrawiam.
hmmm....chyba muszę odwiedzic ta chatke;)Skoro każdy ja tak zachwala cos w tym musi byc.
dobre jedzenie i cieple przywiezione bardzo szybko pozdrawiam pana od przywozu.
witam bylismy w sobote na zabawie karnawalowej i bylo znakomicie,jedzenie bardzo dobre,music swietnie balismy sie isc ale naprawde zona moja dziekowala mi juz z piec razy.
tyle tych dobrych opinii że aż myślę że to cud nad cudy a nie restauracja
Byłem, widziałem, żadne cudy, zwykła knajpa jakich wiele, że tak powiem - średnia ostrowiecka
dla mnie fajna restauracja mamy zamowione chrzciny za 2 tygodnie mysle ze bedzie wszystko okey.cudow nie ma jest przyjemnie i czysto.A gdzie w Ostrowcu sa cuda?w restauracji
Marek i jak wrazenia po chrzcinach?? sama szukam lokalu i ciekawa jestem twojej opinii
Rozumiem, że najwiekszą zaletą Pani restauracji jest to, że ksiądz udziela tam komunii. Czy przyjęcie tego sakramentu jest wymagane od każdego z gość ?? Taki wniosek z tytułu wątku ^_^
zespół Mirage jak by pani jeszcze ściągnęła to osobiście bierzemy znajomych i przychodzimy niezależnie od ceny ;))
Podobno ma tam być lodowa uczta 3 marca;) lodziki z Wawy przyjadą na Dzień Kobiet? Jak ktoś coś będzie wiedział więcej, to niech napisze!
ja i moje koleżanki z pracy też chętnie wyskoczymy na imprezkę w dzień kobiet...
Typowa mentalność Ostrowczan...!!! nigdzie nie byli, nic nie widzieli, albo byli kilka razy, i podnoszą swój standard to maksimum, postaw się a zastaw się. Nie dajecie szansy rozwoju miasta, bo zamiast większość zarobionych pieniędzy inwestować dalej w naszym mieście to wydajemy je poza...i jak tu ma być dobre życie, i dobrze, prężnie rozwijające się firmy?? nie ma szans!!! to z naszej winy!! Bo to nie tyczy się tylko branży gastronomicznej, a pamiętajcie , że właściciel, dostosowuje swoją ofertę do klienta...więc sory, ale sami sobie kreujecie wszystko. Wiem o tym coś bo też prowadzę usługi. A co do Chaty Magnoli, to mnie tam nie było, ale po obiadach jakie zamawiam czasem do pracy i po podejściu właścicielki do biznesu,( którą znam wiem) ,że na pewno jest wszystko robione z mocnym zaangażowanie.Ale my jesteśmy, wrednym , złośliwym i zazdrosnym miastem, i mówią tak o nas ludzie mieszkający poza, niestety!!! powodzenia Chatko.
Poczekamy i tak padnie magnolia tak jak ziemiańska. Wystrój kiczowaty, jedzenie takie sobie.
dobrze ją znam .. Kasię ma renomę zepsutą w całym ostrowcu a najwięcej po pracy w byłym minimalu i raczej nie zmądrzała bo miałam z nią ostatnio kontakt. Trzeba ją poznać wtedy jest szok .Tyle ode mnie ,a co do pracowników to im współczuje