Cienki pedagogu haha cios ponizej pasa
Ta bieda to tak piszczy obecnie na ulicach miast i wsi. Trudno poruszać się tymi sznurami aut z normalną prędkością, to ta bieda tak jeździ. W marketach i hipermarketach też bieda piszczy i stoi pokornie w długich kolejkach do kas, obok tej biedy stoją biedne koszyki na kółkach wypełnione do pełna biedą.
To rusz tylek w okolice Koszalina, Suwalk,Bieszczad to ujrzysz polska rzeczywistosc. Zobacz jak sie zyje w popeegerowskich czworakach gdzie do gara nie ma co wlozyc. Podniecasz sie sznurami 20-letnich zlomow bo komunikacji publicznej dawno nie ma!!! Upaly minely , popatrz i pomysl.
Tyłka nie mam zamiaru ruszać - pamiętam natomiast bardzo dobrze ten wychwalany przez wielu socjalizm i śmiać mi się z was chce, nosiliście może wtedy pieluchy w zębach i wiecie tyle co i nic.A PGR (Państwowe Gospodarstwa Rolne) to tam dopiero się działo. Świnie z głodu wyły, a gnój wyrzucano jak towarzysz z komitetu miał z wizytą się pojawić. A ile wódy w tych kołchozach płynęło - to wykąpać kompanię wojska nie raz można było.
Przecież tyle ziemi leży odłogiem dlaczego nie biorą , uprawiają i żyją jak ludzie.
Eeee, już mi się nie chce tego czytać.Podział społeczeństwa, to nasza przywara narodowa, a może i dobrze.Przekomarzajcie się dalej, ja się pakuje i jade na urlop.
A, za komuny nie było tak źle, chciałem się np. napić pifka, to wychodziłem sobie w niedzielę o 9ej do Krakusa,a zaraz po 14ej miałem 6 kufli wręku jędrzejowskiej zemsty.Wspaniałe czasy. Nie zadręczaj się Laura, może jeszcze się za nich wezmą.Jak chcesz, to na kawę możesz zaprosić, wracam 28.08.
i winko się robiło i z sąsiadami piło , a teraz trzeba się zaanonsować jak się chce sąsiadkę odwiedzić. I jeżdziło się na wczasy zakładowe, dzieci na kolonie wysyłało, a teraz se jeżdżę po forum i czytam plotki jak mam urlop . Kto kogo zdradził i z kim się przespał. Ot i cały urlop zleciał.hehehehe
Tylko ze się facet nachodziło i w całym Ostrowcu piwka zabrakło!!! wiec nie chrzań że było.
Cytat gość 14:29 :
"Ta bieda to tak piszczy obecnie na ulicach miast i wsi. ..."
Na ul:Świętokrzyskiej do Świrny (jak na Mychów) Jest już w połowie chodnik :)
Nie taka bida ;P
Gościu 14:29 tyle tylko że te sznury aut to bardziej szrotowisko niż samochody. Tak naprawdę to teraz można takiego grata kupić w cenie roweru. Ludzie jakoś muszą dojeżdżać do pracy. Nie ma to żadnego przekładu na ich zamożność. Gdyby było tak bogato jak chcesz to widzieć, nikt nie kupowałby starych gratów..
---Prawie emeryt - daleko na ten urlop ? No to powodzenia. A co do zamożności to popatrzcie ile tego szrotowiska jak nazwałeś nasze limuzyny stoi pod willami. Nie po jednym ale po dwa lub trzy. A żaden nie jeżdzi na wodę. I co ? Wybierz się na wioskę to zobaczysz rowery?
Milosnikom minionej epoki przypominam, ze dzisiaj jest dzien pracy (wg. owczesnych zwyczajow), najblizszy dzien wolny przypada w niedziele (o ile oczywiscie pracodawca nie zaprosil was na czyn spoleczny).
Aby jednak mlodziez zbytnio nie zazdroscila - do szkoly tez "spacerowalo sie" 6 dni w tygodniu.
Milego wypoczynku.
-Laura- jadę do Niemiec, a dokładnie w dolinę Moseli (Koblencja), zaprosili mnie Ci u których przez wiele lat dorabiałem do pensji na urlopach za "dobrych czasów" I tam właśnie odzwyczaiłem się od herbaty.Podstawowy napój tam obowiązujący to wino, które zresztą uwielbiam.Po powrocie zapraszam na degustację.
Mnie się komuna kojarzy z kartkami, kolejkami, marmoladą na wagę zawijaną w biały papier, blokami orzechowymi... Za młody jestem, by miec jakieś refleksje z autopsji na jej temat ;)
A ja mile wspominam, nawet kolejki, fajnie było , zawsze na rozgrzewkę ktoś coś przyniósł. Nowe znajomości, a kartki tez można było wymieniać . Ty mi dasz to , ja ci tamto . Fajnie było i ludzie życzliwsi na pewno. Dzisiaj depresja goni depresje. Nawet pożartować się nie da , bo każdy obraża się o byle co. A w pracy jeden drugiemu świnie podkłada. A przecież to ludzie tworzą epokę. Ta epoka to korupcja , zawiść ,zdrady , zazdrość , rozpad rodzin ......dawniej tego bagna było o wiele ,wiele mniej.
Teraz też ludzie wolą Bułgarię niż Egipt panie pismen. Fakt jest taki, że teraz wcale nie jest lepiej i gdyby wtedy ludzie wiedzieli jak to będzie wyglądać, stanęliby murem za obroną tamtego systemu.