W kazdej epoce sa ,byli oraz beda "rowni i rowniejsi".Smutnieszym zjawiskiem jest to,ze obecnie tez jest wiele dzieciakow,ktorym oczy wychodza z orbit na widok rozowej szynki.....a ja codziennie musze klikac w Pajacyka .
Pismen głupoty piszesz. Z Twojego punktu widzenia może i tak to wyglądało. U mnie było zupełnie inaczej. Żyło się o wiele lepiej niż teraz.
Popieram. Mnie źle nie było mimo robotniczego pochodzenia. Zabawa radość miasto tętniło życiem. Pismen może i miejsc nie ma wszędzie ale wiele rodzin nie stać i jak jest podawane rokrocznie idzie mniej ludzi. Za 400 stówy to wiesz opłacę kilka rachunków.
400 stówy to wstep a inne rzeczy wyjdzie z 800 zł w sumie na parę , to sobie tonę węgla kupię i też zrobię impreze w domu albo u znajomych.Społeczeństwo strasznie zubożało,na przykładzie ilości takich imprez mamy obraz zamożności społeczeństwa i jak nam się powodzi chyba tylko nielicznym jest dobrze.Naprawdę komuna mimo wad to był raj w porównaniu do tego co teraz mamy,była praca dla każdego a to podstawa,teraz podnosza podatki bo niema co juz sprzedawać ale koło sie powoli zamyka.Niemuszę mówić jaki może być dalszy scenariusz w przeciągu kilku lat,niema juz fabryk itd.niema sie co łudzic że bedzie lepiej z pustego i salomon nienaleje .W tej chwili tak dobrze stoją lekarze i podobni a najlepiej rozwijają się i prosperują zakłady pogrzebowe .Naprawdę to jest klęska paliwo 6zł a pensja 1200 bez komentarza ,poco wchodziliśmy do tej unii?
W latach 80-tych pracowałem sam ,na utrzymaniu żona i dwoje dzieci.Stać mnie było na wziecie kredytu i spłacenie go w dwa trzy lata.Nie brakowało kasy na opłaty ,wędlinkę,świnkę,wczasy co roku nie na bahamach ale w górach lub nad morzem.Teraz pracuję sam na opłaty(ledwo wystarcza),a żona pracuje w niemczech na troszkę lepsze życie.Wczasy raz na trzy lata.
0 ,a żona pracuje w niemczech na troszkę lepsze życie
Odejmij sobie w dzisiejszych czasach opłaty: za telefony komórkowe, opłaty za telewizje typu n-ki, polsaty itp, opłaty eksploatacyjne samochodu, raty za nowiutki 42 calowy telewizorek, remont łazienki bo przecież musi być w nowiutkich płyteczkach, ciuszki z wyższej półki itp i zobacz ile zostanie :)
yyy telefon na kartę 50 zł na 3 miesiące, telewizor 10 letni i nie na kredyt, remont łazienki był parę lat temu i też nie na kredyt bo co to za sztuka płytki położyć, ciuszki z wyższej półki to nie chcę widzieć jaka jest niższa. 1300 +1100 = 2400 że co ? a dziecko do szkoły, a czynsz ? samochód w roku 400 zł za paliwo też wychodzi trochę ale i tak mało bo w czwórkę się składamy do roboty. Nadal nie mogę pojąć jak tu żyć winda kaczyńskiego i Tuska? Dajcie spokój wina leczy w was emeryci to wy o taką Polskę walczyliście ! to WASZA WINA ! NIE CHCĘ WAS ZNAĆ !!!
Wszystkich tęskniących do komuny zapytam, czy znają choć jeden europejski kraj, który nie był rządzony przez bolszewików, a jest w nim gorzej niż w Polsce?
Nie słyszę?
To sami sobie odpowiedzcie, do czego ta komuna doprowadziła... Mamy ćwierć wieku opóźnienia za cywilizacją zachodnią - tylko wy tego nie potraficie zrozumieć, bo wam się marzą wczasy pracownicze i talony na malucha...
Narzekania i biadolenie to jest domena polaków. Jednemu za komuny było lepiej drugiemu teraz to jest normalne. Ale proszę rozejrzeć się tylko dookoła - każdy ma samochód i to po kilka w rodzinie, domy piękne, komórka jest u każdego począwszy od dziecka a skończywszy na dziadku.To wszystko jest darmo ? A z koszami z supermarketu to wyjeżdżają tylko z chlebem i masłem ???Czy dziecko zje teraz samą bułkę z masłem - a ja wychowałam się na chlebie z margaryną. Mam pisać dalej.....
Qrcze powiadasz Lauro ze na chlebie z margaryną? To ile was w domu było? Bo u mnie 5 osób i tylko ojciec pracował , a na chleb z masłem i wedlinę zawsze było.Ja nie znałam smaku margaryny. I zawsze, ale to zawsze , dzien po dniu obiady były dwudaniowe.I tak jest do dzis. Tyle ze dzis jest znacznie trudniej finansowo. Ja pamietam , ze kotlety czy to mielone , czy schabowe nudziły sie nam.Tata był zwykłym pracownikiem fizycznym wiec kokosów nie zarabiał. Wiec chyba pierdzielisz glupoty z ta margaryną. Poza tym znam rodziny wieloosobowe które jesli chodzi o jedzenie tez do tej pory nie znaja smaku margaryny.
Ja nie twierdze,ze wczasach PRL-u wszystko bylo idealne lecz wkurza mnie,ze IPN i propaganda partii prawicowych, zniszczyla wszystko co za komuny bylo dobre.Obecnie pokazuja tylko to, co bylo zle...A dlaczego obecne Styropiany nie potrafia sie przyznac, ze rozwalili wszystko to, co bylo dobre, chocby takie PKP. Podzielili na spolki ,bo wszyscy "kombatanci wojenni" z Solidarności chcieli byc dyrektorami...
Wczoraj po raz kolejny ogladalam film "Rozmowy Kontrolowane"....kuzwa jakie to wszystko aktualne,a Rysio jako "ofiara" systemu i bohater Solidarnosci "Na banknotach będzie widniał, a nie jakis tam Waryński! "
Przypomnialo mi sie kilka cytatow z "Rozmow Kontrolowanych" .Brzmi jakby znajomo :D
" Rysiu! Nerwy masz zszarpane.Sam jeden przeciw calemu komunizmowi !Panie Rysiu,Pan musi wytrwac! Szkoly Pana imieniem beda nazywac,dzieci prawdziwej historii w nich sie beda uczyc! Po morzach i oceanach plywac beda statki - "Ryszard Ochucki"! Na banknotach bedziesz figurowal a nie jakis Warynski.Historie Pan tworzy.Nawet Pan jeszcze o tym nie wie ! "
Mistrzostwo :D
Na pewno z wedlina, ciekawe jaka? Cfaniaczkiem czy schabem w majeranku. A kotlety to moze sie i nudzily tylko dzieki walowie ze wsi.
Pismen Tobie wtedy było zle, teraz jest zle. Nikt i nie dogodzi. Mięsa jadło sie wtedy wiecej niz dzis. A kurczaki? Bez kolejki kupowałes. Teraz w Groszku bez stania w kolejce kupisz ser zółty i ryby na stoisku miesnym. Taki dobrobyt mamy.Taniocha.Powtarzam Ci raz jeszcze -nigdy nie jadałam chleba z samym masłem. I nikt po wedline na wies nie jezdził. Widocznie była wedlina w sklepach. Moze trzeba było swoje wystac w kolejce , ale była. Moze jednak nie pamietasz wszystkiego? Zresztą watpie czy jako faceta obchodziły Cie tak naziemne sprawy jak mięsko czy wedlinka. Ty za tym w kolejce na pewno nie stałes.
Bajkopisarzu, taki kit to wciskaj malolatom. Mieso jadalo sie w weekendy i to najczesciej pierzaste. Wedline i miesko to moze kupowales w Konsumie (wiesz co to takiego?). A w kolejce stalem nie raz, bo w najlepszych czasach za ochlapem stalo sie po 12 i wiecej godzin, wiec rodzina dzielila sie dyzurami kolejkowymi.