Niestety,większość miastowych ostrowczan tak mówi.
Ja jeszcze rozumiem, ze tak mówią, ale tak pisać to już przesada.
Ja komis na Zygmuntówce radzę omijać szerokim łukiem. Nigdy nie miałem problemów z Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym do momentu jak kupiłem samochód w tym komisie .Samochód miał być przygotowany do rejestracji a nie był.I miał jakąś pogmatwaną historię. Do chwili obecnej nie jest rostrzygnięta sprawa z UFG i kosztuje mnie to dużo nerwów.
Najlepiej niekupowac w komisach tylko u osob prywatnych
na iłżeckiej jest komis samochodowy
Na Iłżeckiej ( obok Rynku) to ceny kosmos
Szukalem samochodu to tam za 25 tys.niebylo co kupić coś lepszego to ok 50 tys.,pojechalem pod Kielce i kupilem taki ze tutaj musialbym ok 40 tys dać,albo więcej nawet więcej.
Także niespieszyc sie poszukać by potem niedokladać za duzo,bo zawsze trzeba cos dolożyć przeważnie to nie nowe