Proszę niech Księża podadzą kwotę dochodów za anten i na co te pieniądze są przeznaczane. Wieża kościelna nie jest własnością proboszcza więc te pieniądze nie powinny trafiać do jego kieszeni.
Chyba nie sądzisz, że osoba duchowna zawłaszczy dochody parafii. Księża mają swoje prywatne źródła dochodów.
Oczywiste, że dochody Rada Parafialna podzieli według potrzeb wspólnoty.
Przede wszystkim zatrudni się osobę do sprzątania kościoła.
Czy ktoś wie dlaczego nie ma RADY PARAFIALNEJ ?,
Czy prawdą jest że jest prowadzona budowa domu równolegle w Warszawie ?
Jako długoletnia mieszkanka (40 lat) osiedla kol. robotnicza (urodzona i wychowana na osiedlu) widziałam jak kształtowała się nasza kolonijna rzeczywistość:
-w latach 80 (kolejki w sklepiku u pani Jareckiej i narzekania miejscowych ze rajstopy tylko z pod lady dla znajomych, uroczyste wywieszanie flag na, uwaga: 1 Maja!!! Tak 1 nie 3, czerwień płynęła z kalenicy przynajmniej 90 % domów.!!!! proszę nie protestować w imie przyzwoitości, zresztą mam piękne kolorowe zdjecia:)-
- lata 90 i okres przemian kiedy to kazdy posiadacz malucha usilowal dostosowac go to do wozenia materialow budowlanych, ziemniakow z targu, a w niedziele rodziny do kosciola
- oraz calkowita transformacja osiedla po 2000 roku, kiedy to jak grzyby po deszczu zaczely wyrastac domy jak z francuskiej riwiery oczywiscie z obowiazkowym oczkiem wodnym oraz krasnalem w ogrodzie.
Jak widzicie szlismy (my mieszkancy koloni robotniczej) z ogolno-polskim trendem, chcielismy zyc lepiej, wygodniej, dostatniej. I tak tez bylo: przemiany w kraju = przemiany na naszej ulicy.
Jako niepartyjna katoliczka i trzeźwo oceniająca rzeczywistość osoba nie powinnam być zaskoczona ze MASZT jednak stanal i to na dachu samego kościoła a nie na terenie osoby ktora musialaby odprowadzić podatek od przychodu z tej ``usługi``. (Człek chcial zarobic pare groszy od czego zaplacilby podatek) A jednak mnie to dziwi. Czy az tak ludzie dali sie omamic i pozwolic komus innemu podejmowac decyzje w sprawach dotyczacych naszej spolecznosci, NASZEGO OSIEDLA!!! .
APELUJE O WIECEJ ROZSADKU I wlasnych opini na tematy dotyczące naszej społeczności.
Brawo Katarzyna! Całkowita racja!
No i nie ma anten. Nie trzeba było narzekać.
Jakość internetu się pogorszyła.
To na Piaskach dołożą tam nikt nic nie powie.
czy już zatrudnili kogoś do sprzątania za tą kasę ?
Mam nadzieje ze bedzie antena z orange i play bo mamy tu beznadziejny zasieg z tych operatorow
Na Osiedlu Ogrody też są nadajniki telefonii na wieży Kościoła dla mnie to szok że mieszkańcy pozwoli na nie,co rusz ktoś umiera czy to nie jest powód że te anteny są bardzo blisko bloków i są szkodliwe????
Bardziej szkodliwe jest korzystanie z telefonu przy uchu jak samo działanie tych anten. Na wzrost umieralności ma wpływ wiele innych czynników: jakość powietrza, super zdrowe jedzenie itp. Anteny i urządzenia generujące pole elektromagnetyczne mają wpływ ale jest to ułamek procenta w stosunku do reszty czynników. Tak, jestem ekspertem, pracuje z tymi urządzeniami na codzień.
Ekspercie od urządzeń proszę podaj liczbę tych urządzeń na kościołach na Piaskach i na Ogrodach oraz siłę tego promieniowania. Kościoły te oblegane są antenami, których liczba ciągle narasta bo nikt tego nie widzi. Pytam z rozsądku.
Ja doliczyłam się na Piaskach ok 30 anten.
Ludzie jeżeli ten ksiądz jest tak za swoimi parafianami i im pomaga więc poproście go o inne udogodnienia uważam że wam pomoże.
I ciągle dokładają. A ludzie ślepi to mnie dziwi
Nie użyje tu konkretnej liczby bo to wam nic nie powie czy to dużo czy mało, wyjaśnię inaczej: stojąc 100m od infrastruktury nadawczej promieniowanie jest trzydziestokrotnie mniejsze od tego jakie generuje telefon, z którego korzystamy w momencie wykonywania połączenia. Dodam, że telefon przystawiony do ucha działa bezpośrednio na głowę, jeżeli ktoś siedzi 22h dziennie na słuchawce może odczuwać bóle głowy a w przyszłości się to odbije na jego zdrowiu (stojąc blisko mikrofalówki w domu podczas podgrzewania posiłku dostajemy większą dawkę mikrofal niż z nadajnika na kościele :) ). Te anteny, które montowane są na budynkach użyteczności publicznej nie generują aż tak dużego pola elektromagnetycznego, są to anteny małej mocy stosowane tam, gdzie potrzeba sygnału a panuje duże zagęszczenie ludności. Dlatego można je montować na dachach kościołów czy innych budynków, przykład blok na skrzyżowaniu Mickiewicza/Sienkiewicza. Anteny dużej mocy, których się obawiacie są montowane na słupach 30m+ z dala od części zamieszkałych przez ludzi, tak tych nadajników można się obawiać ale pod warunkiem, że będą na wysokości 10m. Poza tym taka jedna kwestia, to co uważacie za szkodliwą antenę kiedyś może uratować wam życie, im lepszy sygnał w komórce tym lepiej, a dlaczego? Większość ludzi dzwoniąc pod 112 nie jest w stanie określić gdzie jest i podać dokładnej lokalizacji zdarzenia. Podczas wykonywania połączenia na 112 dyspozytor może wykorzystać sieć BTS`ów w celu zlokalizowania nas. Przy dużym zagęszczeniu nadajników jest możliwe określenie lokalizacji miejsca zdarzenia z dokładnością do 30m !!! To jest bardzo duża dokładność. W Polsce nie działa to jeszcze tak fajnie jak np. w Niemczech ale dzięki rozbudowie sieci komórkowych niedługo będzie to możliwe tak jak u naszych sąsiadów. Jedyny strach to jedynie oszpecona wieża kościoła i nic poza tym. Pozdrawiam
Oby to była prawda. Ale o tym przekonamy się za 10-15 lat. Proszę jeszcze o podanie dopuszczalnej liczby anten w jednym miejscu. Czy może ich być 30 czy 40 i nie będzie to szkodlie dla zdrowia?