Masakra ale koleżanki-klientki potrafią być obłudne...A pewnie będąc u niej ćwierkasz i się uśmiechasz a w rzeczywistości jesteś fałszywa. Chroń Boże od takich "znajomych" którzy przekraczają mój próg,choć ja mam akurat czysto a jestem kosmetyczką.
Pielęgniarka nie ma prawa opowiadać o pacjentach. Mów co chcesz ale tak jak i lekarzy je to obowiązuje. A jak słyszysz plotki, że się skrobałaś to sorry ale to nie jest przyjemne. Tym bardziej, że straciło się dziecko i to naprawdę dramat.
20:53 nie oskarżam, nie podałam nazwiska a obraziłam, ponieważ długo bolały ,mnie plotki. Tym bardziej, że mieszkałam w małej wiosce. Pielęgniarka nie powinna się tak zachować aby po czyjejś tragedii kpić sobie i rozpowiadać paskudne rzeczy. No i tak samo nie powinna naśmiewać się nawet z brudasa. Trochę empatii każdemu z nas by się przydało. Autorka nie powinna tu obgadywać koleżanki bo to nietakt.
Chodzę do niej rzadko bo się brzydzę, pomagać jej nie będę bo skoro ma czas chodzić i godzinami siedzieć u kogoś na kawie to dlaczego mam poświęcać swój czas na jej syf, nie obgaduje jej tylko zwracam uwagę na problem , nie podaje imienia nazwiska , i adresu zamieszkania , pracuje i w domu mam czysto , i zrozumieć tego nie mogę jak można wyglądać elegancko a mieszkać w takim syfie, jak może przeszkadzać w życiu mały odrost na włosach a brud, syf i smród w domu nie przeszkadza
Nie chciałabym mieć takiej koleżanki jak Ty założycielko tego wątku. Ludzie mają niekiedy w domach różnie niekiedy i nie zawsze czysto z powodu wielu życiowych sytuacji.
Sorry ale jak pazury maluje to jaka jest życiowa sytuacja? Brudasa nic nie usprawiedliwia. Znam kilka takich osób, bywam u nich rzadko ale jednak. Zastanawia mnie jedno - czy oni tego nie widzą?
18.35
A ja nie chciałabym miec koleżanki flejtucha.
Takie osoby wyznają zasadę,ze jak wychodzę do ludzi to musze wyglądać super,a to ze mam syf w domu,to przeciez nikt nie widzi.Tragedia.
Ktos widząc kobietę zadbaną,umalowaną,wyfryzowaną,paznokcie zrobione,to myśli sobie,ale zadbana babka,czar pryska niestety,w momencie odwiedzin takiej kobiety w jej domu.
Ja rozumiem wszystko,dom to nie muzeum,może być jakiś bałagan,tym bardziej jak sa dzieci.Jakieś porozwalane zabawki,ubrania,naczynia w zlewie nie umyte po obiedzie na bieżąco,bo może byla zmęczona gotowaniem,no ale zapleśniałe szklanki,brud sprzed kilku tygodni??I dzieci żyją w takim syfie,gdzie namnazaja się zarazki i bakterie?? Jak ona w ogóle nie wstydzi sie zapraszać kogokolwiek do domu? Taka kobieta,lalunia na pokaz,jest nic nie wartą matką i gospodynią.
Ma czas i energię,aby zadbać o siebie,a żeby zadbac o dom juz nie???
Tacy ludzie sami są winni sobie,ze ludzie o nich plotkują i ich obgadują.
a no sami sobie winni, że wpuszczają takie osoby jak autorka do domu...
10.19 No ja jakbym tak miała w domu,to wstydzilabym sie kogoś obcego tam wpuścić.
A swoją drogą,czy ta kobieta nie ma męża,matki,ojca,siostry czy brata,kogoś z bliskiej rodziny kto zwróciłby jej uwagę,ze ma syf w domu,ze dzieci w tym syfie żyją i taki przykład z domu wyniosą???
Akurat dzieci to chorują w czyściutkich i sterylnych pomieszczeniach. Byle bakteria ich muśnie o juz chore. Nie przesadzajcie.
xyz
To ty nie przesadzaj,bo nikt tu nie mówi o kurzu na segmentach,tylko o zaplesnialych szklankach pewnie po kawie,czy herbacie nie mytych kilka tygodni,i o meblech wręcz oblepionych brudem.
no więc tak: jeśli tak bardzo przeszkadza ci to jak ona ma w domu to tam nie bywaj.Jej dom , ma prawo w nim mieć jak chce.To tak jak u mnie , miałam psinkę , liniała strasznie , wszędzie była jej sierść , po siedzeniu na kanapie ołaziło się w te sierść , no i co z tego skoro mnie to nie przeszkadzało?komu nie pasowało nie przychodził do mnie
Miarą inteligencji czlowieka jest m.in nieocenianie innych. Już wywlekanie tego typu spraw publicznie czyli tu konkretnie na forum jest wg mnie żenujące.Zwłaszcza, ze robi to koleżanka. Zalożycielka wątku wg mnie powinna sama załatwić tą sprawę z koleżanką jeśli faktycznie jest jej koleżanką.
Chyba wiem o kogo chodzi. Inicjaly M.S, ona co chwile selfie sobie robi i wrzuca na fb a w tle syf w domu,nawet potrafi wrzucic selfie w lazience gdzie na planie brudna szczotka do włosów
Zalozycielko wątku...chcialabys aby o tobie byl taki watek założony?tytuł Przyjaciolka na pokaz ktora chodzi zaglądać w cudze katy?O rany kobito nie masz wazniejszych spraw i swoich problemów??Żyj swoim życiem a nie innych ludzi.
Nie wierzę w to że jakbyście poszli do kogoś i zobaczyli taki syf to nie rozmawialibyscie o tym
02.30
A weź,nie przesadzaj.
Ci co bronią brudasów,chyba sami mają sobie wiele do zarzucenia względem czystości w domu,czyli bronią samych siebie:)