czy słyszeliście że będzie kolejny lombard na stawkach koło polo marketu.Praktycznie jeden przy drugim,to już przesada,
Czemu? Boisz się, że domownicy się zdemoralizują i RTV wyniosą? ;)
dobrze będzie taniej i troche rupieci będzie można sprzedać,ale chyba niepadną w nowym centrum miasta
widocznie jest popyt na teg typu dzialalnosc:)
jak bede chcial to jeszcze trzy se postawie, moje pieniadze, moja inwestycja.
Co znaczy ,ze już przesada???Lombard to nie skup i zastawianie smieci ,Potrzebujesz pieniędzy zostawiasz cos ale cos wartościowego i dostajesz w zamian pieniądze i tyle i skoro jest ich coraz więcej widać ze jest zapotrzebowanie a jeśli będzie za dużo lktorys padnie to się nazywa konkurencja wolny rynek itd. To do osoby piszącej ,ze to już przesada.Moze wprowadzimy tak jak za komuny limity np. pan z przesada czy pani będzie mogla kupoic sobie np. tylko dwie pasty do zebow na miesiąc albo tez 2 kilo maki bo będzie przesada.Ludzie opanujcie czasami swoja glupote.to taka prosba nie wyzywanie czy tez ocenianie.
przeciez chcieliscie zydo-komune to macie
A dla Ciebie to nie przesada tyle marketów w tak małym mieście? Tyle miejsc niby pracy, a jednak odprowadzających podatki do innych krajów? To jest dopiero przesada.
Ma ktoś pomysł, niech go wykorzystuje. Z czegoś utrzymać się trzeba.
markety dla jednych bandytyzm dla drugich taniej,z drugiej strony wszystko syntetyczne nawet marchewka:)
polecam lombard kolo lidla tam daja najwiecej kasy za rzeczy pod zastaw antyki mozna tam dobrze sprzedac
a ja odradzam lombard na Stawkach niemiła obsługa i nieźle kombinują z wyceną za bezcen wyceniają a procent ustala szef i bierze go chyba z kosmosu
dużo nie dużo czy to lombardów czy marketów,ktoś pracuje i płaci podatki na wasze,nasze widzi mi się nie mówiąc o konkretnych wydatkach :)
Procent jest zawsze ten sam od zastawu bez względu na to co zastawiasz, nie ma żadnych indywidualnych ustaleń, chyba że chodzi o coś grubszego to zawsze mozna się dogadać a ja zawsze zastawiam złoto u nich i z tego co mnie wiadomo to oni maja najtańszy procent w mieście a obsługa jest spoko. Jak byłeś ty nie miły to co sie dziwisz że komuś brakło nerwów.
stawki staja sie pomalu slumsami. niedlugo bedzie cos na ksztalt brooklynu.
ktoś "wyczuł" lomabrdowy interes w O-cu i otwiera kolejne bo roboty nie ma, a rachunki trzeba płcić, ot realia ostrowieckie...
ktoś wynosi z domu i oddaje za marne grosze cenne rzeczy by "ktoś" się bogacił i obrastał w złota, samochody i się nosił po ostrowcu :)
otwórz sobie i "ty" biznes i noś się po Ostrowcu. Nikt nikomu nie broni ale tak już jest że urokiem naszego miasta jest tylko patrzenie na "czyjeś" a samemu nic się nie robi. Lepiej raz w miesiącu do UP i dalej interesować się innymi z nadmiaru wolnego czasu. Ludzie co się z nami porobiło...pieprzony XXI wiek..