Rodzic, który da swojemu dziecku (do lat 15.) prezerwatywę lub tabletkę antykoncepcyjną, w najlepszym wypadku dostanie grzywnę, w najgorszym – pójdzie do więzienia. Tak zakłada przygotowany przez Fundację PRO - Prawo do Życia projekt ustawy, pod którym podpisało się 250 tys. osób, a który wkrótce trafi pod obrady Sejmu. – Jeśli rodzic narkoman poda dziecku narkotyki, to przecież też jest przestępstwo. Deprawacja seksualna to nawet większa zbrodnia – twierdzi poseł Jacek Żalek.
Bardzo dobry pomysł, popieram!
Proponuję , żeby rodzice podpisali deklarację wiary.
Nie jestem za wczesnym rozpoczynaniem współżycia, ale dajcie spokój, to przegięcie, jak można narzucać rodzicom takie rzeczy???? Różne są w życiu sytuacje, kto jest rodzicem to wie.
I wiem, wiem, wasze dzieci NA PEWNO tego nie robią, ba, nawet do głowy im to nie przychodzi, więc jesteście ZA, to jedyna słuszna droga, aby zapobiec tej zgniliźnie moralnej, rozpasaniu seksualnemu młodzieży.
To głupi, nieżyciowy pomysł.
Nie wiem dlaczego politycy zajmują się etyką, sumieniem jak gospodarka jest w tak trudnej sytuacji. Niech walczą z bezrobociem, z kryzysem. Jak ludzie będą mieli za co żyć, rodziny będą "kompletne" (a nie na różnych końcach kontynentu a może świata) to problemy moralne łatwiej będzie rozwiązać. Teraz nie wiedzę podstaw do zajmowania się takimi tematami jak większość rodzin żyje w warunkach niegodnych dla człowieka.
Tak sobie myślę, że kiedyś księża uciekali w politykę,a teraz politycy bawią się w księży. Dobrze byłoby, żeby każdy zajmował się tym do czego jest powołany.
Powstanie Warszawskie było karą, jaką Bóg zesłał na grzeszną Warszawę, stolicę prostytucji i aborcji.
to moze odrazu niech pozamykaja farmaceutow z aptek
hehe nie masz co się martwić, tusk wyrzucił już w sumie ponad 5 milionów głosów obywateli. Serio nie masz co się przejmować, dla ryżego nie liczy się zdanie ludzi, inna sprawa, że pomysł chory.
W jakiej Polsce nam przyszło żyć? cofamy się w rozwoju!
Zalek i wszystko jasne.
pismen - i wszystko jasne
Z niedowierzaniem czytam wpis pismena. Czy dalej żyjemy w Europie czy już przenieśliśmy się ideologicznie (jako społeczeństwo) do średniowiecza? Czy pomysłodawcom nie przyszło do głowy, że to nie środki antykoncepcyjne ograniczają popęd seksualny? Czy zakaz wydawania środków a-ch uchroni dzieci przed chorobami i przypadkową ciążą - myślę, że działania powinny iść w innym kierunku, aby uświadomić młodym ludziom, rozpoczynającym swą "przygodę" z sexem, że to nie tylko przyjemność a również i odpowiedzialność za swojego partnera.
Pozdrawiam wnioskodawców 55-ciolatek:(
To jest temat zastępczy .
Zgadzam się, ale jak wytłumaczyć 14 - latkowi, że to też odpowiedzialność. Najlepiej byłoby, aby dzieci nie rozpoczynały inicjacji seksualnej. A jak to zrobić - dorośli powinni nad tym pracować. Na razie "pracują" media, szczególnie internet, a ustawodawca nic z tym nie robi. Więc nagle genialny pomysł zrzucić ciężar odpowiedzialności tylko na rodziców pod groźbą kary - absurdalne. Nie bądźmy oszołomami, włączmy myślenie.
W tej edukacji jesteśmy spóźnieni jakieś 20 lat.
Odpowiedź jest bardzo prosta. Rozmawiać i nie opowiadać głupot. Seks z jednej strony w mediach pokazywany jest jak barwny cukierek a z drugiej ciąży na nim społeczne tabu. To tworzy olbrzymią przestrzeń na niedopowiedzenia którą nastolatkowie najchętniej poznawali by sami bo uważają się za zbyt dorosłych aby pytać (czyli po prostu się wstydzą).
Ten powyzszy? Bo innego nie czynilem. Po prostu pomysly tego posla zawsze maja w tle to samo, jak narzucic wiekszosci wole mniejszosci
Lepiej by to dziecko miała prezerwatywę niż jakby w ciąże miało zajść a potem wyrzucać dziecko na śmietnik.... Przede wszystkim najpierw edukacja w szkole,w domu na ten temat...bo napatrzą się w internecie i głupieją ,a potem się dziwią ,że ciąża itp. bo tego jakie skutki za sobą ponosi wczesne współżycie to już taki trzynastolatek nie dopatrzy ,co jest bardzo dziwne
Pomysł dobry !! kult seksu u nas jest tak rozpowszechniony i wyniesiony do rangi celu życia że właśnie powinno sie rodziców karac za to że nie dopilnują , nie uświadamiaja swoich dzieci.
Bierze taki dzieciak antykoncepcje od 14 -stu lat , szlaja sie z kim popadnie bo seks to przecież rozkosz najwieksza jak to niektórzy twierdzą a potem wyjdzie za mąż i nie może dzieci miec lub problem z donoszeniem ciąży albo dziecko chore z wadami urodzi. Myślenie nie boli . Rodzice mają ponosic konsekwencje nieodpowiedniego wychowania.
Ale cóż się dziwic dzieciom biorą przecież przykład z rodziców.
Jaki chleb taka skórka - jaka matka taka córka!