Nie wiedzą, bo to nieprawda. Przestańcie siać zamęt. Jakieś "uśmiercanie staruszków i niejawne sprawozdania finansowe". Czytanie nie boli:
"Wbrew temu co głosi konserwatywna publiczność, nie jest finansowany ze środków zebranych na rzecz WOŚP, lecz jedynie z odsetek, które naliczane są na kontach bankowych fundacji." - to o Woodstock.
Nie widzę postaw, aby nie wierzyć w te słowa Owsiaka.
Znajdź ostatnie sprawozdanie finansowe WOŚP gdzie był wyszczególniony koszt organizacji przystanku i porównaj ten koszt z sumą uzyskanych odsetek bankowych.
Jeśli koszt przystanku będzie większy niż suma odsetek, będziesz miała podstawę żeby nie wierzyć.
P.S.
W ostatnich sprawozdaniach nie ma już pozycji "przystanek" - koszt organizacji P.W. jest ukryty pod pozycją "promocja zdrowia".
Przykro mi ale z odsetek naliczanych na kontach WOŚP nie jest finansowane nic ponieważ pieniądze te lokowane są na lokatach długoterminowych. Przystanek Woodstock finansowany jest z pieniędzy pochodzących bezpośrednio ze zbiórek. Sprawozdania oraz statut fundacji Owsiaka są ogólnodostępne i ich zawartość zupełnie przeczy jego słowom.
Jurek,żądaj coraz więcej.Dadzą ci.
Jak nie wie jak za każdym razem to jest główny Wasz punkt który jest ością w gardle ,jest to podziękowanie za trud i poświęcenie a jednocześnie forma jedności .
Pamiętam jak na terenie obecnego parkingu obecnego Leklerka mieszkała starsza kobieta i prosiła o wsparcie bo nie ma za co żyć a okazało się ,że większość kasy Tadeuszowi słała tu nie ma takich sytuacji ,raz do roku kto chce jakieś pieniądze wrzuci wychodzi raptem nieco ponad zł na osobę w Polsce i o to jest wielki dym zazdrośników o kasę której nie dało się przytulić .
Napisałem 4 zdania o eutanazji i pakietach, 1 o przystanku, czepiłeś się przystanku, ale widzę, że sam nie wiesz co tam do tych pakietów władowali.
Nie ma sprawy - wrzuca do skarbonek kto chce - a kwestorzy nie są tak nachalni jak dawniej, pod tym względem WOŚP się poprawiło.
po pierwsze - nie zabijaj.
Chyba, że nie jesteś katolikiem to nie musisz stosować się do przykazań.
Po drugie - jak się uderzysz w kolano i będzie ciebie bolało to uważaj żebym nie przechodził akurat obok ponieważ zgodnie z twoją filozofią może uznam, że warto skrócić twoje męki.
Blokowe 22 25 cóż po Twojej wypowiedzi widać ,że myślenie to nie najmocniejsza Twoja strona .Typowa reakcja kto nie zgadza się z nami musi zostać opluty i zniszczony ,uderz się główką o ścianę i zastosuj się do swojego myślenia .Nie zasłaniaj się katolicyzmem bo na tym forum i nie tylko tu oni najgłośniej krzyczą o potrzebie zabijania i potrzebie wendety .
Jeszcze jestem katolikiem ale nie wiem jak długo dam radę znosić objawy szaleństwa które ogarnia kościół .
To poddaj się apostazji i to jak najszybciej. Nie chcemy w Kościele takich hipokrytów jak Ty - człowieku!
Nie rozumiesz pojęcia hipokryta. Twierdzisz, że jesteś katolikiem ale chcesz żyć niezgodnie z prawami jakie zesłał Ci twój Bóg - to jest hipokryzja. Zarzucasz innym braki w myśleniu ale to u Ciebie ewidentnie widać iż myślenie to nie twoja dziedzina sportu.
no wlasnie podstawowy problem polega na braku zrozumienia danej sytuacji, mowie tu o eutanazji.Czy uwazasz ze np na froncie przechodzisz obok rodaka ktoremu pocisk/mina urwala nogi ale sie jeszcze meczy , krzyczy zeby go dobic bo bol jest nie do zniesienia. I co wtedy rozkaz brzmi nacierac , jednak zawsze mozesz zostac przy rannym i probowac cos zrobic , mozesz tez go dobic i skonczyc jego cierpienie i mozesz tez przejsc obojetnie trzymajac sie sztywno rozkazow zostawiajac cierpiacego w meczarniach rodaka. Czy jesli dobilbys to zostalbys uznany za zbrodniarza ? Eutanazja to sliski temat i nie chodzi tu o to zeby usmiercac jak popadnie na lewo i prawo tylko w wyjatkowych sytuacjach i nie pitolcie tu o otwieraniu furtki na wieksze zlo . Po prostu sa sytuacje gdzie danej osobie sie nie da pomoc i jedyna szansa na skrocenie cierpienia jest smierc. No coz jezeli ktos uwaza ze skaleczone kolano oznacza nie konczaca sie meke i bol a nawet powolna smierc to uwazam taka osobe za niespelna rozumu. I dostrzegam jeszcze jedno , dobrze napisales nie zabijaj chyba ze nie jestes katolikiem wiec jezeli kosciol ingeruje w ustawy dotyczace Polakow to niech sie trzyma z wyszczegolnieniem tylko dla zadeklarowanych katolikow od reszty niech sie trzyma z daleka o i tyle w temacie.
Chuck,popieram !
Czasami tak jest ,ze smierc jest wybawieniem .
Ludzie w swoim zyciu maja rozny wplyw na godnosc zycia ale powinni miec chociaz wplyw na godnosc swojego umierania. Bez przymusu panstwowego opartego na doktrynach religijnych, ktorych jako obywatele swieckiego panstwa nie maja obowiazku przestrzegac.
Martik, bzdury piszesz. Z Twoim myśleniem powinnaś pomagać samobójcom, gdyż każdy z nich szuka ucieczki w śmierci i myśli że będzie ona dla niego wybawieniem. Masz bardzo lewackie poglądy, zauważyłem to przeglądając wszystkie Twoje wpisy. Dobrze że nie mieszkasz w Polsce, bo nie potrzeba nam tu takich ludzi,z takimi poglądami deprawujesz młodzież nie mówiąc o dzieciach!
Gosc,19:30
W czyms Ci przeszkadzaja moje poglady ?
Nie myl kolego samobojstwa z eutanazja.
Eutanazja mialaby byc dopuszczalna przy jasno zdefiniowanych przeslankach medycznych, a nie widzimisie chetnego odejsc w nicosc. Dlatego nie mieszalabym przypadkow ludzi cierpiacych fizycznie lub niemogacych normalnie egzystowac po ciezkich wypadkach, z ludzmi skaczacymi z budynkow z powodu ciezkiej depresji. Depresje mozna leczyc a chorob terminalnych na dzien dzisiejszy nie i jesli ktos nie chce cierpiec nie majac perspektyw na polepszenie ,to dlaczego odmawiac mu prawa skrocenia meczarni?
Życie ma sens, cierpienie również. Może po ludzku nie każdy to zrozumie ale tak właśnie jest. Być może dzięki czyjemuś cierpieniu, jakaś zwaśniona rodzina się pogodzi, ktoś inny zmieni swój stosunek do życia, zejdzie ze złej drogi. Różnie bywa. Nie my dawaliśmy komuś życie i nie my powinniśmy decydować o jego zakończeniu. Nawet jeśli ktoś na dany moment domaga się eutanazji, nie znaczy, że naprawdę tego chce. To tak, jakbyśmy pomagali samobójcom. Nie widzą sensu swojego życia, chcą się zabić więc czemu ich ratować? Najlepszym przykładem na to, o czym piszę niech będzie pan Janusz Świtaj. Ten człowiek domagał się eutanazji bo cierpiał i nie widział w tym żadnego sensu. Gdyby mu to umożliwić, już by go nie było wśród nas. Na szczęście los potoczył się inaczej i ten człowiek, pomimo ogromu cierpienia znalazł jednak namiastkę szczęścia, nawet pracę dostał.
P.S. http://www.wiadomosci24.pl/artykul/janusz_switaj_jeszcze_niedawno_chcial_poddac_sie_eutanazji_21101.html
Katolicyzm nie ma tu nic do rzeczy ChuckNorris. Na zło trzeba reagować bez wględu na przekonania religijne. Dekalog jest zbiorem bardzo uniwersalnych przykazań, których powinien przestrzegać każdy człowiek, nie tylko katolik.