13:11 ,poryczałem sie ze śmiechu.Ale niestety taka jest prawda.Szczególnie jak spotka sie trzech gentlemanów w wieku 60-70 lat i głównym tematem ich dyskusji jest prostata.
Ja to parę razy o mało nie zwymiotowalam w kolejce do kasy od smrodu i za każdym razem mocno się powstrzymuje, zeby tego smrodu nie skomentować. Podpowiedzcie, czy lepiej zareagować w jakiś sposób czy udawać, że się nic nie czuje?
12.54 niezlego masz chlopa haha
12;54 - to o Twoim tatusiu?
Kupa nigdy fiołkami nie pachnie, bez względu na to co jesz.
Wbrew pozorom mamy mało wody i ją marnujemy, tu powinniśmy podglądać Żydów i wykorzystywać ją max bez strat. To spłukiwanie to oznaka albo skąpstwa albo prawidłowego podejścia do tematu.
Także i ta czynność musi być wykonywana z rozsądkiem. Jeśli ktoś myje się zbyt często, to traci odporność na różnego rodzaju wirusy chorobotwórcze, atakujące skórę. Także może to świadczyć o psychicznej chorobie natręctwa np. natręctwo czystych rąk. Trzeba także sobie uświadomić, że człowiek jeszcze kilkaset lat temu mył się bardzo rzadko jeśli w ogóle się mył. Król Jan Sobieski nie życzył sobie aby jego ukochana Marysieńka przychdziła do niego wymyta. Z zachowanych opowiadań służby smród był tak duży, że ciężko było obok niej wytrzymać. Znany, nie żyjący już krytyk filmowy Zygmunt Kałużyński, na temat pochwalania brudu pisał znakomite, czytane przez elity intelektualne artykuły np w tygodniku "Polityka". Z nieprzyjemnymi zapachami jest jak z niektórymi potrawami - trzeba do nich przyzwyczaić swój organizm. Ileż to ludzi w Polsce i nie tylko, nie lubi flaków, kiedy dla innych jest to znakomita, bardzo smaczna potrawa.
18.58, nikt tu nie pisze, żeby kąpać się czy brać prysznic 5 razy dziennie. No ale latem w takie upały wypadałoby umyć się chociaż raz dziennie, a pachy i intymne części ciała nawet częściej. Po umyciu pod pachy antyperspirant też by się przydał, a jak ktoś nie może lub nie chce go używać to są inne środki w aptece na te sprawy.
Odezwał się jakiś stary dziad, któremu nie chce się myć, bo lubi swój smród, gdyż jest zwykłym niechlujem. Podając nam jakieś przykłady ewidentnej patologii, stara się wmówić, że to jest norma społeczna i obyczajowa. Tobie, brudasie może własny smród nie przeszkadzać, ale wszystkim dokoła przeszkadza i jak się chce żyć wśród ludzi, to trzeba się dostosować, albo przenieść do jakiejś jaskini i stamtąd nie wychodzić.
Wpis z 19:57 jest do głosiciela dziwnych teorii z godz.18:58.
Popieram niektórzy się nie myją kilka dni ale codziennie pryskają się tanimi ciężkimi perfumami a to w połączeniu z kilkodniowym potem daje odór nie do wytrzymania.nie da się stać w kolejce przed takim.
I z czyściocha wyszedł cham i żłób gość19:57. Jak nie umie przedstawić swoich racji to zaczyna obrażać.
Nie dosyć, że ciemniak, cham i prostak, to jeszcze brudas. Pełna charakterystyka:)
najgorzej jak wali z groty "paniom" albo "panom" z kija tak że trudno wytrzymać,do tego z brudnych i osr...majt smród nie do okreslenia...to w upały nieraz w autobusie tego doswiadczam