10:18 to jest piekne - dziekuje! 09:02 Moglbys podac jakis przyklad rymu czestochowskiego?
Być kwiatem
Ten wiersz jest autorstwa Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej
Rozkwitają. Milczą pośród liści.
W kij związane lub pną się na kratę...
Dekoracje? Jeńcy? Statyści?
Łatwo chwalić kwiaty,
Lecz być kwiatem?...
Albo - albo
Ten wiersz jest autorstwa Agnieszki Osieckiej.
Nie mogę się już bawić lalkami,
skoro poznałam ciebie.
Nie cieszy mnie płomyk świeczki,
skoro widziałam inny blask.
A tych,
czasami,
parę wódek z przyjaciółmi...
A ci przyjaciele...
Jakże to wszystko zblakło!
Kiedy zasypiam,
zostawiasz mi pod powiekami fotografię,
na której jesteś sam.
Jednak odchodzisz
ciemnym korytarzem.
Oddaj mi moje zabawki.
Miłość
Małgorzata Hillar
Jest czekaniem
na niebieski mrok
na zieloność traw
na pieszczotę rzęs
Czekaniem
na kroki
szelesty
listy
na pukanie do drzwi
Czekaniem
na spełnienie
trwanie
zrozumienie
Czekaniem
na potwierdzenie
na krzyk protestu
Czekaniem
na sen
na świt
na koniec świata
Maja, ten wiersz pokochałam, kiedy obejrzałam film "Siostry" z 2005 r., który bardzo polecam, bo jest piękny. Wiem, że to nie wątek o filmach. Wrzucam więc kolejny mój ukochany wiersz:
Chciałem już zamknąć dzień na klucz,
Jak doczytaną księgę,
Owinąć się czarną ciszą.
I zasnąć na potęgę
Aż tu za oknem wściekła zorza,
Budząca radość i przestrach,
Rozbłysła niczym pożar
Wybuchła jak orkiestra
Oto dzień nowy i świat nowy
Tysiącem dziwów gra mi.
Zerwałem się na równe nogi
Przed wysokimi stanąłem schodami
L. Staff
08:27 Musze obejrzec ten film koniecznie:) A tutaj wiersz ktory zawsze mnie wzruszal:
"A kiedy będziesz moją żoną" - Kazimierz Przerwa-Tetmajer
A kiedy będziesz moją żoną,
umiłowaną, poślubioną,
wówczas się ogród nam otworzy,
ogród świetlisty, pełen zorzy.
Rozwonią nam się kwietne sady,
pachnąć nam będą winogrady,
i róże śliczne, i powoje
całować będą włosy twoje.
Pójdziemy cisi, zamyśleni,
Wsród złotych przymgleń i promieni,
pójdziemy wolno alejami,
pomiędzy drzewa, cisi, sami.
Gałązki ku nam zwisać będą,
narcyzy piąć się srebrną grzędą
i padnie biały kwiat lipowy
na rozkochane nasze głowy.
Ubiorę ciebie w błękit kwiatów,
niezopominek i bławatów,
ustroję ciebie w paproć młodą
i świat rozświetlę twa urodą.
Pójdziemy cisi, zamysleni,
wśród złotych przymgleń i promieni,
pójdziemy w ogród pełen zorzy,
kędy drzwi miłość nam otworzy
I jeden z ludzi ktory szanuje najbardziej:
Jan Twardowski - Samotność
Nie proszę o tę samotność najprostszą
pierwszą z brzegu
kiedy zostaję sam jeden jak palec
kiedy nie mam do kogo ust otworzyć
nawet strzyżyk cichnie choć mógłby mi ćwierkać przynajmniej jak pół wróbla
kiedy żaden pociąg pośpieszny nie śpieszy się do mnie
zegar przystanął żeby przy mnie nie chodzić
od zachodu słońca cienie coraz dłuższe
nie proszę Cię o tę trudniejszą
kiedy przeciskam się przez tłum
i znowu jestem pojedynczy
pośród wszystkich najdalszych bliskich
proszę Ciebie o tę prawdziwą
kiedy Ty mówisz przeze mnie
a mnie nie ma
Miron Białoszewski
Ja
stróż
latarnik
nadaję z mrówkowca
Nie zabłądźcie.
Bądźcie.
Mijajcie, mijajmy się,
Ale nie omińmy.
Mińmy.
My.
Wy, co latacie
I jesteście popychani.
A mnie z tobą pijanym wesoło... Achmatowa Anna
A mnie z tobą pijanym wesoło-
Nie ma sensu w twoich opowieściach.
Wczesna jesień rozwiesiła wkoło
Chorągiewki żółte na gałęziach.
Zabłądziliśmy w ułudne strony
I oboje się gorzko kajamy,
Lecz dlaczego nieodgadniony
Martwy uśmiech na ustach mamy?
Myśmy męki okrutnej pragnęli
Zamiast szczęścia niezmąconego...
Nie odwrócę się od przyjaciela
I rozpasanego i czułego.
przekład Zbigniew Dmitroca
Gdy wyrośnie kwiat z ziemi
Wszyscy są zadowoleni
a gdy wyrośnie trawa
no to jest już inna sprawa
dla moich uszu poezja to praca silnika zaczynająca się przy 5 tysiącach obrotów :)
Jedne z ulubionych (chociaż bardzo trudno było się zdecydować) uwielbianej Haliny Poświatowskiej:
Jestem Julią
mam lat 23
dotknęłam kiedyś miłości
miała smak gorzki
jak filiżanka ciemnej kawy
wzmogła
rytm serca
rozdrażniła
mój żywy organizm
rozkołysała zmysły
odeszła
Jestem Julią
na wysokim balkonie
zawisła
krzyczę wróć
wołam wróć
plamię
przygryzione wargi
barwą krwi
nie wróciła
Jestem Julią
mam lat tysiąc
żyję
Był w pewnym pułku Walery Grela
co podczas marszu wypuszczał um-papa
Cała kompania ,żeby potwierdzić
No więc zaczęła w marszu um-papa
Nadali order
Walermu Krupie
za fantastyczne granie na um-papa
podobał sie wierszyk?
Talent niezwyklego polotu. Czyzby drugi Mickiewicz?
Wiesz moze co to sa rymy czestochowskie? Bo ja nie mam pojecia.
Rymy częstochowskie to rymy banalne, bardzo proste i niewyszukane. Np. dłoń - chłoń, łące - gorące, róż - cóż, nieba - potrzeba.
A ten, który napisał, że rymy częstochowskie lubi, to pochodzi z Częstochowy!