A takie powinnyście być:
Kobieta powinna być słodka, miła, nieuporna,
pobłażliwa i pokorna.
Takie mieli przodki nasze.
Nie trzeba nam lepszych nie trzeba,
były to kobiety z Nieba.
To nie mój wierszyk, tylko wieszcza, bodajże Reja.
Wiwi ale przecież dokładnie takie też jesteśmy-dosłownie stąpające po tym świecie ANIOŁY-co chcieć więcej :-)
Z wzajemnością chociaż?
Hm… Jeśli słuchać było huk to znaczy że właśnie pękło moje serce… z zazdrości :(
Hm... Aż literki mi się pozamieniały. Już mnie nie ma...
Niesamowite, bomba
my kobitki chodzimy wlasnymi sciezkami
Wiadomo jakie ! ładniejsze i mądrzejsze od facetów.
Zdecydowanie taki są, chyba, że im się nie chce ;)
A teraz wytłumaczcie mi dlaczego same kobiety nazywają się Karolinkami, Oleńkami, Natalkami, Gosiami, Anulkami, niuniami, gwiazdkami z nieba, księżniczkami, cukiereczkami, koteczkami, aniołeczkami mimo, że są niewierne, egoistyczne i perfidnie materialistyczne? To taka moja mała refleksja na dzień dzisiejszy.
Oj Marccolo chyba musiałeś mieć bardzo złe doświadczenia z kobietami. Jest mi z tego powodu naprawdę przykro. Moja refleksja na dzień dzisiejszy to z kolei: dlaczego Wy mężczyźni zauważacie tylko kobiety niewierne, egoistyczne i perfidnie materialistyczne? Na tym swiecie są również i takie, które są wierne, potrafią kochać, dają z siebie bardzo wiele i reprezentują swoją osobą mnóstwo pozytywnych wartości-nie jest to jak się niektórym wydaje gatunek wymarły.
bo chcą być kochane
dlatego że są podłe ale święcie wierzą w to że są święte i mówią o sobie w superlatywach, przerabiałem to.
I znowu wsadzacie wszystkie kobiety do jednego worka. Mowcie za siebie.
A ja jestem energiczna , konkretna i zdecydowana. Nie lubię pieszczotliwych określeń , szczebiotania i tracenia czasu na głupstwa. Drażnią mnie egzaltowane romantyczki , plotkary oraz zagubione nieporadne kobieciątka bojące się zrobić kroku bez faceta. Jestem szczera i nie prowadzę gierek żeby kimś manipulować.Kiedy chcę krzyczeć to krzyczę , kiedy chcę płakać to płaczę , kiedy jestem szczęśliwa to się śmieję a kiedy jestem zdenerwowana to czasem klnę i ciskam przedmiotami . Nie śpiewam zaś wcale w trosce o zdrowie słuchaczy. I też jestem kobietą , mimo że nie pasuję do opisów powyżej.