Kochaniutka zawsze na siebie trza stawiać . Na facia nigdy nie można liczyć , buha ha... bogaty zawsze pomocny .
Limonkowa kiedy mi podasz kontakt do siebie ??? Proszę o niego już od roku. Ja fajny chłopak 26 lat ;)
Matki szukasz?
MADKI(jak piszą niektórzy) szuka i żeby miała 500+ :):)
Zycie jest jak loteria albo wygrasz milony albo zwrot kosztow zakupu losu. Czlowiek istota nad wyraz zlozona jest A to czy byc samym czy nie, zalezy od wielu czynnikow i 100 procentowej pewnosci nie ma, ze bedzie ci dobrze z tym wyborem Poza tym jest to kwestia mocnego lub slabego charakteru Mocna odporna na problemy tego swiata osobowosc poradzi sobie i w zwiazku i solo Gorzej z tymi ktore sa niepewne swej wartosci malo asertywne ,malo przebojowe Czesciowo jest to wina charakteru, ale tez atmosfery w domu Jesli rodzina jest madra i kochajaca sie to dziewczyna ,kobieta ma wzorzec by byc silna Jesli natomiast sie w rodzinie nie ma oparcia to trudno samemu podolac problemom ktore stawia przed nami zycie No i chyba jednak troche szczescia. w zyciu jest jednak potrzebne , choc niektorzy mowia glosno ze w to nie wierza (a po cichu mowia :udalo sie ) To jak to nazwac ? chyba jednak odrobina szczescia , czego sobie i wszystkim forumowiczkom zycze choc ja nie moge sie pochwalic ze tego szczescia duzo dostalam Moze ociupinke ;)
Moja recepta na szczęśliwe życie.Facet potrzebny do spłodzenia dziecka lub dzieci i fora ze dwora.
Dzieci mam.Dom mam.Spokój mam.Robię co chce i na co mam ochotę.Z nikim się nie liczę. Zadnych kompromisów bo ja mam zawsze rację.Nie muszę dźwigać żadnego brzemienia.Mam zawsze czas dla siebie.Jestem królową swego życia. Chłop z wozu , babie lżej. Zapracować samemu i być niezależną pod każdym względem. To sposób na szczęście i szacunek otoczenia i bliskich.
Jesteś egoistką i nie powinnaś mieć w ogóle dzieci z takim podejściem. Jak najdalej od takich jak Ty 22:40. Z pewnością nie znasz recepty na szczęście.
Babochlop taki szczęśliwy, że aż od tego szczęścia uszami się przelewa.
Ale egoistka. Nie pomyślałaś o dzieciach, które nie mają ojca? Liczy się tylko Twoja wygoda i Twoje poczucie cwaniactwa życiowego?Jeszcze się tym chwalisz?
Dziecko potrzebuje obojga rodziców. Nie liczysz się z nikim łącznie z własnymi dziećmi.
Czy chcialabys takiego zycia dla swoich dzieci?Dla syna, zeby posluzyl jako dawca nasienia i dla corki samotnej matki?
Jak synowa tego babochlop tak potraktuje jej syna to powie, że "suka". Jak zięć tak potraktuje jej córkę to powie, że "skur..syn". I taki to będzie szacunek o którym tu sama bredzi.
Następny wszystkowiedzący
Trudno sie nie zgodzic.Przebija u niej niechec do facetow za nieudany zwiazek a nie swiadomy wybor
Czasem wybiera życie. Ja mojego męża nie zobaczę już nigdy, świadomość tego jest straszna. Nie mam już nawet nadziei na szczęśliwe życie. Bo chociaż nie brakuje mi pieniędzy, przyjaciół, rodziny ani zajęć codziennych to brakuje mi codziennej miłości do Niego i od Niego. Dajcie o swoich facetów, dopiero ich nieodwracalna utrata uświadomić może, jak bardzo są ważni.
Ja boję się o moją kochaną żonę strasznie ....
Dlaczego? Chora jest? Ja uważam, że szczęście daje mi rodzina. Udany związek, wzajemny szacunek, wspólne pasje, zdrowe i cudowne dzieciaki. Dom to moja oaza i za żadne pieniądze nie zamieniłabym swojego życia. Ludzie gonią za tą kasą tracąc cenny czas, którego się nie nadrobi już nigdy. Rodzina: żona z dziećmi a mąż w innym kraju i co 2-3mc przyjeżdża na kilka dni to nie rodzina i nie można mówić chyba o szczęściu za pieniądze. To tylko moje zdanie.