Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Kobieto puchu marny... Quo vadis?

Ilość postów: 45 | Odsłon: 4653 | Najnowszy post
  • Kobieto puchu marny... Quo vadis?

    Czytając posty dochodzę do wniosku że kobiety ( no może nie wszystkie ) są puste i po prostu głupie. Nie mam zamiary tu nikogo obrażać ale przy czytaniu niektórych wypowiedzi dochodzę do wniosku że jest to INNA zupełnie inna od nas płeć. Kosmiczna odleglość nas dzieli od siebie.

    Kobiety pomyślcie co robicie. potem płaczecie że rozwód, że odszedł do innej itd itp. Dziwicie się. Jakbym miał całe życie być z kobietą która tylko widzi urodę "ciacho" jak to mówią i kasę to wolę być sam. A dla a przyjemności to znajdę jakąś naiwną na każdym forum. Bo żyć się z tymi istotami na dłużej nie da. Wiem że mężczyźni nie są anilami, piją, chodzą na lewo, na mecze i inne takie tam rozrywki, ale jednak myślą poważnie. Czego nie można powiedzieć o 80% pań. Dla Was kobietki liczy się KASA i Kasa, a jak jej nie ma to co? Niegodny spojrzenia, jak nie ciacho to nie warto z nim zaczynać? I uważacie że to jest uczciwe? Portfel, bryka konto najlepiej 5-cio cyfrowe. Jak to nazwać? Ciśnie na usta jedno słowo, ale nie użyję go bo nie mam zamiaru nikogo obrażać. Kobieta ozdobą mężczyzny - napewno tak szczególnie tej bryki, zważywszy że to najtańsza część wymienna. Wieszacie na nas chłopach psy. A kimbyście były bez tych chłopów?, kto by Wam wybudował dom, kto naprawił samochód, kto naprawił inne domowe usterki, kto za Waszą wolność by ginął podczas wojny, kto by Wam kopał węgiel, ropę, kto by wykonywał tysiące robót niewskazanych dla kobiet chociażby z punktu widzenia zdrowia, a niezbędnych do normalnego życia? Może byście tak spróbowały same tego dokonać a my? My zostaniemy z dziećmi w domu, ugotujemy dobry obiad, trochę posprzątamy, obejrzymy parę seriali o miłości i wieczorem podeptani i zmęczeni z bółem głowy pójdziemy spać, przedtem ponarzekawszy na wszytko i wszystkich. Spróbujecie? Żądacie szacunku dajcie go i Wy nam. Czy to tak wiele?

    Mężczyzna pije, włóczy się z kolegami, wyjeżdża na ryby, narty, polowania itd, a może to własnie WAsza wina że ten facet robi wszystko aby uciec choć na chwile od Was? Jak to sie mówi zmienić klimat. Może to właśnie Wasza wina kobiety ze szukamy możliwości wyrwania się z domu. Z domu gdzie się czuje człowiek dobrze, sie nie ucieka na całe godziny czy dni. Swoje frustracje, niespełnione marzenia, niedopieszcenie wyładowujecie na swoim najbliższym, bo wiadomo mąż to musi wytrzymać. Otóż nie musi, wcale nie musi, jak będzie mądry i odważny pewnego dnia wyjdzie po raz ostatni i więcej nie wróci. I dobrze zrobi.

    Więc przestańcie wypisywać bzdurne posty, leczyć swoje ambicje w ten sposób tylko popatrzcie na swoje najbliższe otoczenie, zauważcie że ten człowiek też ma uczucia, boli go krzywda i czasem jest mu źle i przykro z Waszego powodu.

    Parafrazując ks. Twradowskiego - "starajcie się kochać mężczyzn, bo tak szybko odchodzą" Życzę Wam wszystkim Paniom i Panom rozsądku i wyrozumiałości, usmiechnijcie się a będzie bardziej kolorowo, lepiej może nie ale przynajmniej weselej...

    Gość
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

      Ziomeczku nie doczytałem do końca ale zgadzam sie w 100%.Baby to oszołomy;)

      Gość_pan Jan
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

        Ostatnio krąży taki dowcip.

        Mąż do żony

        - traktuj mnie jak psa!!!

        - no coś ty !!! - odparła zona

        - na karm mnie, nie drażnij i wypuszczaj na noc.

        Gość_Jodełka
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 10

        Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

        Jeju, czytam i oczy robia mi się okragłe ze zdziwienia.Człowieku, piszesz ze nie chcesz nikogo obrazac a ja uważam, ze wrzucasz wszystkie kobiety do jednego wora.Nawet przez mysl Ci nie przejdzie , ze niekorzy faceci sa dokładnie tacy sami jak te kobiety których nie chcesz tu obrazac.A moze to własnie Wasza wina , ze kobiety sa takie jakie są i Wy biedni musicie uciekac od nich?Może więcej zaangażowania w sprawy domowe, moze więcej czułosci,i własnie tych pieszczot ,nie mówie tu jedynie o pieszczotach rękami.Miłe slowo to cos bardzo pożądanego dla nas -kobiet. Rany, ale biedny jestes.Tyle sie musisz napracowac.Kopac wegiel , ropę,naprawic samochód, usunąc inne usterki. No , po prostu katorżnicza praca.A baby jak to baby , siada wieczorem przed telewizorem i wszystko mają gdzies.Obiad sam sie gotuje , pranie się robi samo, wiesza na sznurkach samo,odkurzanie , mycie garów,okien,podłóg,zakupy,dzeci,pilnowanie żeby zjadły ,odrobiły lekcje,no i do tych czynnosci mozna dorzucic jeszcze wiele wiele innych , które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania rodziny.A to , ze kobieta tez pracuje zawodowo i to nierzadko po 10 godz dzienne to juz pryszcz. Wybacz ale przesadziłes totalnie. Ja nie neguję , ze sa kobiety które tak jak piszesz lecą na kase , dobre auto, ale wierz mi , to mały procent.Moj facet nie ucieka z domu. Sama go wyganiam na ryby, na grzyby, do kolegów,do siostry.uważam ze nalezy mu się odpoczynek tak jak nalezy sie odpoczynek mnie.I jeszcze nigdy ,przez 22 lata nie usłyszałam , ze jest mu zle czy że czuje sie osaczony w jakis sposób.Przeczytałes kilka watków i na tej podsawie wysnuwasz wnioski na temat wszystkich kobiet.Nieładnie, nieładnie.

        Gość_ona
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

      Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

      Cos w tym jest.

      tomtom289
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

        ta

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

          zgadzam się, dodam jeszcze że 80 % to gwiazdy filmowe siebie stawiają na piedestale a facet ma robić to to to tamto i tamto a ona co ma robić? Łaskawie w nagrodę z nim będzie. buhaha wolę być sam.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

            Wy panowie chyba sie bardzo zawiedliscie na kobietach

            Gość_olga
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

              Oj Proszę Pana. Jestem mężatką ze sporym stażem. Mam super męża i do tej jak piszesz bryki(nie super) czasem wyjazdu, mieszkanka czy knajpki od czasu do czasu doszliśmy razem. Ciężko na tą kasę pracujemy, zarówno on jak i ja. Ale gdyby ktoś mnie spytał, to powiem rolą faceta jest dbać o rodzinkę. Mam wrażenie Proszę Pana, że słabo sobie w życiu radzisz i za te niepowodzenia winisz kobiety. Do roboty, pokonuj trudności a wokół jest wiele interesujących dziewczyn, kobiet. Może szukasz nie w takiej lidze, patrzysz tylko na urodę, szukaj a znajdziesz!

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

                Do zalożyciela wątku.Tak,zgadzam się z panem,że kobiety są inne,bo myślimy głowami a wy .....Dobrze,że macie ten Zębiec,tam się możecie wykazać swoją inteligencją.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

                  Skąd tyle żalu załozyciela watku do kobiet?Jest pan b sfrustrowany.Nie trzeba być psychologiem,żeby się domyslec z jakiego powodu.I jeszcze jedno:b.pan obraził kobiety.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 22

                  Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

                  O co chodzi z tym zębiec??? Przy kotle do centralnego mam się wykazać inteligencją ???

                  SCZ
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

                    hahahahahaha

                    Gość_fiki
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 17

                Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

                Założycielu wątku, zgadzam się. Ale kobiety sa głupie, bo maja takie być: siedzieć słodko i milusińsko, chwalić mężczyzn i z nimi się zgadzać, mieć tapirowane włoski, sztuczne pazurki, te wszystkie rzeczy, które powodują u mężczyzn erekcję, co za tym idzie CHĘĆ ROZMOWY o lalal!!!!! :) Więc interesują się tylko solariami, kosmetykami, dietami, gazetami, książek się brzydzą, bo strata czasu, no chyba, że jest to książka Katarzyny Cichopek, niezwykle wartościowy podręcznik, jak być kobieta, bo Bóg dał jej urodę, to jest ona celebrytą.,....BO NA PEWNO NIE JEST AKTORKĄ!!!!!!!!!:) A jeśli kobieta chce porozmawiać i jest inteligentna to: matko i córko, broń mnie, bo ja nie umiem, ja umiem go wyjąć z rozporka i to wszystko......

                co ty na to internauto internowany do własnego biurka??????

                no chyba, że jesteś kobieta, to już w ogóle nie pojmuję twojego wątku.....

                Kocjusz
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

                  Współczuje, że spotykacie takie kobiety. Ale może warto się zastanowić nad sobą? A poza tym to coś jest w powiedzeniu: SWÓJ DO SWEGO CIĄGNIE.....

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 12

            Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

            Gdyby faceci okazywali nam nieco więcej uwagi i szacunku to i my byłybyśmy inne. Od kogoś uczymy się takiego postępowania, więc nie wrzucaj wszystkich kobiet do jednego worka. Ciekawe tylko dlaczego jesteś sam skoro facet to taki dobry i wyrozumiały jest????

            Gość_gość...
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

              zgadzam się z tymi opiniami najpierw trzeba spojrzeć na siebie a potem oceniać innych

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 6

      Odp.: Kobieto puchu marny... Quo vadis?

      Obudził się, hahahah!!!! "Baby są jakieś inne", że zacytuję Koterskiego. Po prostu takie już są, co widać na pierwszy rzut oka. Ale są cudowne i fascynujące i kochane takie z tą swoją troskliwością i w ogóle fajne.

      Gdybym łowił, to bym ciągnął swoją też na ryby. Dużo rzeczy robimy razem. Dobrze mi w jej towarzystwie. Do głowy by mi nie przyszło, żeby gdzieś łaziorować, gdy mam do wyboru pobyć sobie razem. Chociażby i ponudzić się, ale razem.

      Chyba Gościu z 18:49 coś Ci poszło nie tak z babami ostatnio, bo dużo żalu w twoim poście. Raz na wozie raz pod wozem. Może niebawem los się odmieni.

      SCZ
      Zgłoś
      Odpowiedz
4 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
KAMO usługi elektryczne
Branża: Elektryka
Dodaj firmę