Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?”.
                  • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

                    Gosiu z 8:46, chodzilo o facetow, ktorzy nie lubia seksu, a nie o kobiety. Nie poszlo Ci troche :)

                    Mi w moim związku przeszkadzają drobiazgi. Pusta szklanka zostawiona na stoliku, to że chodzi w samych skarpetkach po domu bo zapomina zalozyc ciapki, to ze jak gotuje to jest mega balagan w kuchni, niuanse na które czasem zwracam mu uwage ale nigdy nie robie z tego nie wiadomo jakiego problemu albo awantury. Poza tym jest ok. Najwazniejsze to, ze dba o mnie, czuje sie przy nim bezpieczna i nadal mowi czesto,ze mnie kocha:) w lozku tez jest fajnie.

                    Pozdrawiam

                    Gość_zakochana
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

                      A o pracy po niego też chodzisz? żeby nie zboczył z trasy zdążył ci obiad zrobić?

                      Gość_gość Gosia
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

                        Szczerze mówiąc to ja nie mam w ogóle przykładu dobrego małżeństwa. Same niewypały. Myślę sobie o matko jak tacy ludzie mogli w ogóle się hajtać i co oni w łóżku wieczorami robią... chyba dobranockę oglądają. Ale w ogóle brak miłości, szacunku to jest okropne. Ja tak nie chcę, nie wyobrażam sobie takiego życia. I był czas że myślałam że po prostu udane związki to tylko w filmach. Myliłam się. Poznałam super parę po 50. Obydwoje po rozwodach mieszkają razem bez ślubu. Ale mieszkają sami, są niezależni finansowo i nie przejmują się tym że ludzie gadają. Kiedyś na imprezie u mojej rodziny byli i tak on był kompletnie pijany i wszyscy inni też ale tylko jego ,,dziewczyna'' zachowywała się bardzo w porządku, bo ona cały czas mówi: kochanie skarbie, miśku, przytula i nie wymawia że pije a wręcz potem pomaga mu opuścić imprezę. A on jest naprawdę bardzo przystojny chociaż wiekowy to przystojny baby się oglądają i był czas że ja też. Ale widzicie on jak jest pijany a ona taka spokojna wyrozumiała to on ją przytuli i powie że kocha i nawet przy wszystkich że to miłość jego życia na trzeźwo by nie powiedział więc są plusy że ona się stara. I to jest najpiękniejsze że ludzie w tym wieku są tak zakochani. I co myślicie on ją zdradza??? Nidy!!!!!!! mimo że nie jedna by była chętna ale żądna by nie dorównała ona: mgr, pracuje ma własne m, i jest taka słodka i zakochana i umie zadbać o szacunek w związku. Może bycie taka słodką i wyrozumiało to recepta bo ja bym naprawdę dużo dała żeby facet powiedział przy dożo ludziach na imprezie że jestem miłością jego życia i nie ważne że mówił by to po pijanemu!!!

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

                          ale dla odmiany. Najczęściej widuję ich na imprezach gdzie tylko oni są zakochani o reszcie szkoda gadać. Wieśniactwo. Więc oni mimo wieku są bardziej zakochani niż nastolatki. Ona jest bardzo zazdrosna wiadomo takiego przystojniaka, jak obrączek nie maja to trzeba pilnować. Ona jaki widzi że jakieś inne baby się do niego dosiadają żartują. To jest okropnie zazdrosna ale nie chce się zdemaskować więc wypali 1000 fajek. Ja mówię żeby te proste baby wiedziały że ona cierpi jak one głupio żartują czy dosiadają się do jej faceta. On tego nie zauważa wiadomo faceci. Ale ona kiedyś sama przesadziła z alkoholem co się pani magister nie zdarza. Ale wiadomo zrobiła to z żalu i z zazdrości bo bała się że ktoś jej go zabierze, że odbije takiego przystojnego faceta. A ja mówię tym wieśniakom przestańcie przy nich tak się wygłupiać bo jej przykrość robicie takimi dowcipami! Ale gdzie prostota na emeryturze zrozumie! Oni są najmłodsi w owym towarzystwie właściwie to ja jestem ale ja tam zazwyczaj jestem po dziadków żeby ich odebrać. a przystojniak mimo że pije wydaje się być trzeźwy. Normalnie wziął ją na ręce i mówi no moja królewna trochę odleciała, i niósłw nocy przez pół miasta do domu. Przecież żebyście to widziały jak on ją trzymał jak królewnę!! JAK on ją musi kochać?!!! Boże ile ja bym dała za takiego faceta!!!!! No ale ona swoim zachowanie zasłużyła na takiego faceta. A wy się głupot w związkach czepiacie.....

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

                          I oni to muszą mieć ciekawe życie. Jak tak zgodnie przy innych i taka miłość. To w łóżku zapewne tęż się nie nudzą. On czasem coś nawet o tym wspomni. Ale jak mówię przy tak mało wiedzących o miłości osobach nie ma co na niektóre tematy gadać. Bo w mojej ocenie i tamtej ,,moje idolki'' seks nie jest tematem do żartów, czy dowcipów wręcz przeciwnie to bardzo poważny temat. Ja tak sobie też myślę może oni tacy zgodni bo są już po rozwodach i poznali się nie tak dawno dzieci odchowane praca, własne m. Czego im może brakować tylko jedno na myśli... Bo nie znam małżeństwa w ich wielu które by się szanowało a o miłości to wg nie wspomnę. Więc może udane małżeństwo z długim stażem to kit i mit...co o tym myślicie?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 45

                        Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

                        dziewczyno albo zacznij brac hormony albo odstaw te, ktore bierzesz. Gosiu.

                        Gość_b
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 17

      Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

      dokladnie i do tego smycz kolo domu

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

        Mi przeszkadzają drobiazgi.. I ja się przyznaje że bardzo dbam o mojego faceta, staram się jak najlepiej wszystko robić ;) Ja też nie mogę narzekać bo dba o mnie, czasem posprząta, zakupy robimy razem.. Jest bardzo czuły ale też stanowczy.. Jemu też przeszkadzają drobiazgi więc się wyrównuje ;)

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

          Generalnie to tak jest że facet na łóżko liczy najbardziej. I jeszcze co to dzisiejsi faceci wolą takie babki które w są dobre w te klocki, chodzą do pracy, są niezależne. Żona która jest gospodynią domową czeka w domu bawi z 5 dzieci w rozciągniętym dresie łazi jest nic warta. Chłop na co inne teraz patrzy tak żeby żoną przy kolegach się chwalić a im starszy chłop tym bardziej na łóżko zawzięty. A no i jeszcze nie od dziś wiadomo ,,rybka lubi pływać'' a chłop lubi wypić. Więc kobieta która robi mężowi czy chłopakowi wymówki że się opił raz na jakiś czas na weselu itp to robi to nierozsądnie bo każdy ma prawo robić to co chce. Wiecie dlaczego po alkoholu dochodzi do awantur i bijatyk w małżeństwie? Bo baby to prowokują. Nie potrzebnie drą japy i dolewają oliwy do ognia. A jak chłop się schla to plus tego taki że można z nim robić po dobroci co się tylko chce, pijany powie że Cię kocha i nie skłamie po prostu na trzeźwo by się wstydził, pijanego na dziecko łatwo złapać panie kochane i na wiele innych rzeczy. Co wy w ogóle wiecie o facetach. I tu mówię do tych które chcą trzymać krótko bo te co wspominały o dobrym seksie widać doświadczone w temacie i szczun dla nich!!! Facet jak ma dobry seks i wolność to nie będzie zdradzał. Poczytajcie jak żyją marynarzowe to są dopiero laski z klasą. Mąż marynarz to 3 rzeczy: dobry seks, porządny alkohol i ostry hazard. A reszta no cóż tak więc drogie panie, bądźcie niezależne przede wszystkim finansowo. Nie poniżajcie się do roli gospodyń domowych, wymagajcie szacunku ale dajcie taki sam w zamian!

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 23

          Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

          Udany związek:

          a) dwie niezależne pracujące i mające swoje własne pieniądze osoby, drogi żony/mężowie zabierając współmałżonka wypłatę, jesteście bardzo nie fair, jakim prawem możecie brać cudze pieniądze? Owszem rachunki, dzieci co wspólne to i konto może być wspólne ale bez przesady!

          b)Mieszkamy sami bez teściów rodziców nie wiem babci. Nikt nie ma prawa się wtrącać w nasze sprawy i o tym co w domu nie mówisz nikomu!

          c) O dzieci staramy się wtedy gdy jesteśmy niezależni mieszkaniowo, finansowo i dogadani, zakochani i pewni że chcemy być z druga osobą. Najlepiej starać się od dzieci gdy stać nas na opiekunkę. Bo kobieta zajmująca się dzieckiem i domem traci na wartości.

          d)Jesteśmy dla siebie wyrozumiali żona wychodzi z koleżankami na zakupy, jedzie do spa, nie zajmuje się domem i dziećmi mąż liczy na seks, niczego więcej nie wymawia. Mąż pijany dzwoni żeby go odebrać z knajpy żona wysyła taksówkę, pomaga leczyć kaca nie robi wymówek, liczy że mąż po wypłacie kupi te wymarzoną sukienkę z nowej kolekcji i powie nawet po pijanemu ,,kocham Cię najbardziej na świecie, jesteś dla mnie wszystkim'' na takie słowa bardzo warto czekać nawet od pijanego.

          Reasumując: ludzie najpierw żeby być w związku trzeba mieć pieniądze i niezależną pewność siebie. Bo co to za głupota: wpadliśmy, nie mamy własnego m mieszkamy z teściami, wpadliśmy rodzice robią wesele no ludzie to wieśniactwo! Tak mało wam od życia potrzeba ciepłe kapcie telewizor, rodzinne przepychanki i uganianie się za groszem żeby na rodzinę zarobić?!!! Niektórzy nigdy nie powinni być w związkach.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

            Gościu w realu to wypala jesli jesteś bogaty z domu,lub jesli sam sie dorabiasz to gdzieś około 50 jak ci zdrowie pozwoli to możesz w Polsce sie żenic i zakładać rodzine .....te podpunkty to pobożne życzenia i marzenia -bo nic w życiu stałe nie jest -ani praca ,ani zdrowie ,ani życie .Udany związek zalezy od nas samych -bo można byc szcześliwym nawet gdy tylko 1 osoba zarabia a druga siedzi w domu z 5 dzieci ,można byc szczęsliwym mieszkając z teściami ,babcia ,ciotka mozna byc szcześliwym bez spa,koleżanek ,no i bez pijanego męża bełkoczącego wyznania miłości -to pewne wystarczy chciec ....

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 29

            Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

            Co za bzdury gościu 22:36? a ) Skoro decyduję się na małżeństwo to nie ma "moje" czy "Twoje" tylko jest "nasze". Pieniądze z obydwu wypłat powinny trafiać na WSPÓLNE konto. Albo chce się coś razem budować albo nie. Jeśli ktoś chce się tylko bawić w dom i mieć swoje pieniądze dla siebie to niech się nie żeni i nie wchodzi w żadne związki!

            b) Sprawa dzieci. Idąc Twoim tokiem myślenia większość ludzi nigdy nie byłaby na nie gotowa. Dziecko nie potrzebuje opiekunki tylko miłość RODZICÓW. Nie chrzań mi też o finansach bo ta śpiewka do mnie nie przemawia. Takie gadki to czysty egoizm i wygodnictwo. Kobieta zajmująca się domem jest nieatrakcyjna? Dla mnie to śmieszne, może tak jest ale w telenowelach, które oglądasz!

            Podsumowując, model rodziny jaki próbujesz przedstawiać nie podoba mi się wcale bo wtedy ludzie żyją obok siebie a nie ze sobą. Uzależniania szczęścia tylko i wyłącznie od pieniędzy nie wróży Ci dobrze na przyszłość. Kiedyś pewnie wspomnisz te słowa! Normalnie włos na głowie się jeży jak czytam takie rzeczy. Jesteś z pokolenia dzieci neostrady czy jak?

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

              Mnie mój mąż potrafi powiedzieć ,że kocha przy wszystkich i nie potrzebuje do tego alkoholu. Ja też nie mam z tym problemu. Naprawdę nie rozumiem jak można się cieszyć z tego że facet musi być pijany żeby przyznać że kocha. Przecież to beznadziejne. I jeszcze z tego powodu kobieta ma być wdzięczna i głaskać po główce pijaka i zamyka spod stóp mu usuwać , leczyć mu kaca... Normalny facet po pierwsze nie spija się do nieprzytomności. Po drugie nie ma problemu na trzeźwo z wyrażeniem uczucia czy dogadaniem się że swoją kobietą.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

                Jezusie Świebodziński, jakie głupie te dziewczyny. Pijanego to nawet czubkiem buta nie trącam. jezusie, kobiety prowokują awantury, bo dra japy. A gdzież wyście się chowały, w jakimś haremie niewolniczym?

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

                  Prawda jest taka , że kobietę samodzielną finansowo facet szanuje , a zależna całkowicie od niego niestety nie i tu racje przyznać trzeba.

                  To samo z mieszkaniem .

                  O potomstwo powinni się starać ludzie rozważni , mający własny kąt i samodzielność finansową.

                  I nie plećcie bzdur , że to może być w wieku 50l, bo wynająć mieszkanie każdy może i nie kosztuje to znów aż tak dużo , żeby dwoje pracujących , pracujących powtarzam ludzi nie było na to stać.

                  Jeżeli dwoje dorosłych ludzi istotnie siedzi na garnuszku u rodziców i doi ich , bo przecież nie ma pracy , bo takie czasy... to takich dwoje nieudaczników nie powinno w ogóle zakładać rodziny., bo o staraniu się o dzieci w takiej sytuacji to nawet nie napomknę.

                  Myślenie i rozsądek nie boli , a pomaga w życiu bardzo.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

                    No dokładnie że tak jak 11:47. Ja na swoje wesele sama zarabiam, rodzicom się nie zwierzam i nie pozwalam by ktokolwiek wtrącał się miedzy nas. O wpadce nie ma mowy, bo w dzisiejszych czasach ludzie dajcie spokój, jest tyle sposób antykoncepcji osobiście polecam plastry. Nie ma tłumaczenia ze wpadliśmy bo wpadliśmy bo coś tam. Wpadać to se można na piwo do kolegi. Bo mam dwa przykłady:

                    1) Ona jest ordynatorką na ginekologii on marynarzem ona po 40 on to już z 50 ma. I mają dorosłego syna ale zaliczyli wpadkę chociaż byli w separacji ale kasy na dziecko mają i ono mimo nierozumień między nimi było bardzo chciane. Poród w prywatnej klinice, niania, pokój jak dla księżniczki. I nie wyrzucali sobie że to twoja wina bo obydwoje ustawieni finansowo, i prace dobą mają i dom ekstra. Dziecko ich odmłodziło. Takim to tylko wpadać.

                    2) Dwoje przysłowiowych wziął goły gołego tylko soli do niego. Impreza wpadka, i nieustanne kłopoty brak domu, pieniędzy i najważniejsze rozumu. I co po miłości czar prysł. Zostają kłopoty życiu codziennego. I co takich rodziców dziecko am szanować???!!!! A oni będą się szanować!!!!???? HAHAHa ano jest takie powiedzenie ,,czegoś biedny boś głupi'' i to jest mój prywatny numer jeden!!!!

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 36

                    Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

                    Nie zgadzam się z Tobą gościu 11:47. Normalny, dobrze wychowany facet szanuje swoją kobietę bez względu na to, czy jest ona samodzielna finansowo czy też nie. W małżeństwie nie powinno być podziałów na "moje" i "Twoje". Jeśli sytuacja jest taka, że obydwoje mamy pracę to OK. Jednak co w sytuacji gdy któreś chwilowo ją traci? Teraz takie czasy, że o To nie trudno. Trzeba się wspierać wzajemnie w takich sytuacjach. Następna sprawa to dzieci. Kto się ma opiekować maleństwem? Opiekunka? Dla dziecka to niezbyt dobre rozwiązanie. Poza tym, przy dzisiejszych zarobkach bardziej opłaca się wychowywać dziecko niż pracować tylko po to aby opłacić opiekunkę. Gościu 11:47 to, że Ci się powodzi nie oznacza że wszyscy mają tak dobrze. Nie oceniaj innych bo nie wiesz co Ci się jeszcze w życiu zdarzy. Tak jak ktoś już tu pisał, szczęśliwym można być na wiele sposobów, nawet mieszkając z rodzicami w jednym domu (o ile oczywiście panuje zgoda i wzajemny szacunek). Nasi rodzice też się tak wychowywali bo na własne M czekało się dosyć długo. Do szczęśliwego związku, tak naprawdę potrzeba jednego - wzajemnego szacunku i miłości. Z resztą można, a nawet trzeba sobie poradzić.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 34

                  Odp.: kobietki co wam przeszkadza w waszych związkach?

                  do 21:39. Jak jesteś samodzielna masz swoje pieniądze swoje życie. To nie robisz ukochanej osobie awantury że wypiła bo masz swoją wartość i kulturę. Zresztą facet nie poszanuje takiej głupiej prostaczki która robi mu jakieś dzikie awantury. Związek to wolność i zaufanie. Jak nie jest agresywny i pije tylko podczas np jakiś okazji wesel, chrzcin itd to proszę bardzo. Zresztą jak wypije to i do łóżka chętniejszy:)

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
2 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -