Co do tych babek to racja. Pchają się w autobusach, pchają w sklepach... parę razy zwróciłam uwagę, żeby takie osoby nie oczekiwały od młodzieży kultury i grzeczności, bo jaki same dają przykład? Od jednego takiego dziadziusia może z 70- letniego same k****y się na mnie posypały.
dokladnie, udaja ze nie widza. sama bylam w takiej syt nie raz. w tesco na kasie pierwszenstwa to sie wbijalam przed kolejke w koncu mialam pierwszenstwo..i mowia ze to mlodziezy kultury brak..
W naszym miescie najlepiej nie zachodzić w ciążę
te stare dziady odbijają sobie teraz wszystkie niedogodności dawnych czasów...oni są chorzy,spieszy im się do lekarza bla,bla tylko po promocję to biegiem a przed sklepem to godzinę będzie obgadywać wszystkich za koleją żenada...
ja będąc w ciąży niejednokrotnie spotkałam się z chamstwem głównie dziadów staruchów. jeden dziad wręcz pobiegł z wózkiem zakupowym przede mną do kasy, na jego niekorzyść kasy oznaczonej z pierwszeństwem dla kobiet ciężarnych. oczywiście wyegzekwowałam swoje prawo pierwszeństwa a cały sklep słyszał moją potyczkę z dziadowiną... dziewczyny nie poddajcie się i walczcie o swoje przywileje! swoje prawa trzeba egzekwować! i uczyć buractwo szacunku. a taki co nie wie co znaczy być w ciąży zaawansowanej - niech sobie zawiesi przed brzuchem 10 worków cukru, nażre się czegoś na zgagę, poczeka na pełen pęcherz moczu i idzie do sklepu....
codziennie jeżdżę autobusem niestety ani razu nie zdarzyło mi się żeby mi ktoś miejsce ustąpił, jeszcze pchają się tak jakby na wojnę przyszli, jak stoję specjalnie odwracają głowy, że niby to nie widzą mojego dużego już brzucha....kiedyś nawet miałam taką sytuację, zwolniło się miejsce już miałam usiąść, stara babka z premedytacją wepchnęła się na to miejsce z wrednym uśmieszkiem na twarzy, cuż miałam zrobić odsunęłam się bo gotowa mnie była pchnąć(a jak każda kobieta w ciąży boję się o swój brzusio)i spojrzałam na nią tylko jak na wariatkę-tak że jak nie mam złudzeń-mamy chamskie społeczeństwo!!!
A niby czemu taka w ciąży ma być wyjątkowo traktowana ?? To nie choroba , więc może stać a jeżeli NIE to niech sparawca czynu ją wyręcz w obowiązkach !!
ja jestem w 7 miesiącu ciąży czasami jeżdże mpk to te stare małpy potrafią jeszcze z łokcia uderzyć a zwrocić im uwagę żeby troszkę uważała bo nie jest sama w autobusie to jeszcze z mordą na człowieka wyskoczy. Same są wredne a oczekują od młogszych szacunku ale jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie....
W 8 miesiącu ciąży stałam prawie godz w kolejce do kasy w banku. każdy udawał,ze mnie nie widzi :) Wtedy myślałam,ze w przyszłosci NIGDY nie ustąpie miejsca cieżarnej. Ale teraz zawsze to robię.A co najbardziej jest śmieszne, to to,że meżczyżni są bardziej wyrozumiali niż kobiety :) Moje dziecko ma ponad 3 lata. Kiedyś wsiedliśmy do autobusu, nie było miejsc wolnych. Nikt się nawet nie spojrzał,zeby mojemu synowi zrobić miejce. od tamtej pory nigdy nie ustępuję miejsca w autobusach ani babciom, które mają siłe naginać na targ, ani innym osobom, które chciały by sobie usiąść. Oczywiscie, poza ciężarnymi.
Bardzo dobrze @gościu z 10.13: najgorzej mnie wpienia jak widzę matkę z wózkiem, która próbuje do autobusu z nim wejść albo z niego wyść i potrzebuje pomocy. Rzeczywiście, każdy udaje, że nic nie widzi. A jak już się zataszczy do środka to wszyscy patrzą jak na wroga publicznego numer jeden. Wiesz, co mówię babciom, które psioczą na wózki w autobusach?: Chodzicie do kościoła, jesteście przeciw aborcji, robicie taaaakie demonstracje w obronie życia- a teraz wózki Wam przeszkadzają? Efekt murowany :-)
na chamstwo odpowiadajcie wiekszym chamstwem to jest jedyna recepta na te stare baby ja tak robie i jest ok a mam 28lat a kobiete w ciży zawsze i wszedzie przepuszcze a starego nawet jak by umieral nie puszcze przed siebie nawet u lekarza
Kobiecie w ciazy zawsze ustapie miejsce w autobusie czy kolejce bo uwazam to za obowiazek. Jesli chodzi o wstretne babki - w autobusie nigdy nie ustepuje miejsca babkom, chyba, ze faktycznie trafi sie taka co moglaby tego potrzebowac. Trzeba ocenic czlowieka na wstepie. Kiedy widze taki cwany i przebiegly wyraz twarzy, ktory mowi "nalezy mi sie wszystko bo jestem stara !" to tylko sie odwracam w strone okna i udaje, ze nie widze. Juz sie tak pare razy nacialem. Wchodzi do autobusu i udaje, ze ledwo trzyma sie na nogach. Rece sie trzesa, nie moze utrzymac kuli, ktora sie podpiera. Wysiada na rynku, kula pod pache i wio pedem na targowice.
Skoro juz jestesmy przy babkach. Trafiacie na takie, ktore maja swoje ulubione miejsca w autobusie? Zdarzylo mi sie tak pare razy. Autobus prawie pusty, siedze na siedzeniu prawie na tyle, na kole co te siedzenia sa troche wyzsze, wpada babka i leci do mnie z ryjem zeby jej ustapic bo to "jej miejsce". Rece opadaja. Nie ustapilem i oczywiscie swoje zachowanie argumentowalem wolnymi miejscami dookola, ale dopoki nie wysiadlem bylem obiektem obmawiania przez pasazerow.
Mnie tez kiedyś starszy pan zjechał na cały korytarz jeszcze do mnie na ty! Co za kultura! To mu powiedziałam, ze nie jestem jego koleżanką żeby na ty się do mnie zwracał!
Też raz w przychodni- źle się czułam, siedziałam. Musiałam iść na chwilę do wc. W tym czasie starsza pani- oh jak biednie choro wyglądająca jak stała, w sekundę już siedziała na moim miejscu. Ok.
Jak ożyła, jak zaczęła gadać na cały korytarz do kobiety obok, a najlepsze jak mówiła, ze ona to nie może siedzieć, woli stać, bo tak to sie źle czuje itd. Czy wy to rozumiecie?
Gościu z 09.28: nigdy na chamstwo nie odpowiadaj chamstwem, nic to nie da. Odwrotnie- pokaż, że masz odpowiednie argumenty i racja leży po Twojej stronie i narób wstydu. Zawsze spokojnie i kulturalnie ale stanowczo. Niech się osoba, która się pcha i kłóci poczuje jak bydlę skończone bez honoru i wtedy wyjdzie na Twoje. Czasem żeby się zniżyć do poziomu niektórych trzeba się położyć...
stare dziadki to samo chamstwo
to chyba kwestia kultury wyniesionej z domu
ok dzieki za podpowiedz mozliwe ze masz racje wezme twoje rady do serca