Dar, olbrzymi dar.
Myślę , że przekleństwo . Miałem kiedyś romans z bardzo młodą mężatką , która jak sama mówiła , że ma diabła między nogami . Wyszaleć się można z nią było , że jest co wspominać , ale jej męża szkoda mi jest , bo gdyby nie była taka namiętna to nie szukałaby przygód na boku .
dla kochanka dar-dla męża przekleństwo.
Pewnie, że nie dla każdego. Najwięcej emocji wzbudzają osoby o "ognistym temperamencie". Jednakże namiętna kobieta dla męża jest ognista, jak i dla kochanka. To musi mieć we krwi, z tym się urodzić. Uważam, ze każdego faceta którym jest, rzecz jasna zainteresowana potrafi doprowadzić do obłędu.
Ja zazdroszczę każdemu kto choć trochę ma żonę o takim temperamencie . Z całym szacunkiem dla mojej żony , ale jest zimniejsza od kawałka lodu . Ma to we krwi . Taka była jej babcia , taka jest jej mama i takie są dwie siostry .
Dla mnie to wielki dramat życiowy z którym ciężko mi sobie poradzić .
Nie wierzę, że istnieją faceci, którzy nie są namiętni. Kobietka, Twój w ogóle się Tobą nie interesuje? Jako facet nie wyobrażam sobie sytuacji że żona chce a ja bym się bronił ;)
do xx jak mozna byc zimnym jak lód może dla kogos innego jest namiętna
To po co sobie taka wziąłeś skoro dramat?? Bo dobrze gotowała czy była robotna?? nie rozumiem facetów....
Gość 13:35 pisze prawdę. Długi staż i udane małżeństwo to lata poznawania siebie, swoich upodobań itp. Tez jestem mężatką z długim stażem 18 lat- wiemy co możemy od siebie oczekiwać. Wiadomo, że każdy ma swój lepszy lub gorszy dzień ale jesteśmy myślącymi ludzmi i czasami idziemy na ustępstwa. Nigdy nie mieliśmy problemów typu że potrzebujemy osoby trzeciej do łózka wręcz przeciwnie to jest tylko nasza sfera do której nikt nie ma prawa wkroczyć. Seks mamy bardzo udany, czasami namiętny a czasami bardziej osrty ale wszystko jest taktowne i nie godzące w partnera. Jeśli mąż nie będzie już mógł to z pewnością to uszanuję, razem to przetrwamy bo przecież obydwoje się starzejemy. Miłość i uczucie pokona wszystko.
Ale się tu ludzie,zwłaszcza kobiety zupełnie w temacie niekompetentne wypowiadają.U specjalisty byłam,nikogo nie zaraziłam,zdaję sobie sprawę ze swojego problemu.Bo to jest problem.Pomyśl jedna z drugą,gotujesz obiad ,robisz pranie,idziesz na zakupy i cały czas jesteś podniecona.Sexuolog tu akurat nic nie poradził,a inny lekarz kazał mi sobie radzić.Zazdroszczę tym zimnym jak lód.
A to dedykacja dla fajnych namiętnych i wiernych żon. Bo namiętna kobieta wcale nie musi zdradzać, gdy ma u swojego boku mężczyznę, którego kocha, który ją rozumie i wspiera, który kocha również jej wady. Niema ludzi idealnych, a niektóre wpisy świadczą tylko o egoizmie piszących.Te które są takich super związkach wiedzą o czym piszę.
Piękna piosenka dla super par, odkryłam ją w innym wątku.
Admin wkleja posty sprzed paru lat żeby odświeżać forum. Ta historia już była, chyba dwa albo trzy lata temu. Dno.
Kobietka nadal chodzisz po "ścianach" bo mąż cię nie chce ?
Limonkowa nie bądź taki Doktor Znachor . O SM góóówno wiesz .
A my faceci w większości jesteśmy erotomanami,to co kobietom nie wolno być nimfomankami?To jakiś grzech jest?
Do gościa z wczoraj 22:22.Wara ci bandziorze od mojej rodziny
Wolno, pewnie że wolno, tylko ze nimfomania to zdiagnozowana choroba. Nie upilnujesz takiej kobiety, bo jest duża szansa że będzie latała z innymi, bo jeden jej może nie wystarczyć choćby nie wiadomo jaki był dobry w "te klocki".