Podobno miłość jest ślepa, ale czy to prawda ?
Podobno tak jest gościu m ale tylko do ślubu,po ślubie najczęściej jemu otwierają się oczy a jej otwierają się usta (albo..gęba) takie życie..
Dobrze napisane. Popieram.
edek z fabryki.. ty cos nie teges chyba. Uważasz że taka 40-sto latka spojrzy na 60-cio latka?. Chyba kpisz albo mniemanie o swojej atrakcyjności zawyżone do granic przyzwoitości. Facet po 60-ce to juz klapa , prostata i zero seksu a kobiecie po 40-ce to najbardziej sie chce i co będzie szukac kochanków albo użalać sie na forum że ma męża impotenta.Kobieta zawsze może a facet niestety do czasu.
Osobiście odradzam Ci mężczyznę aż 12 lat starszego.
Po pierwsze owdowiejesz w kwiecie wieku bo przeważnie mężczyźni żyją te 10-12 lat krócej od kobiet.
Po drugie Ty będziesz miała 40-ści lat , on 52 latka i wtedy Ty będziesz potrzebowała więcej seksu bo uwierz ale temperament kobiety po 40-ce jest dużo wyższy niż po 30-ce. Niestety ale na seks z mężem po 50-ce już liczyć nie będziesz mogła i co?
Po trzecie Ty jeszcze młoda będziesz chciała pobiegać,pojeździć na rowerku po prostu poszaleć a on już po 50-ce częściej do przychodni będzie chodził niż na spacery.
Po czwarte zaczną się już przewlekłe choroby bo po 50-ce to normalka u mężczyzna i nawet sobie nie wyobrażasz jaki mężczyzna w chorobie jest nie do zniesienia. O nieba gorszy niż niemowlak z kolką.
Po piąte mężczyźni nie dbają o wygląd bo wmawiają sobie że są wiecznie młodzi a my mamy teraz dostęp do takich kosmetyków że ten wygląd ładny możemy utrzymać do późnej starości i Ty 40 - ka a on dziadek łysy, tuptający obok . Odechce Ci się wszystkiego i zdziadziejesz razem z nim. Czego oczywiście Ci nie życzę.
Moja rada - mężczyznę młodszego na życiowego partnera wybierz.
Piszę to z własnego doświadczenia. Mój mąż jest 12 lat młodszy.
Ja mam 56 lat , on 44 lata. Dbam o siebie,modnie się ubieram,biegam , pływam,oczywiście korzystam też z zabiegów i czuję się młodo a poza tym jestem na serio szczęśliwa bo mam motywację do wszystkiego.
Życzę powodzenia.
Edku z fabryki kredek czy skąd ty tam pochodzisz hi hi hi alez ty masz mierną wiedzę na temat pożycia malżeńskiego .Szkoda ,że takie zdanie wyrabiacie sobie z zaslyszanych historii od nieudaczników życiowych.Są malżeństwa udane i wspaniale,są również nieudane i dramatyczne.Nie ważne ile lat różnicy ważne ,że będziecie umieli wykorzystać swoją milość pozytywnie.Nikt nie żyje 100 lat w super zdrowiu , mając super potencję no ludzie normalne ,że na każdego przychodzi czas i dopadają różne choroby itp.Wybierając sobie partnera na cale nie patrzy się tylko na przyrodzenie ale na charakter czlowieka,Do seksu latwo znaleźć sobie kogoś,ale gorzej znaleźć kogoś konkretnego na cale życie.
Bzdury piszesz gościu 16:21. Mało życie widać znasz. Moi rodzice mają podobną różnicę wieku i są bardzo przykładnym małżeństwem już od trzydziestu paru lat.
19;08 dlaczego bzdury jak to są fakty.
Może zrozum najpierw to co napisane a potem krytykuj bezpodstawnie.
To nie są żadne fakty tylko jakieś egoistyczne i małostkowe myślenie. Widzę, że Ty nie rozumiesz co napisał gość 16:21 a krytykujesz gościa z 19:08 który dał konkretny przykład jakich są tysiące. W pełni popieram też wszystko to, co napisał gość 16:32.
Nie.
http://www.sympatiaplus.pl/artykul/1950,dojrzale-kobiety-szukaja-mlodszych-partnerow.html?utm_source=facebook&utm_medium=social&utm_content=dojrzale&utm_campaign=trescired10_splus_0306
Penie ,że nie