Gość 22.00
Oczywiście,ze Wam sie uda:) Pozytywne nastawienie Was dwojga,chęć bycia razem,robienie wszystkiego,aby było dobrze,no i przede wszystkim dużo dużo miłości,wyrozumiałości,tolerancji do Waszych byc może różnych przyzwyczajeń i upodobań,musi byc dobrze:) Tego Wam życzę:)
Do gościa 27 podaj e-mail chętnie pogadam pozdrawiam Karolcia 26
18.30
Nawet,jesli stanie sie to o czym piszesz,to i tak nie będę żałowała nawet minuty spędzonej z nim.Dopiero przy nim zrozumiałam na czym polega milosc,szacunek,zrozumienie,zaufanie.Kazdemu 30-stolatkowi życzę takiej dojrzałości i odpowiedzialności za rodzinę,za dziecko.
Kocham go bardzo,i jesli kiedys postanowi odejść,ja nie będę jego wrogiem,bo kochać naprawdę to chcieć szczęścia dla osoby,którą sie kocha.Jesli dla niego szczęściem będzie inna kobieta,młodsza,to ja nie stanę na ich drodze,choc nie ukrywam będzie bolało bardzo.
ja uważam, że jak najbardziej ma szanse. Dziecko przecież niczego nie dyskwalifikuje. To też zależy czego kobieta oczekuję i jakie ma wymagania :) Ja już długi czas jestem sam, i też nikogo nie moge poznać, więc jak widzisz nie ma reguły. Tylko jak się wiązać to z dwojgiem, dziecko nie może iść na dalszy plan... znam też przypadek, gdzie znajomy się strasznie w taki związek zaangażował, a później poznała bogatszego, a naprawdę dobry facet z niego jest. Dlatego sporo osób też się obawia tego, że ktoś z dzieckiem szuka po prostu wsparcia finansowego... ale są i też inne przypadki, te szczęśliwe, też takowe znam :) życzę powodzonka w szukaniu szczęścia, chociaż już jedno masz:)
Gosciu1:10 Zona chyba szoku doznala , ze po tylu latach zdecydowales sie na rozwod.
Ja tez sie rozwiodlem i wiem ze zyje tylko ze kilka lat bylo malzenstwo nie bylo dzieci. Teraz czuje ze zyje
I fajnie 11:41... Jednak lepiej jak z tym pierwszym się układa, dobierze się odpowiednią osobę, ma dzieci. No, ale dobrze, że spotkałaś innego, skoro pierwszy to dupek. Powodzenia życzę. A autorka taka młoda jeszcze a się martwi. Sama mam 39lat a czuję się jakbym miała 20.