Ej dlaczego zlikwidowali tą knajpę pod hutą i tam sklep z ciuchami zrobili. Taka przyjemna ta knajpa była i zysk duży pewnie przynosiła zawsze ludzi , po meczach nie wspomnę. I utarg dużo większy niż na ciuchach. Czego skasowali? Bez sensu!!!!
Tą knajpę zlikwidowali już parę miesięcy temu. ;) Mi tam nie przeszkadzała, ale płakać za nią nie będę, bo nigdy tam nie chodziłam. ;)
Teraz to tylko ciucholandy się opłaca otwierac
właśnie, taka fajna knajpa a tu nagle następny ciucholand ;/
właśnie czemu sprzedali tą knajpę i komu przyszło do głowy tam ciucholand zakładać
....albo okradną bo tam sam element mieszka
Więc tak knajpa wcale nie przynosiła zysków co z tego że po meczu przyszło parę osób to trochę za mało wlascicielka nie wydolila finansowo i wynajęła czy sprzedała i ma spokój..
kolejny ciucholand boze !!! ludzie zlitujcie sie nad tymi ciucholandami, wystarczy kurde ze jeden duzy ciucholand sie juz spalil kolo osiedla Stawki !!! chociaz o jednego mniej ale znow wspolczuje tym wlascicielom ktorzy mieli ten ciucholand. No ale nie lepiej cos innego otworzyc oprocz tych durnych ciucholandow? grrrr.
Bo teraz mieszkanców ostrowca stać przeważnie na używane ciuchy.
Ale wracając do knajpy jak miał ją jakiś bokser było ok potem jakaś młodzież sobie chyba nie poradziła czy jak to tam było?
Mnie to jest szkoda tej knajpy. Zawszę przed meczem tam się czuło kibicowskiego ducha. Sporo kibiców przychodziło sobie na "50" albo jakieś piwko. Przed knajpą też sporo kibiców się zbierało i i były bilety rozprowadzane.Pierwszy mandat za picie alkoholu w publicznym miejscu:) echhhh... to były czasy. Wielu jest takich którym przeszkadzał to teraz mają tam suuuuuper elegancki ciucholand. Żenada straszna. Tamte czasy chyba już nie wrócą chociaż Ostrowianka też odżyła pamiętam jak mój ojciec się dowiedział to zaczął wspominać jak chodził do liceum to na przerwie tam na szybkie piwko łaził z kolegami. Może i ten bar kiedyś odżyje. Pozdrawiam starych bywalców.
Tam ta knajpa była jak prowadził to ktoś kto się nadaje żeby sie knajpą zająć. Nie każdy umie sobie poradzić z pjiakami i osiedlowymi schadzkami. Ale mimo wszystko komu strzlił taki głupi pomysł żeby ciuchy tam zrobić nie rozumiem tego??????
Zaprosiłem tam kiedyś dziewczynę na szklankę wina, ech... pieknę czasy