Czesław Kiszczak został uznany za winnego w sprawie wprowadzenia stanu wojennego i skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Stanisław Kania został uniewinniony od zarzucanego mu czynu. Postępowanie przeciwko Eugenii Kemparze zostało umorzone - taki wyrok ogłosił Sąd Okręgowy w Warszawie ws. autorów stanu wojennego.
Nie wiem co,poza dziką satysfakcją osób pamiętających tamte czasy ma wprowadzić lub zmienić ten sąd kapturowy??! szkoda pieniędzy,czasu i pracy sądów, wg mnie orzekanie wyroków po 30 latach to zwykła głupota
historia się powtarza- za 30 lat będą sądzić dzisiejszych polityków i zapewne będzie to dzisiejsze pokolenie, pokolenie już emerytów, którzy będą przymierać głodem za marne demokratyczne emeryturki
Stan wojenny jest od latu już w książkach do historii... więc po co do tego wracać. Może niedługo za Wałęsę się wezmą bo podczas prezydencji nie umiał mówić po angielsku... To miało chyba jedynie na celu odciągnięcie uwagi od spraw naprawdę ważnych.
jasne ze glupota.kto pamieta to wie a ja pamietam ze grozilo nam cos wiecej.czego sie tu czepac.stan wojenny to bylo jedyne wyjscie.pod sciana to tzreba postawic dzisiejszych ludzi tych co powolutku i nze skutkiem sprzedaja Polske.
Też tak sądzę. Polacy uwielbiają grzebać się w historii, a realne, współczesne problemy jak były, tak są.
A Kiszczak i Jaruzelski i tak nie zaznają spokoju do końca życia, czy będzie wyrok, czy nie, po co komu cała ta szopka?
Jest to zwykła farsa.Jeśli karać to wszystkich,którzy ła-/mią/mali prawo ,trzeba było z pół byłych i poprzednich prominentów zamknąć i to nie na dwa lata ale na dożywocie by inni się bali.