Tu chodzi też o infrastrukturę kina. Przecież ten automat do popcornu i jakies buteleczki soki stojące na marmurze szatni to żenada. Co to jest ? Sądzę, że gdybyśmy mieli chociaż jedną ..jedną salkę z sieciówki typu helios czy multikino czy coś tam to byłoby zupełnie inaczej. Tymczasem do naszego kina wstyd zaprosić kogoś z większego miasta.
Co Ty powiesz? A mnie ostatnio znajomy z Warszawy - tak ze stolicy naszej - powiedział "Ale macie fajne kino, takie oldschoolowe, a nie masówkę". Ciągle się mówi o tym, że burzą stare budynki, a trzeba je zachowywać bo to historia miasta. A jak mamy coś "naszego", to się sieciówek zachciewa. Bo do kina idzie się po to, żeby się popcornu nażreć prawda?
No bo to takie "światowe" jest, multikino z 10 salami projekcyjnymi.
Bilet normalny w Etiudzie na film 2D - 16 zł, ulgowy 14 (we wtorek 14/12). W Heliosie w pon, śr i czw - 21/18 zł, wt 14 zł, a weekendy 23/20 zł - macie swojego Heliosa, powodzenia życzę
A to ta cola w multikinie inaczej smakuje niż ta z marmuru w szatni?
No a co, nie wiedziałeś że puszka sprzedana w Multikinie lepiej smakuje niż sprzedana z szatni?
cos za cos za to w heliosie nie jest jak na dworcu a takie mam uczucie czekajac przy szatniach na seans brr chyba 20 lat tam nie było remontu
Też uważam, że repertuar w naszym kinie jest beznadziejny, bo jak obejrzałam dajmy na to miasto 44 to w przyszły weekend nie miałam co obejrzeć chociaż bardzo chętnie wybrałabym się do kina. Uważam, że zróżnicowany i trochę bogatszy repertuar w ciągu dnia, czy tygodnia znacznie poprawił by sytuację. Plus oczywiście cena biletu np. o te 4 zł mniejsza. ;)
Marek świetnie podsumował.
Bylem na tygodniu w kinie bylo 10 osob i 5 osob obslugi bogaty ten MCK.
Myślę, że wybierane są filmy masowe aby przyszło jak najwięcej ludzi. W Ostrowcu kultura niszowa nie ma szans. Czy to muzyka czy film - nieważne.
Jeśli chodzi o ceny to obniżenie cen nic nie da. Myślisz że jak cena spadnie to ludzie rzucą się do kina na ambitne filmy zamiast jeść kebaby, pizze czy pić piwo?
Poczytaj o warunkach wyświetlania filmów i dowiesz się dlaczego czasami są grane tylko 1 czy 2 filmy przez tydzień mimo że wystarczyłby 1 seans - to dystrybutorzy dyktują warunki (nie tylko cenowe)
Facet nie masz kompletnie pojęcia o czym, nie wiesz jak działają dystrybutorzy filmów, co to jest np. wyłączność. Nie ośmieszaj się.
nooo fryzier tez powinien kosztowac 5 zl to bym chodził a takto mam maszynke do wlosów..... ludzie nauczcie ze za darmo to sie w ryja nawet nie dostaje :)
helios otworza i padnir etiuda
Serio? A kto tam będzie chodził? Skoro 16 zł to dla ludzi za dużo, to 20 chyba tym bardziej? Bilety rodzinne tyle w Heliosie w weekend kosztują od osoby.
A to niech otworzą, jak Etiuda padnie to widać takie prawa rynku miały być. Tylko że Heliosa u nas nie otworzą, nie będzie im się opłaciło inwestować w tej dziurze z katastrofą demograficzną. Dla kogo tu inwestować? Dla młodzieży 17-18 lat, którzy ciągną od rodziców, czy dla starszych ludzi, często na emeryturze albo rentach? To nie Warszawa, Kraków czy choćby Kielce, gdzie jest cała rozpiętość wiekowa i w każdej grupie ludzie pracują - tutaj ludzie w wieku w dużej części 20-30 lat albo siedzą w innych miastach na studiach albo za granicą, a trzymają się jedynie niedobitki, które pozakładały rodziny z musu, lenistwa albo lokalnego patriotyzmu i męczą się w tym grajdole. Oni też w końcu wyjadą, bo tutaj przyszłości nie ma dla życia i rozwoju.
Bardzo lubię nasze ostrowieckie kino. Filmy zaraz po premierze, ceny przystepne, fajna oldscoolowa atmosfera. Nie narzekać, tylko cieszyć się, że się ma dostęp do najnowszych filmów, do kawałeczka kultury. Żadne Multikina nie mogą sie równać z atmosferą takiego kina, jak nasze, małego. Można spotkać znajomych w oczekiwaniu na seans, pogadać, umówić sie na spotkanie po latach. Można wejść do Perspektyw i przy kawce poczekać na rozpoczęcie filmu i nie śmierdzi fryturą i hamburgerami, jak w w wielkomiejskich Multikinach. Tu nie jest człowiek anonimowy. Powinniśmy chronić takie kina i cieszyć się, że takie mamy a nie gardłować przeciwko.
Takie kina nam śmierdzą, bo nie są takie "światowe" i nowoczesne jak wielkie centra kinowe. Ludziom pogoń za wielkim światem zawróciła w głowie i myślą że to jest takie fajne, a klasyczne kina są beee.