Laura, ale z Ciebie optymistka, jak będziemy biernie siedzieć i nie walczyć o lepsze jutro to ... Ci na górze zrobią z nami co będą chcieli. O małe rzeczy też trzeba walczyć. P.s. Mam nadzieję, że nie kandydujesz w najbliższych wyborach.
Ludzie nie jeżdżą bo ich fizycznie nie ma! Nie mieli żadnej roboty i wyjechali za chlebem i nie wrócą tu, bo tu nie ma roboty!!! Do kina w Ostrowcu też nie pójdą bo mają jak gdyby za daleko! Jest robota, są młodzi ludzie, jest zarobek, a jak nie ma to nie ma! Na samych emerytach miasto nie pociągnie! Tyle w temacie!
tak, obniżyło i dalej wozi powietrze. Wręcz powiedziałabym, ze autobusy dalej jezdza puste.
Raczej nie obniżyli tylko miasto dopłaca czyli my wszyscy... Ci co nie jeżdżą też :)
popieram MARKA
Popieram. Dajmy na to (polski) film Służby Specjalne, który miał premierę w tamtym tygodniu. U nas w kinie, z tego co widzę po repertuarze może go nie być, albo wstawią go za miesiąc. Z tego powodu miałem okazję obejrzeć go w innym mieście. Nie należę do osób, które często chodzą do kina, raczej oglądają online za pomocą internetu. Z drugiej strony jeśli film naprawdę mnie zachęci zapowiedziami, to chętny jestem co jakiś czas wydać parę złotych na bilet.
Dość że premiery są mocno przesunięte, to czy warto oglądać się na innych, że gdzie indziej są droższe bilety (za lepszą usługę)? Czy może wypadałoby jednak zrobić tak jak to proponuje "ksiegowa"?
powinni wprowadzić bilety rodzinne 2+1 2+2 itd. w mniejszej kwocie
Ostrowieccy malkontenci! Czy wam się cokolwiek podoba? Czy wy jesteście z czegokolwiek zadowoleni? Drogę budują - źle, bo nie taka, nie siaka, kino trzyma standardy i w cenie biletów i w repertuarze - źle, bo bilety za drogie, film nie wchodzi w dniu premiery a w ogóle.... to zimno, ciemno i do domu daleko. Czy wy nie macie jakiejś manii wielkości? Mieszkańcy grajdołka a EGO niebotyczne. Nie potraficie docenić dobrego, które macie. Jest wiele tematów do krytykowania, na pewno ale kina Etiuda się czepiać? Najnowsze filmy za normalne pieniądze.Jak wszędzie, ale nie ... Trzeba krytykować, bo inaczej dzień byłby nie wazny. Teraz padło na kino.
zanim tu do kina ''przyjdzie'' najnowszy film to prędzej się go z internetu ściągnie
Film Miasto 44 był grany dosyć krótko, a powinien dłużej gdyż jest to długo oczekiwany film, film roku.
ludzie nie chcodza do kina ze względu na cenę biletów, tylko dlatego, ze im sie nie chce. Kino to rodzaj kultury, ktorą trzeba lubić. niestety Ostrowiacy wola oglądać ferdka w tv.
Dawniej kino było pełne, bo nie było komputerów, smartfonów, komórek, PS-ów etc. Młodzi ludzie albo organizowali imprezy tzw. prywatki albo całymi grupami chodzili do kina. Ceny biletów były podobne. 20 zł za bilet to nie jest wygórowana cena. Dawniej za cenę paczki papierosów mozna było kupić bilet i teraz również.
Znając życie, nawet gdyby bilety kosztowały 8 zł, to i tak na sali bedzie około 30 osob.
Ja ze swoimi dziecmi jestem w kinie co wtorek. Bilet rodzinny jest wowczas tanszy. Zanim zaczniesz marudzić, to przelicz ile przepala twój ''stary'' i ile kasy idzie z dymem.
Wyobraź sobie że mój "stary" jak to ująłeś(aś) nic nie przepala bo obydwoje nie palimy. Nie każdego stać by chodzić całą rodziną do kina co tydzień. Cóż, takie czasy. Pracodawcy nas nie rozpieszczają, szczególnie w Ostrowcu a żyć jakoś trzeba. Nie generalizuj więc gościu ja z 21:49 bo nie każdy ma tak dobrze jak Ty..
Jasne, na kino nie ma kasy, ale na kupowanie głupot w supermarketach to już jest, choćby jedzenie:::::ludzie kupują gotowe produkty lub pół produkty, a mogliby te rzeczy zrobić sami, wyszło by taniej i zdrowiej.!!!! Przeliczcie proszę ludzie na co wydajecie najwięcej kasy w miesiącu i czy nie da się nic z tym zrobić??
i włąsnie takim podejsciem zabijasz kulture w miescie i powodujesz, ze ceny biletów są jakie są......do goscia z 18. 31
Warszawianka się odezwała.. prosze prosze jaka arystokracja, na salooony...
Pierdoły wypisujesz Marku. Idź zapytaj może jak działa nasze kino? Zdecydowana większość filmów jest puszczana w okresie premierowym, bardzo często od pierwszego dnia kiedy je można obejrzeć (np. teraz Bogowie). To niestety wiąże się z umową z dystrybutorem, który wymaga, by film leciał przez 2- 3 tygodnie i nic go nie obchodzi. Ma być i już. Ceny też są przecież zależne od tego, jakie są koszty dla dystrybutorów. Poza tym dzieci mają zniżki, a jest jeszcze coś takiego jak "tanie wtorki", kiedy bilety są tańsze. Może zamiast znowu krytykować w czambuł zorientowalibyście się, jaka jest sytuacja? Oczywiście każdy teraz krzyknie, że my chcemy multikino czy innego heliosa - zobaczymy jak wtedy będziecie śpiewać jak Wam ceny dowalą z kosmosu. Ja lubię nasze kino, często w nim bywam.