Wystarczy pogrzebać na mecenasowym forum a się znajdzie.
Masz dowody?
Jest co krytykować i zawsze będzie, ktokolwiek by nie rządził, jednak nie mogę się zgodzić z Twoim stwierdzeniem że więcej złego niż dobrego zdziałali. Jak dla mnie jest akurat na odwrót a porównując do poprzedniej ekipy to jest niebo a ziemia.
Nawrócenie to jednak długa droga przeplatana zmiennymi nastrojami od niedowierzania, przez zwątpienie i kombinowanie do zaufania tak ogromnego, że po znakach będziemy rozpoznawać.
Całe szczęście,że mi tonie grozi.Nie lubię huśtawek nastrojów,a tutaj jak widać miałabym je zagwarantowane :)
Wręcz przeciwnie Kasandro, wiara będąca efektem zwrócenia się ku Bogu na drodze nawrócenia gwarantuje nam pełną stabilność emocjonalną. Wszakże to ty przejrzałaś na oczy w sprawie Pana M. - cóż z wiarą w ludzi tak bywa
Jak widać wiesz o mnie tyle, na ile pozwoliłam. I wiara w Boga nie ma tu nic do rzeczy. A postępowanie pana M ,które zaczęło się od owych nieszczęsnych faktur od początku mi się nie podobało. I nie mieszaj do polityki jakiś nawróceń , bo to się niesmaczne robi.
Proszę bardzo. Już znikam. Smacznej. Tfu - miłej pogawędki o rzeczach przyziemnych życzę. Pozdrawiam
tak dokładniej, to nie "zaczęło się od nieszczęsnych faktur", ale na nich się skończyło.
Zaczęło się od tego, że "trzeba bronić demokracji przed kaczyńskim".
Swoją drogą.... okazuje się, że teraz wszystkim "od początku" nie podobał się Mateusz.
No paradne... ;)
Czytaj dokładnie. Napisałam że od faktur.
napisałem ze sie skończyło.
Czytaj dokładnie
Ale dla mnie się zaczęło.
Jak trzeba mieć zryty łeb żeby na okrągło siedzieć przed kompem i szukać cos na PiS
NIE MA CZEGO KRYTYKOWAĆ! :D
A mnie się pan Mateusz podoba, ma fajną skórzaną kurtke, motocykl i ajfona. Poza tym codzienne bezinteresownie walczy o demokrację z Kaczynskim a i do niedawna często był zapraszany do TVNu. No to jak takiego nie lubieć, no jak ?
No nie da się.
Ta- zdecydowanie demokracja ma w tej chwili dwie różne twarze. Jak u Pierrota -lico lewe i lico prawe
Ciekawe czy będzie na spotkaniach sprzedawał garnczki lub odkurzacze.