No i właśnie o to chodzi 21.02, aby w takich miejscach włączać kierunkowskaz.
DiLuce@
2018-09-12, 11:27
To się przyjrzyj jak uczą instruktorzy na głównej,na zakręcie.
a ja sprzedam nieużywane kierunkowskazy od bmw
Koło leclerca jadąc w stronę Samsonowicza też wrzucają kierunek co wg mnie jest śmieszne.
Jakim sensem jest włączanie kierunkowskazu jeśli są oznaczenia poziome i pionowe informujące,nakazujące kierunek jazdy.Czy wielu kierowców jest niedouczonych,ślepych ,nie widzących znaków?Naprawdę śmieszna jest sytuacja ,gdzie samochód stoi na strzałce namalowanej na jezdni z nakazem jazdy np.w lewo,a kierowca ma włączony kierunek.Zresztą ,jest to cechą tych wybitnych mieszczuchów przywiezionych w kobiałkach do miasta.W większych aglomeracjach takie zjawisko nie występuje.
możesz jechać na Samsonowicza i dajesz kierunek i możesz z tego samego pasa jechać prosto dając kierunek.Z lewego pasa nie musisz bo tylko skręt w lewo i jest oznakowane
Mnie na kursie w jednej z najstarszych szkół jazdy w Ostrowcu uczyli, żeby na rozgałęzieniu ulic typu "Y" - mając zamiar jechać drogą z pierwszeństwem - nie sygnalizować kierunkowskazem.
Mnie uczyli, że trzeba. Np zjeżdżając z Okólnej w Aleję koło Mexu, kazał zawsze włączać lewy, wracając np z ZOZ-u
Cd z 14.25, bo mi urwało.
Wracając z ZOZ-u i jadąc główna drogą z pierwszeństwem w stronę miasta na łuku mijamy drogę w prawo, a droga główna skręca w lewo, więc też kazał włączać lewy. Tak też robiłam na egzaminie i zdałam, bez zastrzeżeń i uwag, że nie potrzebnie w takich miejscach włączam kierunkowskaz.
Jadąc z Żabiej drogą z pierwszeństwem i skręcając w Mickiewicza też trzeba włączać prawy kierunkowskaz. Kierowcom jadącym z na przeciwka i za mną mam obowiązek zasygnalizować jaki manewr będę wykonywać.
Ja uważam,że przy każdej zmianie kierunku jazdy powinno się zasygnalizować skręt niezależnie od znaków poziomych i pionowych.
Ostrożności Nigdy nie jest za wiele,na pewno jest o lepsze,niż nie używanie kierunkowskazów.
To dopiero rozprasza innych kierowców.
Laura, chyba tylko wtedy, kiedy włączasz lewy, a skręcasz w prawo ;)
Kobiety często nie wiedzą które prawo, które lewo... Wiem to, bo mam dwie bliskie osoby, które nie obczajają. Auta poobijane bo z garażu nie potrafią wyjechać. Sama jestem kobietą i zdałam za 3x prawo jazdy w Radomiu. Tamte dumne bo za pierwszym, ale cofać ich nie nauczyli, ani zaparkować i jeżdżą takie niemoty. Na szczęście nie w Ostrowcu bo strach byłoby wyjechać.
I to mnie śmieszy, że jedziemy w zasadzie prosto, a TOS kierunkowskaz wrzuca. Rozumiem już, że Ci co jadą w prawo wrzucają, ale jechać na swoim pasie prosto i wrzucać? Zresztą w Ostrowcu nauki jazdy nie najlepsze, widzę jak uczą, albo jak tępi są ci co się uczą.