Popieram całą gebą.Jeszcze od siebie dołożę ,że kierowcy powinni zdawać egzamin z katechizmu i odbywać comiesięczne pielgrzymki do Lichenia,tudzież Kałkowa.
Naprawdę trąbicie i mrygacie światłami jak ktoś solno jedzie? To chyba zacznę tak jezdzić i was wnerwiać a niech krew was zalewa :)
17:56 nie jak jada przepisowo tylko tam gdzie jest 50 a jedzie 30.
Nie ma potrzeby. Ci 30- sami się eliminują na drzewach lub innych przedmiotach terenowych.
Zwykly blad literowka i juz sie dzieje.sami magistry na tym forum a za kierownica sieroty.
Chyba mu chodziło o "wiejskie cyngle"
Nie mozna normalnie podyskutować,żawsze znajdzie się jakiś idiota który ma fioła na punkcie kościoła.
Fajnie końcówka się zrymowała, muszę zapamiętać :D
O poziomie spieszących się kierowców świadczy ich język, wszyscy pozostali to debile. Kiedy ktoś tak mówi o innych to zastanawiam się, czy ma rację w kwestii spornej. Ludzie bez manier rzadko są wysłuchiwani do końca, rzadko traktuje się ich poważnie. Więc ważcie słowa, drodzy szybcy, bo wasze wypowiedzi nie świadczą o was pozytywnie. Mam ochotę jutro od 14 jeździć po mieście 20,żebyście się zapluli do reszty.
Jestem początkującym kierowcą i boję się jeszcze prędkości. Na drodze spotykam się z grzecznoscią. Codziennie jeżdżę ulicą Sienkiewicza i wiem (z doświadczenia pieszej), że tam trzeba zachować szczególną ostrożność ze względu na dzieci i pieszych. Tam właśnie jest odrobina serialowej Alaski, której brakuje mi w naszym mieście. Widać ją szczególnie wśród starszych, którzy donikąd nie spieszą się, zatrzymują się i pozdrawiają. Tam warto zwolnić choćby po to, aby dostrzec złoty deszcz lewitujących liści. Kto wie, kto z nas będzie miał szczęście i przywiezie taki jeden do swojego garażu;) A dla spieszacych się, zawsze jest obwodnica, można nią nawet przemiescic się ze Stawek na Ogrody;)