Hej macie jakies informacje czy w pazdzierniku bedzie kiermasz?
ten kiermasz to raj dla handlarzy,którzy o której by nie przyszli są pierwsi i warują przy drzwiach,a potem sprzedają np. buty kupione za 15 zł wołają 50 zł.
Hołota ostrowiecka...................
Też dołaczam sie do pytania :)
I co Ci do tego?? a niech sobie handlują tymi ciuchami i zarabiaja w dzisiejszych czasach kazdy probuje jakos zarobic
W STARACHOWICACH TEŻ JEST KIERMASZ H&M JEŚLI KTOŚ ZNA TERMIN TO PROSZĘ O ODPOWIEDZ, KTO GO ORGANIZUJE CZY TEŻ PKPS OSTROWIEC.
Znów zablokujecie cala wspólna ,i wjazdy a posesje bo nie umiecie nawet zaparkować aut?
Baby, aż takie nienapasione jesteście tych szmat czasem dziurawych, tarzających się nieraz po podłodze? Jak trzeba nie mieć honoru żeby stać pod drzwiami tam kilka godzin. I później największe ostrowieckie "damy" wystrojone od stóp do głów w kiermaszowe ciuszki, damą się jest charakterem, nie zapominajcie.
Co cię to obchodzi? Nie twoja sprawa, ty nie jesteś ani damą ani dżentelmenem, wiecznie się czepiasz. Jesteś tylko nieszczęśliwym człowiekiem. I żeby nie było, ja nie chodzę na kiermasze, nie wiem nawet, gdzie są ale nie lubią krytykantów wszystkiego. A ciuchy się pierze, można też pozszywać. W każdym sklepie bywa, że coś leży na podłodze. No ale pewnie tam bywasz skoro wiesz dokładnie, że stoją tam kilka godzin i że ciuszki podarte.
eee-charakter to one mają .W gębie i łokciach
Byłam tam może dwa razy i uważam, że z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że mam na tyle godności, że już nie zagoszczę tam. Nie martw się o mnie, bardziej nieszczęśliwi to są ludzie, którzy stoją po kilka godzin, żeby coś takiego im się ostało, podejrzewam, że pewnie ty też, jak bardzo trzeba nie mieć co robić z życiem, żeby tracić czas na wyrywanie sobie z rąk ubrania, to tylko zwykłe ubrania, a walczycie o nie niczym Rejtan. Brawo, pozdrawiam ubraniowe wojowniczki Xd
Nie podejrzewaj, bo po co miałabym kłamać? Mieszkam tu od roku i naprawdę nie wiem, gdzie są te kiermasze, ale gdybym wiedziała, to kto wie gdybym miała czasy poszłabym. Nie stałabym kilka godzin na pewno jak TY.Tak jak bywam czasem w sh i dziwię się, że ludzie stoją jak dawno temu za mięsem kilka godzin pod drzwiami. A mam sh niedaleko i jak przechodzę to się dziwię, jednak nie moja to sprawa.