To jeszcze nie sedno problemu. Z wiekiem tracisz siły a bieganie za raczkującym czy chodzącym bobasem , nocne pobudki to energiożerne sprawy. Młodej jest łatwiej ogarnąć temat.
Szanuje!!!! To indywidualna sprawa, a zacofane spoleczenstwo Ci coś narzuca. Szkoda tylko, ze dziecek malo i szkoly nam zamykają:(
Zacofane społeczeństwo ? Co Ty bredzisz ? Akurat te sprawy narzuca biologia, która od wieków jest niezmienna, to tylko ludziom się wydaje że jest inaczej.
Kurde jak możesz spłycać temat dziecka do „kupki, kaszka i 500 co miesiąc”. To nie jest cholerne tamagoczi. Weź pod uwagę, że dochodzi coś takiego jak uczucia i emocje związane z dzieckiem, dla przykładu pierwszy kroczek a ty wyjeżdżasz z jakas kupka, kaszką i pińcet plus. Masakra przejawiasz czasem jakieś emocje?
No jeśli dla Ciebie dziecko to tylko kupy, kaszki i 500 zł co miesiąc to faktycznie lepiej żebyś nigdy dzieci nie miała. Tylko powiedz o tym swojemu partnerowi zanim się z nim zwiążesz bo bardzo wielu mężczyzn chce być ojcami.
póżniej babką być 100 letnią
Jak dożyje. Być może za jakiś czas dzieci w ogóle nie będą wiedziały co to babcia i dziadek skoro te funkcje przejmą rodzice ;) Oczywiście pod warunkiem że w ogóle uda im się te dzieci mieć.
Dodam że znam sporo kobiet co zwlekali z decyzją o posiadaniu potomka i niestety jest im ciężko bo zegar biologiczny tyka jest im bardzo ciężko żałują że zwlekali z decyzją.Adobcja to nie jest tak prosto jak co nie którzy uważają że pójdą i od razu dziecko zaadoptują niestety procedury są nawet ciągnie się latami jak przyznają albo nie.Dziecko to jest największy skarb ja nie przeliczam go na pieniądze kupki kaszki itd to jest największa miłość nie patrzę na 500 plus bo jest teraz a za chwilę mogą zabrać.
Ostatnio mała grupa "instamaDek" narzuciła Ewie Chodakowskiej, że musi mieć już dziecko, bo przekroczyła 35. rok życia. Oczywiście rozpętała się dyskusja z miażdżącymi opiniami na temat "złotych rad" owych maDek. Wrażenie jest takie, że te kobiety po prostu zazdroszczą tym, które nie mają dzieci tego, że mogą się realizować w różnych dziedzinach, że mogą dokonywać wyborów, robić w życiu to, co chcą i nie są "uwiązane". Podsumowując, niech każdy zajmie się swoim życiem, a nie układaniem czyjegoś. Jedni nie chcą mieć dzieci lub chcą mieć w późniejszym wieku, inni zakładają hodowlę, zaczynając wcześnie.
Większych bzdur dawno nie czytałem gościu 11:49. Jak można zazdrościć komuś tego że nie posiada dzieci i prawdopodobnie już posiadał nie będzie. Tak jak ktoś napisał już wcześniej dziecko to największy skarb i tak naprawdę jedyna cząstka nas samych która pozostanie kiedyś na świecie. Nic innego się nie liczy. Nie ma więc czego zazdrościć takim kobietom a sugerowanie czegoś takiego jest po prostu śmieszne.
No my z mężem świadomie tę decyzję odkładamy. Dziecko w tym momencie to nie jest priorytet. Może za 5-10 lat.
Hodowlę .... ja pier..... . Coraz lepiej. To jakieś postępowe określenie ? Czy może zamiast dzieci masz zamiar hodować jakieś świnki morskie albo trzodę chlewną?? Przyznam, że zaniemówiłem. Złota rada .... nie planuj dziecka ani go nie rób.... szkoda dziecka .
To co niektórzy robią za 500 to tylko hodowla można nazwac. Niestety. Tak to wyglada w niektorych przypadkach. Zero pomyslunku. Niektorzy rodzice nie sa nastawieni na dzieci tylko na kase dzieki nim. Sam znam takie przypadki z bliskiego otoczenia. Warunki niesprzyjajace posiadaniu dzieci ale jakos to bedzie bo dodatkowa kasa. Tacy wlasnie nie powinni niec dzieci bo to zwykle hodowle.
Nie wiem w jakim otoczeniu mieszkasz 16.53, ale tu gdzie ja mieszkam, a jest to spore skupisko domów jednorodzinnych taka patologia jaką opisujesz nie istnieje. Prawie wszyscy mieszkańcy mają dzieci urodzone dużo wczesniej zanim taka ustawa weszła w życie.I nikt z powodu 500+, że brzydko to nazwę nie "dorobił" sobie więcej dzieci.Po wejściu w życie ustawy urodziło się tylko jedno dziecko, ale to pierwsze dziecko młodego małżeństwa. Ciężko mi uwierzyć, ze ktos z powodu 500+ decyduje się na czwarte czy piąte dziecko nie mając ani warunków mieszkaniowych, ani finansowych, bo za 500 zl miesięcznie nie utrzyma sie kolejnego dziecka.
Niestety tak jest, że decydują się na kolejne dzieci ze względu na 500 +, nie myśląc o szukaniu pracy. Znam dużo takich rodzin w O-cu.
Niektórzy, zatem nie generalizuj bo to słabe. Patologie się zdarzają ale nie przesadzaj, że Polacy na potęgę hodują dzieci dla 500+.
16.53, czy te dzieci w tych patologicznych rodzinach jak je nazywasz, urodziły się wszystkie po wejściu ustawy w życie, która istnieje dopiero od dwóch lat??
Tak rok po roku i co najciekawsze planuja nastepne ale boja sie ze program 500 zostanie zlikwidowany. Wg mnie to jest bardzo niedojrzale i nieodpowiedzialne zachowanie.