Uważam, że ten wątek powinien zostać zamknięty albo przynajmniej wypowiadać się powinny mieć prawo osoby zalogowane.
Skoro potraficie obrażać to miejcie odwagę podpisać się pod swoimi obelgami.
Vera a ty jesteś zalogowana, bo nie zauważyłem...?
Fakt nie jestem zalogowana, ale nie obrażam nikogo, nie krzyczę i nie ubliżam. Po prostu przeraża mnie co tu ludzie wypisują. Wchodzę na forum od czasu do czasu i nie podoba mi się jak anonimowo zarzuca się ludziom różne rzeczy.
Gdybyście znali ustawę o wolontariacie, wiedzielibyście gdzie mogą być zatrudniani wolontariusze.Radzę się z nią zapoznać, a zostaną rozwiane Wasze wątpliwości. Ale Wy wolicie opluwać wszystkich zamiast czytać PRZEPISY PRAWA, pewnie to dla Was zbyt trudne. Pieniactwo jest łatwiejsze!
Skoro odgórnie już przesądzono,że wolontariuszom wstęp wzbroniony,to co można myśleć???Ludzie robią to z odruchu dobrego serca a nie czytają ustawy na litość!!!!A skoro takie twierdzenia padają,to ludzie myślą,że wiadomo,że chodzi tylko i wyłącznie o kasę a nie o zwierzęta!
Tu nie chodzi o zatrudnianie wolontariuszy ,a o pomoc wolontariuszy np w wyprowadzaniu zwierząt , socjalizowaniu ich czy ogłaszaniu. Co taki wolontariusz ma napisać w ogłoszeniu skoro nie zna zwierzaka, nie widział go nawet. Ze zdjęcia nie wywróży jaki pies jest ,czy przyjacielski czy może być w domu z innym zwierzakiem np kotem.Może trzeba zwierzaka nauczyć chodzenia na smyczy co zwiększy jego szanse na znalezienie domu.Na razie schronisko zostało otwarte dwa dni temu i pewnie stoi puste ( chociaż kto to wie czy nie ma już pierwszych rezydentów). Może poczekamy trochę i okaże się wtedy jak jest naprawdę z tymi wolontariuszami.
Jeśli będą wpuszczani to trzeba tylko mieć nadzieje ze naprawdę znajdą się osoby które pomogą ,a nie tylko takie które bija piane i nic więcej.
1600zł, na utrzymanie jednego psa, ustalili radni.
Na człowieka było 500 opiekuńczego, ale coś tam jeszcze z tego zabrali.
Wolontariusze, wolontariuszami - mnie martwi inna sytuacja. Co z ludźmi chcącymi ADOPTOWAĆ? Czy oni też nie będą mieć wstępu do schroniska? Jeśli tak, to w jaki sposób schronisko będzie zwierzęta wydawać? Nie każdy "zakocha się ze zdjęcia". Niektórzy muszą wejść, popatrzeć w żywe oczy, wyjść na spacer i dopiero zdecydować. Odpowiedzialni przyszli właściciele tak właśnie robią, czasem potrzebują 3 wizyt po kilka godzin i wtedy wychodzą ze schroniska świadomi swojej decyzji, z przyjacielem na kolejne lata. Czy w Ostrowcu będą mieć taką możliwość?
Nic już nie piszecie jak funkcjonuje schronisko?ile ma już podopiecznych?i czy można tam wejść obejrzeć?
jest juz otwarte maja wlasna strone internetowa
Stron maja ale w budowie ... Nic nikt nie wie , żadnych zdjęć zwierząt i co się tam z nimi dzieje ...
na stronie internetowej podany jest numer mozna zadzwonic
czy ktos tam dzwonil??? i dowiedzial sie czegos konkretnego?
Tak, dzwoniłem. Są już pierwsze psiaki. Mają się dobrze, są pod stałą opieką weterynarzy. Jak się chce adoptować, wystarczy zadzwonić, umówić się, obejrzeć.