Witam chciałem sie was zapytać kiedy maja byc jakie kolwiek oferty stazu w naszym kochanym miescie i od czego jest ten urząd ??
Rozumiem, że skoro jesteś zainteresowany/ana stażem, to nie masz pracy, tak?
I nie będziesz jej miał/miała, jeśli ci się nie chce nawet iść albo zadzwonić i zasięgnąć informacji W SWOJEJ SPRAWIE.
Jako osoba bezrobotna chyba masz na to czas?
Obawiam się, że możesz się nie doczekać siedząc na dupie:) Trzeba rzeczoną dupę ruszyć i znaleźć pracodawcę, który Cię przyjmie na staż i który w odpowiednim terminie złoży wniosek.
Ale ludzie.. KIDLER grzecznie sie pyta kiedy będą staże a tu taki odzew.. Gdybyś chciał "gościu" widziec to w urzędzie nawet takiej informacji dokładnej nie podali kiedy są!
miały by na poczatku kwietnia bo mi sie udalo w lutym znalesc i jak bylam liste zanosic to taka informacje podawaly panie z pokoju nr 1
jutro mają być wywieszone wyniki, gdzie ile osób przyjeli. Na propozycje stażu z PUP bym nie liczyła, one juz dawno rozdysponowane.
Skierowania na staże wydają od jutra
Właśnie chodzi o to, że nie pyta grzecznie. Pluje jadem, ironizuje. To i inni nie muszą odpowiadać grzecznie. Z jednej strony chce mieć staż i kasę z niego, z drugiej narzeka na urząd i miasto. Swoją drogą udzielono mu całkiem dobrej rady - najlepiej samemu znaleźć pracodawcę, a nie czekać na oferty.
Ja jestem pracodawcą i będę przyjmował stażystów, znam już decyzję.
W przeciągu ostatnich miesięcy nie zjawił się u mnie nikt, kto zapytałby, czy będę przyjmował na staż i ewentualnie na jakie stanowiska. Nikt.
Większość młodych oczekuje właśnie, że urząd im załatwi. Całe życie ktoś im coś załatwiał: mamusia, tatuś, wujek z ciocią... I wyrastali młodzi, ambitni, z dwoma lewymi rękami - sieroty społeczne, za które ktoś coś załatwiać będzie musiał całe życie.
Panie Pracodawco jaka to Firma ogłoś a przekona się Pan czy przyjdzie ktos czy nie dopiero pierdoły Pan pisz
do 20 25// Ile zarabia Pan Pani?? Czy na stażu inaczej się pracuje??wcale nie tylko grosze zarabia uważam że pyta bo cóz pracy tu nie ma więc staż jeśli się uda// nawet za grosz lepsze to niż nic zrozum człowieku// jeśli umiesz
Ty też, jeśli umiesz, to przeczytaj tamtą wypowiedź raz jeszcze, ale ze zrozumieniem.
Jej autor twierdzi tylko, że siedzenie na tyłku i czekanie na oferty staży to trochę jak siedzenie na tyłku i czekanie, aż ktoś przyjdzie i Ci powie 'och tak, chętnie pana zatrudnię, zapraszam od jutra'.
A siedzenie na tyłku i czekanie na ofery staży, a przy okazji obrażanie miasta i urzędu pracy, które staże organizują, to jednak troszkę kopanie ręki, przez którą by się chciało być nakarmionym.