Jadąc do większego miasta to nawet nikt nie zwraca uwagi na to kto i jak wygląda obslugujac klientów
Łeb masz chyba niedostosowany. Idź następnym razem nakrzycz do Biedronki, bo wielce Pan by chciał, aby wszyscy go obsugiwali we fraku. Jak zaczniejsz chodzić w garniturze do pubu to wtedy możesz wymagać od innych. Podobno ubierasz się nie stosownie idąc do banku. Wstydź się.
Pewnie założyciel wątku wolałby, żeby chodziła bez bluzy, najlepiej nago. Pomylił lokale.
Przez całe technikum, też chodziłem w jednej bluzie. Jak nie znasz, czyjejś sytuacji życiowej? To się nie wypowiadaj! Pochwal się ,w czym Ty chodzisz? Druga Gesslerowa się znalazła;)
Jakieś guwniarstwo z dobrych domów leczy sobie kompleksy...
Czy to czasem nie pyta stara kelnerka z labiryntu. I co Ty na to?
Gość z wczoraj 21:10 bardzo mądra i dojrzała wypowiedź .Młody człowieku, wielki szacunek dla Ciebie .
Wszyscy mówią że wszystko spada na psy w tym mieście i tak się dzieje niestety.Niektorzy by chcieli swoimi lokalami podbijać Ostrowiecki rynek.Dobrze świadczy w tym przypadku o właścicielce tylko to że nie patrzy na wygląd i na to jak się dziewczyna ubiera bo różne sytuacje ludzie mają i zatrudnia.Na luzie, że chodzi ubrana ok niech sobie chodzi,ale niech właściciele nie jęczą później że mają klientów jakich mają jak sama obsługa jest nie lepsza.
Najlepszą pracownicą labiryntu była Ewelina O. miła sympatyczna i przepiękna kobieta