kto jest za a kto przeciw powiedzeniu? Kto daje sie wykorzystywac w pracy byle by pracowac?
Przeciw. Praca nie ma uszlachetniać a dawać dochód wystarczający do przeżycia. Szlachetnością rachunków nie zapłacisz. Populistyczne stwierdzenie takie jak "nie pytaj co firma może zrobić dla ciebie, tylko co ty możesz zrobić dla firmy". Lepiej być bogatym chłopem niż biednym szlachcicem.
hmmm... byle by pracować ciekawe
nic nie potrafię, ale świetnie podaję cegły i nikt mi nie musi prosić - daj jeszcze jedną
nic nie potrafię, ale świetnie zamiatam ulice, strzygę trawniki i nikt nie musi mówić że nie zauważyłem kępy trawy w rogu działki...
czy jako pracodawcy wolelibyście takie osoby co uważają że potrafią ohohoo:
ale tylko czekają aż ktoś powie: zrób to, zrób tamto, masz osiem fakultetów - może jeszcze bym Ciebie łaskawie poprosił jeszcze o to, zero własnej inicjatywy
...co uważasz za wykorzystywanie?
za wykorzystywanie uwazam np nie placenie za nadgodziny, zmuszanie do podpisywania listy plac ze sie zarabia 1030 zl a do reki ci daja 900 zl za 45h co tygodniowo, brak prawa do urlopu itp, itd,
Był kiedyś podobny napis "Praca Uczyni cie Wolnym" a praca dzisiaj to przywilej i to jeszcze w takiej małej mieścinie.I nieważne że nadgodziny nie płatne i jeszcze szef spóźnia się z wypłatą byle robić bo jak mawiał kierownik za brama czekają setki, to smutne ale prawdziwe.