Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
            • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

              Zgadzam się z wypowiedzią gościa z 15:47. Chyba nie jestem odporny bo myślałem o takim biznesie i po przeanalizowaniu z bólem serca zrezygnowałem.

              Taki biznes mógłby być opłacalny i ceny w miarę "ostrowieckie" tylko w momencie gdybym miał swój lokal żeby nie płacić odstępnego, bo w rynku jak wiadomo ceny są nie małe. Nie mógłbym sobie pozwolić na kawę po 5 zł. a i to pewnie dla niektórych jest za dużo, bo zaraz podsumują, że za tyle to mogą kupić w sklepie i samemu zrobić. Teraz wszyscy piszą, że chętnie by chodzili, a niech powiedzą ile razy w tygodniu, czy miesiącu by przyszli? I czy zapłacą za kawę ok.9 zł ? Będzie mały ruch, kawa będzie wietrzała a ciasto nigdy świeże nie będzie, bo żeby było świeże to musi na bieżąco schodzić, nie tylko w weekendy. Ciężki temat do zrealizowania w Ostrowcu, ciężko zarobić na kawie po 5 zł na czynsz i jakąś godną pensję, że nie wspomnę o innych wydatkach.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

                To wszystko zależy od podejścia właściciela. Jeżeli zapłacę za kawę 8 czy 9 zł. i mi ktoś do tej kawy stare ciastko zaserwuje, to na pewno drugi raz nie przyjdę

                oksymoron
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

                  Tak, tak tak. w tle jakiś czilałcik i dodatkowo herbaty z całego świata. Bałabym sie tylko czy romowie by tam nie zrobili sobie przystani. Do tego na ścianach obrazy z czarno-białymi fotkami z Ostrowca lat 60-70!

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

                    Tak, tak i parka, która zajmuje stolik za 16 zł (cena dwóch kaw) przez 5 godzin (znam takie przypadki) i razy 3 takie pary i właściciel leży bo ani na czynsz, ani na pensje nie ma. Wiem, że to przykre ale prawdziwe

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 42

            Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

            przez stabilność finansową inwestora rozumiesz bezterminową i nielimitowaną zdolność subwencjonowania z własnej kieszeni kawy i ciasteczka dla zmanierowanych mieszkańców metropolii nad Kamienną? Jeśli tak to wiem gdzie trzeba szukać inwestora, w jakimś szejkanacie albo na Morawach....

            Gość_znam realia
            Zgłoś
            Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 41

      Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

      zalezy jakie ceny, jesli bedzie tak jak w tej smiesznej cukierni "u ani" (chyba, nie pamietam dokladnie nazwy w kazdym razie na slonku kolo margherity) byle ciasteczko np bajaderka bedzie kosztowala 6-7zl to sobie mozesz odpuscic, w tym miescie z ludzi kasy nie zedrzesz.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

        Wspomniana została "wesoła kawka" z Kielc, a kojarzy ktoś może "Pożegnanie z Afryką" na ulicy Leśnej czy Uczelni (obecnie Uniwersytet, dawna Akademia Świętokrzyska)? Tam był fantastyczny wystrój - stylizowany na ładownię statku przewożącego kawę z tak zwanego "nowego świata". Stoły i krzesła na wzór beczek i wszędzie zapach świeżo mielonej kawy, przygotowywanej specjalnie na życzenie klienta z wybranym przez niego aromatem. Mocna, pyszna i aromatyczna kawa serwowana w porcelanie - dzbanek 0,5 litra i śmietanka za 10 złotych.

        Kawiarnia usytuowana blisko "Sienkiewki", wystrój super, ceny przystępne, obok uczelnia i potencjalnie mnóstwo klientów, a lokal utrzymał się przez dwa lata.

        Porównaj z Ostrowcem - tu nie chodzi o brak stylu mieszkańców, lokalizację czy wystrój. Ludzie po prostu nie mają pieniędzy na stałe bywanie w takich miejscach. Sama chętnie bym poszła do tak fajnego lokalu, ale nie częściej niż 3 razy w miesiącu, bo niestety nie stać mnie na to gdy mam na utrzymaniu dwoje małych dzieci. Ot, taka prawda.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

          Dobrze ktoś wcześniej napisał - jak tylko ktoś w tym mieście próbuje coś zdziałać z własnym biznesem, żeby trochę ożywić to miasto - zostaje zaraz nazwany "pseudo-biznesmenem" który płaci pracownikom za mało a od klientów żąda za dużo. No niestety, jak ktoś chce prowadzić działalność to wypadało by choć trochę na niej zarobić, a nie jeszcze dokładać do interesu...

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

            bo to po części prawda dla siebie miliony a dla pracownika wyzysk i marne 1000 zł uważane za godziwe wynagrodzenie.Zaraz odezwie się ktoś-sam spróbuj otworzyć interes-no nie każdy może mieć predyspozycje.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

              jeszcze na kawie nikt milionow nie zarobił. tak sobie myślę, ze najlepszym biznesem byłby bar w okolicy Szkoły wyższej, gdzie na przerwie ktoś wyskoczy na szybkie, dobre, domowe jedzenie.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

                szkoła jaka przepraszam? wyższa? od czego???

                Gość_żart
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

                  Z miłą chęcią poszłabym do takiej fajnej kafejki, z fajnym wystrojem, dobrą kawą, miłym klimatem, dobrą muzyczką, nienachalnie i cicho płynącą... :)

                  Gość_s
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 52

                  Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

                  a ileż tych szkół wyższych mamy w Ostrowcu? to nie Warszawa, oczywiście przy naszej WSBiP pfffff

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 49

                Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

                No to jest przy wyższej uczelni "Jakubek", jaka uczelnia taka knajpa

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

                  Wspaniały pomysł!!!Pod koniec lat 80tych ,dokładnie nie pamiętam,ale tak jeśli mnie pamięć nie zawodzi ,z pięć lat ,działała w wąskiej uliczce kawiarenka.Była nowością po szarych lokalach komuny,była czymś co pachniało nowymi czasami.Wystrój miał ten lokalik jaśniutki,białe płytki na podłodze,dawał wrażenie wielkiego luksusu.Podawano tam kawę w filiżankach(nie w szklance),była bita śmietana,jakieś inne desery z owocami .Potem wprowadzili tam jakieś zapiekanki i inne świństwa i klimat zdechł .Fajnie by było gdy by ktoś podjął ryzyko i stworzył lokal z klimatem,dobrą kawą ,aromatyczną herbatą,ciepłą szarlotka z bitą śmietaną.Jest taka piwnica w Wadowicach,stare stoły mają wstawione szklane blaty,przez nie widać,zawartość niby szuflad.W jednym stoliku są stare banknoty ,w innym monety,w kolejnym porozrzucana biżuteria .W powietrzu unosi się zapach świeżo parzonej kawy złamany aromatem jaśminowej herbaty.Mam nadzieję ze założyciel tego wątku,ma swój własny pomysł na wystrój .Ja Mu kibicuje,i czekam na otwarcie!Postaram się być pierwszą klientką

                  Gość_JA
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

                    A jeszcze do gościa z 15 07,w życiu nie zawsze chodzi o zarobienie milionów .Kultury nie przelicza się na złotówki .Ja wiem ze trudno zrozumieć że nie wszyscy muszą mieć markowe ciuchy i japońskie auto.Są jeszcze ludzie którzy czują zapach jesieni, słyszą śpiew ptaków ,lub dostrzegają kolorowy liść .

                    Gość_JA
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 53

      Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

      Popieram Nie ma w okolicy fajnej kawiarenki gdzie można by było zabrać mamę lub chłopaka gdzieś naprawdę ustronne miejsce . SUPER pomysł jak się otworzy napewno będę częstą klientkom.

      Gość_Pati
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Kawiarnia na Rynku / w Wąskiej Uliczce

        Bardzo czekam na taką kawiernie, nie ma w Ostrowcu miejsca gdzie można usiąść z koleżanką na ploty, wszędzie tylko piją piwsko i żrą fast foody, a brak jest miejsc kulturalnych, w ciekawej stylistyce. Chętnych by nie brakowało. Ostatnio odwiedziła mnie znajoma z Warszawy i zabrać jej nie było gdzie, kawę wypiłyśmy w domu.

        Gość_ala
        Zgłoś
        Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -